Przyjechała pod dom podczas działań policjantów. Gdy wysiadła z samochodu, funkcjonariusze od razu wyczuli od niej woń alkoholu. Blisko 1,5 promila we krwi to nie jedyny problem mieszkanki powiatu wielickiego. Okazało się, że nigdy nie posiadała uprawnień do prowadzenia samochodu.
Do zdarzenia doszło w piątek (1 marca), po godzinie 12. Funkcjonariusze policji przeszukiwali jedną z posesji w Trzcianie (pow. bocheński). Wcześniej otrzymali informację, że właściciel może posiadać środki odurzające.
Z pewnością nie tak wyobrażali sobie interwencję policjanci. Kiedy znajdowali się jeszcze przed budynkiem na teren posesji z drogi powiatowej wjechał osobowy volkswagen. Pojazdem kierowała młoda kobieta, która zatrzymała się obok policjantów. Kiedy kobieta wysiadła z samochodu funkcjonariusze od razu wyczuli od niej… silną woń alkoholu.
Szybko okazało się, że 20-latka miała wiele za uszami. Badaniem alkomatem wykazało, że miała 1,5 promila alkoholu w organizmie.
To jednak nie koniec kłopotów młodej kobiety, Podczas sprawdzania policyjnej bazy danych, funkcjonariusze ujawnili kolejne nieprawidłowości. 20-letnia mieszkanka powiatu wielickiego nie miała bowiem... prawa jazdy.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi 20-latce grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat, zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat oraz grzywna. Kobieta odpowie również za kierowanie pojazdem bez uprawnień.
źródło/foto: KPP Wieliczka
