We wtorek po południu (9 maja) do straży miejskiej wpłynęło zgłoszenie o tym, że przy ul. Podgórki w Krakowie leży mała sarenka. Zwierzę przebywało na jezdni, co zagrażało jego życiu.
Kobieta, która o zdarzeniu poinformowała strażników, przeniosła je na pobocze. Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, zgłaszająca czuwała przy sarence wraz z chłopcem.
– Gołym okiem widać było, że zwierzę jest bardzo młode i niesamodzielne, dlatego zwróciliśmy się o pomoc do specjalistów od dzikich zwierząt
– relacjonują strażnicy miejscy.
W opinii fachowców sarenka najprawdopodobniej przyszła na świat tego samego dnia. Ostatecznie została zabrana na obserwację do ośrodka dla dzikich zwierząt.


Źródło/Fot. Straż Miejska Miasta Krakowa