sobota, 25 maja 2019 08:07

Niezwykle przygody Andrzeja Furmanika z Krzeszowic w czasie Wojny Domowej w Rosji

Autor Bernard Szwabowski
Niezwykle przygody Andrzeja Furmanika z Krzeszowic w czasie Wojny Domowej w Rosji

W materiałach wspomnieniowych żołnierzy legionistów z gminy Krzeszowice spotkałem ciekawe wspomnienie Andrzeja Furmanika o braterstwie broni legionistów gen. Hallera na Syberii z korpusem ekspedycyjnym USA w walce z bolszewikami.

Furmanik Andrzej - Feliks s. Józefa i Anny. ur. 20.11.1880 r. w Paczółtowicach, mieszkał w Paczółtowicach gm. Krzeszowice, zmarł 26.03.1956 r. Od 1908 r. członek Koła „Związku Sokoła” w Paczółtowicach, wspólnie z Janem Siodłakiem i ówczesnym proboszczem Paczółtowic ks. Andrzejem Kapturkiewiczem. Zmobilizowany do armii austriackiej w 1914 r.  W bitwie w rejonie Kraśnik – Lublin w październiku 1915 r. dostaje się do niewoli rosyjskiej. Jako jeniec pracuje przymusowo przy budowie kolei, na Dalekim Wschodzie. Po wybuchu Rewolucji Październikowej, a w czasie walk czerwonoarmistów z korpusem ekspedycyjnym USA i białogwardzistami admirała Kołczaka ucieka z niewoli, z obozu na Syberii do Władywostoku, gdzie wstępuje do 5 Dywizji Strzelców Syberyjskich – (polskich) płk Rumszy.

„Syberyjska tułaczka” wspomnienia Andrzeja Furmanika spisane przez o. Kajetana od Najświętszego Serca Jezusa karmelity bosego (Jerzego Furmanika):

Za czasów rewolucji ponownie dotarł pod  Władywostok, gdzie w kwietniu 1919 r. Amerykanie zaczęli opanowywać ten kraj (wspierając równocześnie wspólnie z Japończykami, Francuzami i Włochami  oddziały kontrrewolucyjne admirała Kołczaka).

W tym czasie (Furmanik) pracował w aprowizacji dla robotników na kolei i w piekarni. W piekarni, zaprzyjaźniony czerwony Rosjanin, sądząc, że jestem swój zwierzył mu się, że niedługo wojska rewolucyjne wytną do nogi amerykanów  wypytał go dokładniej potajemnie udałem się do dowódcy pułku amerykańskiego, żeby ich ostrzec przed grożącym niebezpieczeństwem. Amerykanie początkowo nie wierzyli, wypytywali dlaczego to robi, czego się spodziewa. Kiedy powiedział, że jestem Polakiem w niewoli, że chcę ich ostrzec, bo mu ich żal, bo są szlachetnymi ludźmi i niczego nie chce, uwierzyli i nawet pułkownik amerykański spisał jego dane personalne w Polsce, bo jeżeli to prawda, a oni się uratują, to otrzymam nagrodę od rządu USA.(ta  obietnica okazała się tragiczna dla Furmanika ).

Amerykański korpus interwencyjny Rosja 1921  - 1919 fot : Sputnik Polska

Kilka dni później oddziały rewolucyjne zaatakowały, ale amerykanie odparli je. Niestety później pułk został rozbity, a archiwa pułku amerykańskiego ujawniły, kto ich ostrzegł. Został ogłoszony zdrajcą  i reakcjonistą, musiał uciekać (dowiedział się wcześniej o wyroku) i ukrywać się. Postanowił dotrzeć do Władywostoku, gdzie formowała się armia gen. Hallera pod osłoną władz amerykańskich. Uciekał stepem i lasami – tajgą, gdyż wejście do jakiejkolwiek osady groziło aresztowaniem. Kiedy skończył się suszony chleb, wygłodzony zaszedł do jakiegoś miasteczka, gdzie jednak w restauracji – zajeździe, po chwili rozpoznałem cywilną bezpiekę – policjantów. Pomogło mi małe dziecko dopominające się pójścia do ustępu. Pozostawił czapę i część posiłku i przez ustęp uciekł w tajgę. Zaraz ruszyła pogoń z psami.  Kluczył, robił koła by zmylić pogoń, wchodził na drzewa i przeskakiwał z jednego na drugie. W końcu pogoń zrezygnowała. Kiedy dotarł do Władywostoku, do znajomego, z poprzedniego pobytu księdza, ten go nie poznał, tak był wychudzony i wynędzniały. Ksiądz powiedział, że lepszych do trumny kładą , bał się zatrzymać zbiega u siebie, ale pozwolił nocować w magazynie. Ks. poprosił amerykańską policję o pilnowanie kościoła. Rano, do czasu aż rozpoznał, że to amerykańska policja przeżył chwile strachu. Zgłosił się do komendy przyjmującej do polskiej armii, nie wierzyli, że w tym stanie można jeszcze chcieć służyć w wojsku. Otrzymał  jednak błękitny mundur Hallerczyków i w lazarecie powoli wrócił do sił i podjął normalne obowiązki żołnierskie.

Kiedy gen . Haller postanowił sprowadzić tę armię (dywizję) do kraju, jedynie dostępna była droga morska, gdyż w Rosji zwyciężyła rewolucja bolszewicka, a armia Hallera była po przeciwnej stronie  i przez Syberię nie było możliwości powrotu. Gen Haller nie miał pieniędzy na wynajęcie statku i musiał korzystać z przygodnych okazji na okrętach handlowych. Kiedy opuszczali na statku „Woroneż”  Władywostok, staruszek ksiądz – Polak, błogosławił ich i zapowiadał, że nikt nie umrze w drodze do Polski. Rzeczywiście na statku zmarło kilka osób, ale żaden Polak. Płynęliśmy  przez Ocean Spokojny, Indyjski, Morze Czerwone, Giblartar, Atlantyk, do Anglii i dopiero na Bałtyk do Gdańska. Na Morzu Śródziemnym dotarła do okrętu wieść o zdobyciu Warszawy przez bolszewików. Wśród Polaków zapanowała rozpacz, ale po trzech dniach dotarła wieść o zwycięstwie pod Warszawą wojsk polskich”. Warto wymienić jeszcze jedno wspomnienie: „W czasie podróży między innymi byliśmy w Nagasaki (Japonia), gdzie była piękna katolicka katedra, obsadzona wokół drzewami mirtowymi do której wchodziło się boso, zgodnie z japońskim zwyczajem. Polscy żołnierze uważali to za nieobyczajność i otrzymali zgodę na wejście w obuwiu”.

„Po siedmiu latach, od mobilizacji do armii austriackiej powrócił do domu w Paczółtowicach”. - „Żona wyszła przed niego do Krzeszowic, ale się rozminęli. Wszedł do wsi sam, jak od Krzyża na Kerczemnym zobaczył wieś, ukląkł i ucałował rodzinną ziemię. Zaraz zabrał się do pracy, bo po wojnie i braku gospodarza trzeba było odbudować gospodarstwo, które przez lata tułaczki i lata austriackiej eksploatacji, pozostawało na rękach samotnej kobiety z drobiazgiem dzieci”.

Wspomnienia spisał O. Kajetan

fot  : „Materiał pochodzi z serwisu www.audiovis.nac.gov.pl ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego”.

Przeczytaj wszystkie artykuły z cyklu Niezwykle przygody Andrzeja Furmanika z Krzeszowic w czasie Wojny Domowej w Rosji:

• Niezwykle przygody Andrzeja Furmanika z Krzeszowic w czasie Wojny Domowej w Rosji - cz.1

• Niezwykle przygody Andrzeja Furmanika z Krzeszowic w czasie Wojny Domowej w Rosji - cz.2

• Niezwykle przygody Andrzeja Furmanika z Krzeszowic w czasie Wojny Domowej w Rosji - cz.3

Historia

Historia - najnowsze informacje

Rozrywka