-32 °C w Polsce, w Nowym Sączu niewiele cieplej, a to wszystko w akompaniamencie potężnego mroźnego wiatru. Na Sądecczyźnie władze oraz lokalne jednostki policji biją na alarm oraz apelują o czujność i zainteresowanie osobami, które mogą być szczególnie narażone na niskie temperatury.
Od paru dni cała Polska mierzy się z iście arktycznymi temperaturami. Dzisiaj (9 stycznia) w nocy w temperatura spadła do -32 °C, a w podkrakowskich miejscowościach wskazania termometrów spokojnie pikowały poniżej - 20 °C.
Na pogodę narzekają nawet najwięksi miłośnicy zimy, którzy muszą mierzyć się z ogromnymi opóźnieniami komunikacji miejskiej czy problemami z akumulatorami samochodowymi.
Nie inaczej jest na Sądecczyźnie, gdzie prognozowana temperatura może spaść nawet do -24°C w Nowym Sączu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przewiduje, że przy odpowiednich warunkach termometry wskażą maksymalnie -7°C. To jednak nie wszystko, ponieważ synoptycy przewidują, że wiatr będzie osiągał średnią prędkość od 5 km/h do 15 km/h.
W związku z niskimi temperaturami sądeckie władze oraz miejscowa policja apelują o czujność i zainteresowanie osobami, które z uwagi na swój wiek, stan zdrowia, bezdomność lub nietrzeźwość mogą być narażone na działanie niskich temperatur.
fot. pixabay