Po trzech latach pobytu w 1 lidze do elity wracają Słoniki. Choć w trakcie rozgrywek drużyna prezentowała różne oblicza, finalnie ekipa spod Tarnowa może świętować awans do Ekstraklasy.
Po tym jak Arka Gdynia zapewniła sobie bezpośredni awans, zostawały dwa miejsca dające Ekstraklasę. Większość zespołów musiała pogodzić się z brakiem szans na automatyczną kwalifikację. W grze były tak naprawdę jedynie Bruk-Bet Termalica i Wisła Płock.
Mocni Nafciarze
Drużyna z województwa mazowieckiego przez ostatnie tygodnie wyglądała lepiej od rywali z Małopolski. Od początku kwietnia Nafciarzom przydarzyła się jedna porażka, konkretnie 2:3 ze Zniczem Pruszków. Z kolei Bruk-Bet uległ Polonii Warszawa 0:3 i Arce Gdynia 1:2.
W dodatku Wisła Płock zdecydowanie poprawiła grę w defensywie. Na wiosnę na czternaście spotkań, w aż połowie zachowali czyste konto, w tym w bezpośrednim meczu domowym wygranym z Bruk-Betem 3:0. Ekipie z Niecieczy w nowym roku udało się to jedynie raz, w wyjazdowej rywalizacji ze Zniczem w Pruszkowie wygranej 1:0. Odkąd w lutym 1 liga wróciła z zimowej przerwy, Wisła Płock punktowała zdecydowanie lepiej od Słoników. Nafciarze zdobyli o 8 oczek więcej od drużyny prowadzonej przez Marcina Brosza.
Jesień dała mocną zaliczkę
Przewaga, którą Bruk-Bet zbudował sobie na jesieni, okazała się kluczowa. Od 20 lipca do 1 września zanotowali więcej zwycięstw, niż od lutego do maja. Licząc same mecze ligowe przez pierwszą rundę przegrali tylko dwukrotnie, i zanotowali trzy remisy. Od lutego brak wygranej zdarzył się aż osiem razy w trzynastu meczach. To, że wiosna idzie im gorzej widać więc gołym okiem.
Wisła Płock nadrabiała tak długo jak mogła, jednocześnie licząc na wpadki Bruk-Betu. Finalnie Słoniki dojechały do Ekstraklasy po remisie płocczan w Łęcznej z miejscowym Górnikiem. Zwycięzców się nie sądzi, nawet tych nie najpewniejszych. W przyrodzie nic nie ginie i choć Puszcza Niepołomice spadła do 1 ligi, to do elity wraca Bruk-Bet Termalica. Kto wie, może nawet z Wisłą Kraków, ale należy być uzbrojonym w cierpliwość, bowiem wiślaków czekają baraże.
Fot: Madejski Fotograf / Materiały prasowe
