czwartek, 23 listopada 2023 23:31

Problemy z uchwałami Rady Gminy w Wieliczce. RIO: naruszono ustawę

Autor Marzena Gitler
Problemy z uchwałami Rady Gminy w Wieliczce. RIO: naruszono ustawę

Regionalna Izba Obrachunkowa w Krakowie zakwestionowała dwie uchwały Rady Gminy Wieliczki. Organ nadzorczy dopatrzył się w nich złamania zapisów ustawy o finansach publicznych.  

16 listopada RIO wszczęła postępowanie o stwierdzeniu nieważności uchwały nr XLVII/888/2023 Rady Gminy Wieliczka z 25 października br. Uchwała wprowadzała zmiany w Wieloletniej Prognozie Finansowej Gminy Wieliczka. Jak się okazuje, to kolejna już uchwała, którą zakwestionował organ nadzorczy. 20 października nieprawidłowości dopatrzono się w podobnej uchwale, podjętej 19 września. Chodzi o uchwałę nr LIX/833/2023, również dotyczącą prognozy zadłużenia Gminy, która została uchylona przez RIO (treść obu uchwał RIO w galerii, pod artykułem).

Przypomnijmy: podczas październikowych obrad Rady Miejskiej w Wieliczce burmistrz wyszedł z projektem emisji obligacji, koniecznych do pokrycia deficytu. Jednak na emisję obligacji wartości 30 mln zł nie było zgody większości radnych. Punkt został więc zdjęty z porządku obrad. Wpływy z nich miały posłużyć na pokrycie tegorocznych wydatków Wieliczki, m.in. na oświatę (ok 17 mln) oraz odsetek od już zaciągniętych zobowiązań finansowych (ok. 7 mln).

Warto dodać, że emisja obligacji nie jest w samorządzie niczym dziwnym. W 2023 roku po raz kolejny obligacje w wysokości 600 mln zł wyemitował Kraków, chcąc przeznaczyć pozyskane środki m.in. na opłacenie prowadzonych ważnych inwestycji. Obligacje wartości 20 mln złotych przeznaczone m.in. na rozbudowę Zespołu Szkół w Gdowie czy Kampusu Wielickiego, zaplanował wyemitować Powiat Wielicki.

Podczas październikowych obrad Rady Miejskiej do zgody na emisję obligacji przekonywał skarbnik Gminy Wieliczka, Krzysztof Pakuła, tłumacząc, że problemy finansowe Wieliczki wynikają z rządowych obniżek podatków PIT, co znacznie obniżyło też dochody budżetowe gminy, a ich rekompensata (w formie wyrównania z rezerwy subwencji ogólnej - w sierpniu Wieliczka otrzymała z niej 34 mln zł) nie pokrywa strat. - W tym roku państwo polskie wyjątkowo wcześnie, w sierpniu, zauważyło, że gminy sobie nie poradzą. Wieliczka otrzymała 34 mln zł. To wszystko jest mało. Z opracowań wynika, że brakuje nam ponad 50 mln zł z PIT-u. Gdybyśmy dostali jeszcze 20 nie mówilibyśmy dziś o zaciąganiu takich kredytów - mówił na sesji.

Wyczerpany limit zadłużenia

O problemach samorządów wynikających z obniżenia podatków mówił też niejednokrotnie burmistrz Wieliczki, Artur Kozioł. – Samorządność jest zagrożona przez wyraźne działania centralizujące rządu, które odbierają  lokalnym wspólnotom, nam  mieszkańcom, możliwość wpływu na otaczającą  rzeczywistość. Mówiłem o tym wielokrotnie, ale trzeba to powtarzać  ciągle – wprowadzając zmiany podatkowe rząd odebrał samorządom znaczne środki, które mogły służyć mieszkańcom i dalszemu rozwojowi naszych  społeczności. Do tego dodaje nowe obciążenia - mówił w wywiadzie opublikowanym na Głos24. - Znajdujemy się też w szczególnym momencie - pandemia, kryzys, wojna za naszą wschodnią  granicą, gigantyczna inflacja i rosnące ceny – te wszystkie szczególne  trudne okoliczności sprawiły, że budżety samorządów są drenowane i wiele z nich znajduje się wręcz na skraju bankructwa - podkreślił. W opracowaniu Ruchu Samorządowego Tak! Dla Polski wyliczono, że na zmianie straciły wszystkie samorządy. Warszawa jako miasto stołeczne na zmianach w podatku PIT w latach 2019-23 traci rocznie ponad 7 miliardów złotych, w wyrównaniu przedstawionym przez Prezesa Rady Ministrów Warszawa otrzymuje 157 milionów złotych. Gdańsk na zmianach stracił ponad 1 miliard złotych, Wrocław ponad 1,5 miliarda. Ubytki dochodów nie dotyczą tylko miast, które są stolicami województw. Gminy wiejskie i miejsko-wiejskie poniosły proporcjonalne straty do liczby swoich mieszkańców. Gmina Izabelin 23 miliony złotych, Miasto Wieliczka straciło 96 milionów złotych - czytamy w stanowisku Ruchu. Ostatnio głośno było o Krakowie, gdzie dług rozrósł się już do kosmicznej kwoty 6 miliardów złotych i również pojawiły się problemy z płynnością finansową. Miasto opóźnia m.in. spłatę zobowiązań wobec Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego MPK SA.

