„Polska już od 850 dni jest bez pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy, dotyczy to również inwestycji planowanych w Krakowie‟ – przypominali dzisiaj parlamentarzyści Lewicy, Daria Gosek-Popiołek i Maciej Gdula.
Dziś mija 850 dni bez pieniędzy na realizację KPO – mówili w Krakowie posłanka Daria Gosek-Popiołek z Razem i poseł Maciej Gdula z Nowej Lewicy. Parlamentarzyści podkreślali, że 150 mld złotych z Funduszu Odbudowy to pieniądze, które się Polakom po prostu należą i z których od lat korzystają już Czesi, Rumuni, Chorwaci, Włosi i Niemcy. – Dziś, kiedy gospodarka hamuje – w drugim kwartale mieliśmy recesję 3,7% i jesteśmy zagrożeni zerowym wzrostem w całym 2023 – widać jak bardzo potrzebujemy tych środków – zaznaczali.
– Dzięki Lewicy w KPO zarezerwowano środki na prowadzenie polityki mieszkaniowej – remonty pustostanów należących do samorządów i budowę mieszkań – to w sumie z różnymi funduszami europejskimi w latach 2024-2026 aż 3 miliardy złotych. Właśnie powinny trwać przygotowania do tych inwestycji – a premier nawet nie złożył wniosku, trzymany w szachu przez Zbigniewa Ziobrę - mówiła Daria Gosek-Popiołek, dodając, że w Krakowie te środki w znaczący sposób przyspieszyłyby rozwój komunikacji zbiorowej.
Mowa o budowie linii tramwajowej Mały Płaszów – Rybitwy, os. Azory – Bronowice, Cichy Kącik – Azory. To także inwestycje w nasze zdrowie - jak projekt budowy dodatkowego pawilonu dla potrzeb SOR w szpitalu Żeromskiego w Nowej Hucie” – zaznaczała polityczka Partii Razem.
Maciej Gdula podkreślał, że brak KPO – To historia 850 dni zwodzenia Polaków. Mówiono nam, że pieniądze będą niedługo, wkrótce, za chwilę. Rząd powtarzał, że pieniądze są w drodze – zaznaczał poseł. Polityk Lewicy przypomniał, że równocześnie w obozie Zjednoczonej Prawicy trwały kłótnie. – Najpierw Zbigniew Ziobro starał się zablokować pieniądze w Sejmie. Gdy Lewica pokrzyżowała mu plany, głosując za ratyfikacją Funduszu Odbudowy - kontynuował obstrukcję. Jaka kara spotkała Zbigniewa Ziobrę za te działania? Właściwie ogłoszono, że dostał od Jarosława Kaczyńskiego pierwsze miejsce w Rzeszowie na liście do Sejmu. Do Sejmu ma też trafić jawnie antyunijny Robert Bąkiewicz, który startować ma z list PiS z Radomia. Widać, że nienawiść wobec projektu zjednoczonej Europy nie jest dla Kaczyńskiego żadnym problemem a wręcz cnotą – mówił Gdula, apelując o “ukaranie prawicy w wyborach” za zmarnowanie tych 850 dni.
– Lewica gwarantuje, że pieniądze szybko trafią do Polski. Głosowaliśmy za ratyfikacją Funduszu Odbudowy, bo rozumiemy, że Unia to rozwój, Unia to bezpieczeństwo i wysoka jakość życia. Rozumiemy, że Unia to przyszłość. Te wybory to jedyna okazja, żeby odblokować środki na KPO, odsuwając od władzy ekipę, która je wstrzymuje. Nie możemy tej szansy zmarnować, bo od tego zależy przyszłość i rozwój Polski” – apelowali posłanka i poseł.
fot. Biuro Poselskie Macieja Gduli/opracowanie – Głos24
