czwartek, 5 września 2024 09:49, aktualizacja miesiąc temu

Minister chce odwołać rektora UKEN. „Rażące naruszania prawa”

Autor Marzena Gitler
Minister chce odwołać rektora UKEN. „Rażące naruszania prawa”

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wszczęło procedurę odwołania prof. Piotra Borka z funkcji rektora Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie. W obronie Borka wypowiedziało się Kolegium Rektorskie Uniwersytetu, które oczekuje od ministra „odstąpienia od rozpoczętej procedury, godzącej w niezależność uczelni”. Dziś w Krakowie odbyła się konferencja prasowa w tej sprawie.

Przypomnijmy, Piotr Borek funkcję rektora UKEN pełnił od 2020 roku. W 2024 powierzono mu ją ponownie. 1 września br. rozpoczęła się nowa, czteroletnia kadencja władz rektorskich.

Borek, który objął funkcję rektora podczas pandemii, rozpoczął od przeprowadzenia „czystek”, w wyniku których część wykładowców straciła pracę. Zwolnionych z uczelni zostało około 100 osób, a kolejnych niemal 200 odeszło z powodu złej atmosfery. Środowisko uczelni już od maja 2021 roku zgłaszało nieprawidłowości w zarządzaniu placówką. Po fali zwolnień, nad uczelnią zawisły zarzuty o upolitycznienie wyborów na rektora, a nawet przemoc wobec pracownicy i studenta.

Tuż przed wyborami samorządowymi, 15 marca br., przed siedzibą UKEN odbył się protest byłych pracowników i studentów, dotyczący kuriozalnych wyborów nowego rektora uczelni. Jedynym kandydatem, który mógł zostać w nich wybrany na rektora, był dotychczasowy rektor – prof. Piotr Borek, popierany przez posła PiS Ryszarda Terleckiego. Protestujący zarzucali, że jego kontrkandydat, prof. Piotr Trojański, celowo został pozbawiony możliwości, aby nawet stanąć w szranki z Borkiem, bo w głosowaniu za jego kandydaturą nie wziął udziału jeden z członków Rady, zabrakło więc większości i to wykluczyło go z udziału w konkursie. W proteście wziął udział poseł Aleksander Miszalski, który przypomniał, że w związku z naruszeniem praw pracowniczych przez nowe władze toczy się 40 procesów, a 7 z tych procesów już zostało wygranych przez poszkodowanych. Zapowiedział, że będzie pilnował naprawy sytuacji na uczelni.

  • Zobacz też:
Zamach na demokrację w krakowskim UP. Interweniuje poseł z Krakowa
Trwa kontrola MN w krakowskim UPKEN, w którym trwają obecnie oprotestowane przez pracowników i studentów wybory nowego rektora.

Miszalski poinformował, że złożył interpelację do nowego ministra nauki – Dariusza Wieczorka – i wiceministra – Macieja Gduli. — Jestem z nimi w stałym kontakcie i wiem na pewno, że już w tej chwili trwa na Uniwersytecie kontrola z ministerstwa. Są zbierane materiały i dokumentacja. Te wszystkie sprawy, które ostatnio działy się na uczelni są analizowane. Wiadomo już, że ministerstwo znajduje pewne przesłanki, które pozwalają stwierdzić, że te działania nie były legalne, były wbrew pracownikom i z naruszeniem prawa. W związku z tym bez względu na to, kiedy się zakończy ta kontrola i kiedy poznamy jej wyniki, wydaje się, że mogą zaistnieć przesłanki, aby nawet po wyborach pan rektor (prof. Piotr Borek – przyp. red.) został przez ministerstwo odwołany — dodał. Warto zaznaczyć, że uczelnie są niezależne i same wybierają swoje władze, a aby doszło do odwołania rektora konieczne są poważne dowody.

2 września minister nauki Dariusz Wieczorek podpisał zawiadomienie do rektora UKEN – prof. Borka – o wszczęciu z urzędu postępowania w sprawie odwołania z funkcji rektora tej uczelni. Jednocześnie minister nauki wystąpił do Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP) i Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego (RGNiSW) o wydanie opinii w sprawie.

„Podstawę do wszczęcia postępowania stanowi zarzut rażącego lub uporczywego naruszania prawa” – przekazała rzeczniczka prasowa MNiSW Natalia Żyto.  

Zgodnie z art. 432 ust. 5 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce „jeżeli rektor rażąco lub uporczywie narusza przepisy prawa, minister może go odwołać, po zasięgnięciu opinii RGNiSW oraz właściwej konferencji, o której mowa w art. 329 ust. 1 pkt 2-4".

5 września na briefingu prasowym Kolegium Rektorskie UKEN przekazało swoje stanowisko w tej sprawie. Zdaniem podpisanych pod nim nowych prorektorów – dr. hab. Roberta Stawarza, dr. hab. Michała Rogoża i dr hab. Katarzyny Pluteckiej – społeczność akademicka UKEN „z oburzeniem” odebrała decyzję o wszczęciu postepowania dotyczącego odwołania prof. Borka. W przytoczonej argumentacji władze uczelni przypominają, że Borek objął funkcję rektora w bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej uczelni i bardzo dobrze sobie z tym poradził, a skargi na niego składa tylko jeden ze związków zawodowych, który – jak czytamy w stanowisku – „przy wykorzystaniu mediów oraz przychylnych sobie polityków nieustannie atakował władze rektorskie” i doprowadzał do kolejnych kontroli.

„Podjęcie tak ważnej dla funkcjonowania uczelni decyzji w momencie rozpoczęcia nowej kadencji jej władz bez wątpienia nie służy Uniwersytetowi, dlatego oczekujemy od Ministra Nauki ponownego rozważenia przedstawionych przez uniwersytet wyjaśnień i odstąpienia od rozpoczętej procedury, godzącej w niezależność uczelni" – napisali prorektorzy.

Jednocześnie oczekują, że Rada Główna Nauki i Szkolnictwa oraz Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich, które zaopiniują wniosek MEN, staną w obronie dotychczasowego rektora i niezależności uczelni.

fot. Mateusz Łysik Głos24

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka