wtorek, 27 grudnia 2022 22:48

Policjanci musieli działać szybko. Gdyby nie ich sumienność i determinacja, mężczyzna by nie żył

Autor Mirosław Haładyj
Policjanci musieli działać szybko. Gdyby nie ich sumienność i determinacja, mężczyzna by nie żył

Krakowscy policjanci uratowali mężczyznę, którego znaleźli 9 grudnia w jednym z pustostanów na terenie miasta.

Niskie temperatury i mroźne noce są szczególnie niebezpieczne dla osób w kryzysie bezdomności. Z nastaniem zimy policjanci rozpoczęli kontrolowanie pustostanów, altan ogrodowych i innych tego typu zabudowań, aby sprawdzić, czy nie ma w nich osób wymagających pomocy. Podczas jednej z takich akcji (9 grudnia) w godzinach popołudniowych trzech dzielnicowych z Komisariatu Policji V w Krakowie patrolowało rejon Płaszowa. W trakcie pełnienia służby asp. szt. Adam Garncarz, st. sierż. Dariusz Wądolny i sierż. Marcin Wojtyś sprawdzali m.in. niezamieszkałe domy, altany i tego typu zabudowania. Kiedy funkcjonariusze podeszli do jednego z pustostanów, zauważyli uchylone drzwi zastawione licznymi przedmiotami. Dzielnicowi postanowili sprawdzić wnętrze i przekonać się, czy ktoś tam przebywa.

Mundurowi najpierw nawoływali, następnie zapukali do drzwi, które następnie otworzyli, przepychając piętrzące się za nimi rzeczy. Kiedy dostali się do środka, zaczęli sprawdzać zaciemnione pomieszczenia. Nagle w jednym z pokoi zauważyli leżącego na ziemi nagiego mężczyznę, trzęsącego się z zimna. Dzielnicowi niezwłocznie przystąpili do akcji ratunkowej, sprawdzili czynności życiowe oraz udzielili pierwszej pomocy przedmedycznej poszkodowanemu. Wyziębionego mężczyznę okryli kocem ratunkowym oraz wezwali na miejsce załogę pogotowia ratunkowego. Czekając na przyjazd ratowników medycznych, policjanci rozmawiali z mężczyzną, który podał dzielnicowym swoje dane, jednak nie pamiętał, kiedy jadł ostatni posiłek, ani jak długo przebywa w pustostanie.

Kiedy na miejsce dotarła załoga ratownictwa medycznego, zbadała mężczyznę, który jak się okazało, znajdował się w hipotermii –  miał tylko 30 stopni Celsjusza, co stanowiło poważne zagrożenie dla jego życia i zdrowia. Funkcjonariusze pomogli przetransportować 59-latka do karetki pogotowia, co z uwagi na wąskie i zastawione licznymi przedmiotami przejścia oraz brak światła w pomieszczeniach stanowiło nie lada wyzwanie. Karetka pogotowia ratunkowego zabrała poszkodowanego do jednego z krakowskich szpitali.

Gdyby nie sumienność i determinacja, którą w trakcie sprawdzenia pustostanu wykazali się asp. szt. Adam Garncarz, st. sierż. Dariusz Wądolny oraz sierż. Marcin Wojtyś los 59-latka mógłby być zupełnie inny.

-Cieszymy się, że pomoc nadeszła na czas i nic już nie zagraża życiu i zdrowiu mężczyzny. Dzielnicowym z Komisariatu Policji V w Krakowie gratulujemy, że kolejny raz przekuli w czyn hasło „pomagamy i chronimy”. Jednocześnie apelujemy do wszystkich, którzy np. widzą śpiące na zewnątrz lub w pustostanach, altanach itp. osoby w kryzysie bezdomności. Nie bądźmy obojętni! Zawiadamiajmy o takich sytuacjach służby ratunkowe, zadzwońmy na numer 112. Nie pozwólmy, aby przez brak naszej reakcji ktoś stracił życie lub zdrowie

-apelują policjanci.

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka