Na wczorajszej konferencji prasowej minister zdrowia przekazał najnowsze informacje, w sprawie walki rządu z epidemią. Od najbliższego weekendu powrócą między innymi kontrole stoków narciarskich. Dystans okazał się tam fikcją?
Adam Niedzielski przekazał wczoraj, że od najbliższego weekendu ruszą kontrole stoków narciarskich.
-Jeśli potwierdzą one, że mamy naruszenie reżimu sanitarnego oraz będziemy mieli przyrost zachorowań, którego nie będzie można przypisać innym elementom, będę rekomendował zamknięcie stoków - poinformował szef resortu zdrowia.
Na Sądecczyźnie sezon narciarski już wystartował. W sobotę 28 listopada sezon zainaugurował ośrodek narciarski Słotwiny Arena.
-Jesteśmy gotowi przyjąć pierwszych narciarzy i snowboardzistów, wprowadzając szereg przemyślanych i staranie przygotowanych rozwiązań zwiększających bezpieczeństwo epidemiczne– deklarował Maciej Szymański– członek zarządu Słotwiny Arena.
W sobotę przed wyciągiem zebrał się tłum narciarzy. Szybko okazało się, że reżim sanitarny ciężko zachować. W sieci pojawiły się zdjęcia i nagrania, które pokazują jak wyglądała sobota w ośrodku Słotwiny Arena.
Grzegorz Lenartowicz, dyrektor do spraw komunikacji w "Grupie Pingwina", w skład której wchodzi stok Słotwiny Arena w rozmowie z RMF24.pl podkreślił, że tego, co wydarzyło się w pierwszy weekend na stokach, nie dało się przewidzieć. W całej Polsce otwartych było bowiem tylko pięć wyciągów.
-Polacy zechcieli spędzić czas na wolnym powietrzu i stąd taka frekwencja. Wyciągamy wnioski i najbliższy tydzień przepracujemy tak, aby u nas i w całej branży takie sytuacje nie miały miejsca. Zainstalowaliśmy już separatory oddzielające osoby oczekujące w kolejce do wyciągu –zapewnił Grzegorz Lenartowicz.
Osoby niestosujące się do obowiązku zasłaniania ust i nosa będą indywidualnie o to proszone. Dodatkowo stacja wprowadziła komunikaty dźwiękowe i wizualne, które przypominają o dystansie i dezynfekcji. Oddzielenie osób korzystających z wyciągu będzie możliwe dzięki separatorom, które pojawiły się przy wejściu. Dodatkowo, raz na dobę, infrastruktura, z którą mają styczność narciarze, będzie dezynfekowana.
inf. RMF24.pl, fot. Facebook/Krynica-Zdrój