Poważny wypadek w Bieczu. Auto z malutkim dzieckiem kilkukrotnie koziołkowało

Do poważnie wyglądającego zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 28 w okolicach Biecza. Świadkiem wypadku był funkcjonariusz Placówki SG w Tarnowie, który natychmiast ruszył na pomoc. Jak się okazało, w samochodzie, który uprzednio kilkukrotnie koziołkował, znajdowało się małżeństwo z 15-miesięcznym dzieckiem.

Około godziny 12 funkcjonariusz Straży Granicznej w Tarnowie najechał na niebezpieczne zdarzenie. Na DK 28 w okolicach Biecza samochód osobowy kilkukrotnie przekoziołkował. Funkcjonariusz KaOSG niezwłocznie zabezpieczył miejsce zdarzenia oraz powiadomił służby ratunkowe. Następnie przystąpił do udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej osobom poszkodowanym w wypadku oraz pokierował akcją ratowniczą do czasu przyjazdu służb ratunkowych.

Na szczęście groźnie wyglądające zdarzenie nie miało tragicznych skutków. Funkcjonariusz pomógł poszkodowanemu małżeństwu wydostać się z rozbitego pojazdu oraz wydobył z fotelika 15-miesięczne dziecko. Mocno poturbowani, ale przytomni rodzice zostali zaopatrzeni medycznie przez strażnika granicznego. Los czuwał również nad kilkunastomiesięcznym dzieckiem, które nie posiadało żadnych widocznych obrażeń.

Po przybyciu na miejsce służb ratunkowych, funkcjonariusz KaOSG przekazał niezbędne informacje o zdarzeniu, po czym oddalił się do miejsca zamieszkania. Jak się okazało, wypadek spowodowała kobieta, która na skrzyżowaniu nie ustąpiła pierwszeństwa i doprowadziła do zderzenia z Fiatem Seicento.