Poprzewracane, połamane i porozrzucane krzyże stacji drogi krzyżowej. Taki widok zastał jeden z mieszkańców powiatu limanowskiego, który w ostani weekend wybrał się na wycieczkę na górę Paproć.
„Podczas dzisiejszego spaceru na Paproć zauważyłem, że krzyże przy stacjach są zniszczone. Jeden jest połamany, znalazłem go rzuconego. Pozbierałem po lesie i odłożyłem na miejsce. Dwa następne były wyrwane i wyrzucone w las, znalazłem je i wbiłem na swoje miejsce. Jednego nie znalazłem „- napisał pan Grzegorz Stapiński przesyłając też zdjęcia. O bulwersującym zdarzeniu mężczyzna poinformował portal tymbark.in, pytając, komu one przeszkadzały.
Góra Paproć to szczyt w centralnej części Beskidu Wyspowego. Na szczycie stoi wysoki, stalowy Krzyż oraz kaplica p.w. Matki Boskiej Królowej, wybudowana przez wiernych z okolicy, jako wotum na przełom tysiącleci. Projekt budowy kaplicy na Paproci powstał już w latach pięćdziesiątych XX w., a jego autorką była Anna Duchnik z Piekiełka. W realizację tego pomysłu zaangażował się Klub Krajoznawczy „Elita Włóczęgów” z Jakubem Rysiem i Zenonem Duchnikiem na czele. Budowę zakończono latem 2000 r., w trakcie obchodów Roku Milenijnego. Klub Krajoznawczy oraz Gmina Limanowa organizuje co roku na Paproci spotkania modlitewne „O bezpieczne lato i czyste środowisko”, gromadzące turystów z całej Limanowszczyzny. Nabożeńdtwa Drogi Krzyżowej na szczyt organziuje też tymbarska parafia p.w. Narodzenia NMP.
Stokami Paproci – a także grzbietem głównym - przechodzą szlaki rowerowe, znakowane przez Urząd Gminy w Tymbarku. Początek tych szlaków (tablice informacyjne) znajduje się we wschodniej części Tymbarku, nad rzeką Słopniczanką, przy zielonym szlaku turystycznym.
foto: tymbark.in