W piątek w jednej z aptek na terenie Nowej Huty zatrzymano mężczyznę, który chciał kupić lek dla konia.
W piątkowe popołudnie (17 marca) jeden z klientów nowohuckiej apteki postanowił zrealizować receptę weterynaryjną na lek na wrzody dla konia. Aptekarka, która przyjmowała mężczyznę, zaniepokojona "końską dawką" specyfiku, postanowiła wezwać policję. Obawiała się, że lek zostanie wykorzystany do przeprowadzenia aborcji.
Na miejscu zjawiła się policja, a mężczyzna trafił na komisariat. Jak się okazało, lek był dla konia jego córki, która uprawia jeździectwo.
Po tym, jak policjanci skontaktowali się z weterynarzem i potwierdzili autentyczność recepty, mężczyzna został zwolniony.
-Nie ma ratunku dla tego kraju
-skomentował na Twitterze krakowski sędzia Maciej Czajka.
Mąż koleżanki poszedł kupić do apteki przepisane przez weterynarza lekarstwo na wrzody dla konia.
— Maciej Czajka (@maciej_czajka) March 17, 2023
Tak, tak - został przed chwilą zatrzymany w aptece przez Policję że chce wywołać poronienie. Zorganizowaliśmy pomoc prawną.
Nie ma ratunku dla tego kraju. 😡