Do naszej redakcji zgłosiło się kilkoro rodziców uczniów technikum Hotelarskiego w Zespole Szkół nr 1 w Nowym Sączu. Zauważyli znaczny problem w sposobie organizacji lekcji hybrydowych. Z relacji wynikało, iż uczniowie, którzy w tym roku mają zdawać egzamin zawodowy, w jednym dniu w tygodniu mieli przyjeżdżać do szkoły na 3 lekcje. Pozostałych 5 miało odbywać się zdalnie. Jak pogodzić taką formę z dojazdem do Nowego Sącza? Oto jest pytanie! Jak jednak tłumaczy dyrekcja, problemów nie ma.
„Ciężko się przygotować, żeby zdać egzamin, na lekcjach zdalnych” - to pierwszy argument, z jakim zgłosiła się do nas mama jednego z uczniów. Ci mieli w jednym dniu w tygodniu pięć lekcji spędzać przed komputerem, a na kolejne trzy przyjeżdżać do szkoły. Wydaje się nieskomplikowane. Co jednak, kiedy pod uwagę weźmiemy fakt, iż nie wszyscy uczniowie pochodzą z Nowego Sącza? Wtedy dojazd do szkoły znacznie się komplikuje, a przede wszystkim, wydłuża. Zwłaszcza, że wiele kursów zostało, z powodu pandemii, ograniczonych.
- Po skończonych 5 lekcjach zdalnych uczniowie mieliby na dotarcie na te 3 lekcje do szkoły mniej niż godzinę. Niektórzy musieliby zrezygnować z lekcji zdalnych, żeby zdążyć do szkoły. Wychowawcy i rodzice interweniowali w tej sprawie u dyrekcji. Proponowano, by w jeden dzień zorganizować tylko przedmioty zawodowe w szkole, z których w tym roku zdawane są egzaminy. Ten głos nie został wzięty pod uwagę – tłumaczyli rodzice.
Dyrekcja placówki odbiera jednak te zarzuty. - Żaden z rodziców nie interweniował u wychowawcy ani dyrektora szkoły w sprawie kumulacji zajęć z przedmiotów zawodowych, więc informacja przekazana do prasy (rzekomej interwencji) jest nieprawdziwa– tłumaczy wicedyrektor Zespołu Szkół nr 1 im. KEN Małgorzata Mazur.
Jak poinformowano, w placówce dostosowano zasady kształcenia praktycznego dla zdających egzaminy zawodowe zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Edukacji i Nauki z dnia 15 kwietnia 2021 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19: „Od poniedziałku, 19 kwietnia br. uczniowie i słuchacze przystępujący do egzaminu zawodowego lub egzaminu potwierdzającego kwalifikacje w zawodzie w sesji czerwiec-lipiec br., mogą realizować zajęcia z zakresu praktycznej nauki zawodu (zajęcia praktyczne i praktyki zawodowe) stacjonarnie w miejscu ich prowadzenia, przy zachowaniu reżimu sanitarnego, w określonych warunkach organizacyjnych.”

- Uczniowie klasy 2h (technik hotelarstwa) odbywają zajęcia z praktycznych przedmiotów zawodowych w dwóch dniach, w godzinach przedpołudniowych. Ze względu na sytuację epidemiologiczną i dojazd, zajęcia z obsługi konsumenta zostały skumulowane dla grup do czterech godzin co 2 tygodnie zamiast dwóch godzin co tydzień. W przypadku problemów młodzieży z dojazdem, ze względu na ograniczoną liczbę połączeń autobusowych, nauczyciele prowadzący zajęcia akceptują ich ewentualne spóźnienia czy zwolnienia z lekcji – tłumaczy wicedyrektor Mazur.
Dodatkowo, 19 kwietnia, frekwencja na zajęciach z obsługi konsumenta wynosiła 100%. Dzień później, we wtorek, 20 kwietnia, w grupie pierwszej klasy 2h na zajęciach z techniki pracy hotelarskiej była nieobecna tylko 1osoba na 10 obecnych, a w grupie drugiej tej klasy 2 osoby na 12 obecnych. To, w ocenie dyrekcji, świadczy, że nie było problemu z dotarciem do szkoły.

fot. Facebook/Zespół Szkół nr 1 w Nowym Sączu