Pasja połączona z perfekcjonizmem. Kolejarski projekt 47-letniego mieszkańca Kęt robi niesamowite wrażenie (WIDEO)

Parafrazując tekst znanej polskiej piosenki: stoi pociąg na stacji, na drugim peronie... choć w tym wypadku możemy napisać i 3, 4 i...8 peronie. A dodatkowo, w kapitalnie stworzonym miasteczku wykonanym przez Pawła Gąsiorka, 47-letniego mieszkańca Kęt. Jego niesamowity projekt w skali 1:120 (wszystko jest pomniejszone o 120 razy) robi piorunujące wrażenie.

Pierwsze przymiarki związane z kolejarskim projektem rozpoczęły się jeszcze w 2005 roku i trwają po... dzień dzisiejszy. Pan Paweł to perfekcjonista, która wciąż stara się urozmaicać wizualnie swoje wyjątkowe dzieło artystyczne, przez co z każdym kolejnym rokiem możemy spodziewać się nowości.

Kolejarskie miasteczko to obraz miejsca, które tętni życiem. Na makiecie znajduje się 17 niezależnych obwodów elektrycznych, 140 m przewodów. Aż 32 budynki m.in. stacje kolejowe, parowozownia, nastawnie kolejowe, sklepy, pub i apteka, leśniczówka,wiatrak, wieża ciśnień, stacja transformatorowa i bloki. Jest i cmentarz, na którym odbywa się pogrzeb, a na grobach świecą się znicze.

Makieta kolejowa od początku miała być znakiem rozpoznawczym "życiowego dzieła" pana Pawła. I taka bez dwóch zdań jest - o czym świadczą same statystyki - 55 lokomotyw i 77 wagonów. Na makiecie jednocześnie mogą poruszać się trzy składy pociągów, co istotne, ruch odbywa się bezkolizyjnie.

Nie da się ukryć, że projekt autora robi wrażenie w każdej postaci, jednak najbardziej niesamowity klimat tworzy się zwłaszcza wieczorem, kiedy wszystko świeci, a całe miasto oświetlone jest licznymi latarniami. Obserwujący mogą mieć wrażenie, że mają do czynienia z czymś magicznym, krainą rodem z baśni tworzonych przez Braci Grimm.

Zachowując odpowiednie podejście, z całą pewnością większość z nas  w dzieciństwie najbardziej zachwycał się szopkami bożonarodzeniowymi, gdy występował w nich element animizacji. Płaczący Jezusek, poruszające się baranki - to dawało pewnego rodzaju skutek ciągłości zdarzeń. I tak samo jest w makiecie kolejowej pana Pawła.

Wiele z postaci znajdujących w projekcie  wykonuje naturalne dla człowieka czynności. Mamy mężczyznę podlewającego swój ogródek, dzieci bawiące się na placu zabaw czy też zgodnie z tematyką maszynistę machającego na stacji kolejowej.

Doprowadzenie projektu do takiej stanu jakim obecnie możemy się zachwycać wymagało niesamowitego zaparcia u autora. Tysiące poświęconych godzin, wiele środków finansowych, precyzja oka i wizja działania. To wszystko tworzy makietę kolejową 47-latka z Kęt perfekcyjną.

Co warto podkreślić, pan Paweł swoim dziełem, chętnie dzieli się z innymi, bowiem jest możliwość przeniesienia makiety w inne miejsce. Była już prezentowana m.in. w Krakowie, Gdańsku, Szczecinie, Poznaniu, Bydgoszczy i Kętach.

Poniżej możecie zobaczyć filmy wideo ukazujące kapitalny projekt autora:

Foto oraz wideo: Paweł Gąsiorek (YouTube)