Już 27 grudnia rozpoczną się pierwsze szczepienia w Polsce przeciw COVID-19. Pierwsze terminy przeznaczone są dla lekarzy oraz personelu medycznego. Jednak, czy wszyscy "uprzywilejowani" są chętni na szczepienia?
Zgłoszenia placówek medycznych do szczepień miały zakończyć się w zeszłym tygodniu. Termin zapisów został jednak przesunięty przez rząd. Zgłaszać się można do 28 grudnia. Dlaczego taka decyzja?
Okazuje się, że nie wszyscy lekarze wraz z personelem medycznym zgłosili się do szczepień
Ze Szpitala Specjalistycznego im. J. Dietla w Krakowie zgłosiło się tylko 300 osób. Podkreślić należy, że w szpitalu tym pracuje blisko 1200 osób.
Sytuacja jest rozwojowa. To nie jest ostateczna liczba. Część personelu przebywa na zwolnieniu lekarskim, w kwarantannie czy też w izolacji. Ponadto około 400 naszych pracowników przeszło już zakażenie. Ozdrowieńcy zastanawiają się więc, czy na tym etapie sczepienie jest sensowne merytorycznie czy też powinni jeszcze odczekać - mówi dr Marcin Mikos wicedyrektor Szpitala Specjalistycznego im. Józefa Dietla w Krakowie dla Gazety Krakowskiej.
Jak wygląda sytuacja w innych szpitalach?
Do szczepień ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie zgłosiło się ponad 50% pracowników.
W Szpitalu im. Jana Pawła II na szczepienia zapisało się około 1200 osób. Wszystkich pracowników szpitala jest około 2 tysiące. Warto zauważyć, że na liście nie znajdują się sami pracownicy szpitala. Akurat w tej placówce ma się zaszczepić około 240 ratowników medycznych, farmaceutów oraz pracowników przychodni.
Szczepienia covidowe są tematem, który opracowujemy na bieżąco. Tworzymy listy chętnych, kompletujemy dokumentację. Jest dość obszerna, w tym zgody, dane personalne, wprowadzamy je do systemów Ministerstwa Zdrowia, są określone terminy, gdzie i do kiedy trzeba zgłaszać nasze postępy - tłumaczy Anna Górska, rzecznik prasowa Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie.
Do tej pory do szczepienia zgłosiło się ponad 600 pracowników tej placówki.
Najpóźniej do 28 grudnia placówki wyłonione w naborze mają być gotowe – organizacyjnie i kadrowo – do wykonania szczepień - zapewnia dyrektor małopolskiego NFZ Elżbieta Fryźlewicz-Chrapisińska.
Czy w Małopolsce do 28 grudnia zgłoszą się wszyscy lekrze i pracownicy medyczni? Czyżby nie wszyscy byli przekonani co do skuteczności szczepioniki?
info: Gazeta Krakowska