W podobnej sytuacji może znaleźć się również Gmina Wieliczka. Sprawą zainteresowała się Regionalna Izba Obrachunkowa w Krakowie, która podczas kontroli zauważyła brak realności dochodów i wydatków w planach finansowych gminy oraz wykazała brak możliwości dalszego zaciągania długu. W uzasadnieniu stanowiska z 15 listopada 2023 zarzuciła gminie, że „(…) poziom długu Gminy Wieliczka oraz wielkości spłaty tego długu w całym okresie prognozy wyczerpują praktycznie cały dopuszczalny limit spłat zadłużenia (…) analiza wieloletniej prognozy finansowej Gminy Wieliczka wskazuje na brak możliwości dalszego zadłużania się Gminy”.

Rosnące koszty i deficyt

Jak pandemia, kryzys wywołany wojną w Ukrainie i rosnąca inflacja oraz obniżka podatków wprowadzona przez PiS (bez zrekompensowania tego odpowiednio samorządom) wpłynęły na budżet Wieliczki widać na zestawieniach.

W 2019 dochody budżetu zaplanowano w wysokości 329 mln zł. Wydatki wyniosły 336 mln zł, a planowany deficyt - blisko 7 mln zł. W 2020 roku dochody wzrosły do blisko 403 mln, a wydatki do 412 mln. Deficyt wynosił już ponad 9 mln zł. Rok później przy wzroście dochodów do 425 mln zł zaplanowano wydatki wysokości 458 mln zł. Różnica wyniosła już blisko 32 mln zł.

W ubiegłym roku budżet zamknął się kwotą 389 mln dochodów (widać tu właśnie różnicę spowodowana obniżką wpływów z PIT-u), jednak wydatki gminy tylko nieznacznie zmalały. Zaplanowano je na 431 mln zł. Planowany deficyt budżetu wyniósł już blisko 42 mln zł - czyli blisko 11 proc. dochodów gminy. W bieżącym roku po wprowadzeniu zaproponowanych przez skarbnika korekt deficyt (różnica miedzy dochodami i wydatkami) wyniesie już 98 mln zł. To blisko 26 proc. dochodów.

Czy zabraknie na wypłaty?

Swoje obawy o złą kondycję finansową gminy wyraził wiele razy na sesji wielicki radny miejski, Kazimierz Windak, który w październiku wydał w internecie publiczne oświadczenie, wzywając burmistrza Artura Kozioła do rzetelnego przedstawienia zadłużenia gminy i spółek komunalnych oraz przedstawienia planu naprawczego. W ostatnich dniach złożył również zapytanie do burmistrza, by wyjaśnić kwestię grudniowych wypłat dla nauczycieli i pracowników urzędu.

„Od czasu mojego oświadczenia nie było żadnych wyjaśnień ze strony burmistrza o sytuacji finansowej Wieliczki. W październiku skarbnik gminy podczas obrad mówił, że brakuje pieniędzy na wydatki bieżące. W ostatnich dniach okazało się, że Regionalna Izba Obrachunkowa potwierdza złą sytuację gminy i uchyla dokumenty finansowe wskazując na brak możliwości zaciągania nowego długu. Zbliżają się święta i ferie, nauczyciele i pracownicy gminy powinni mieć jasną sytuację, że ich pensje nie są zagrożone i dostaną pieniądze w terminie. Dlatego wystosowałem pisemną interpelację do burmistrza, aby to potwierdził” – informuje Kazimierz Windak, radny Wieliczki.

Kreatywna księgowość?

Do 15 listopada wszystkie samorządy musiały przedstawić projekty budżetu na rok 2024 oraz wieloletnie prognozy finansowe, które powinny uzyskać pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej. Według Bartłomieja Krzycha ze Stowarzyszenia Otwarta Wieliczka, wiele wskazuje na to, że takiej pozytywnej opinii przy budżecie Wieliczki na 2024 rok nie będzie. W opublikowanym na kanale stowarzyszenia na YouTube filmie Krzych punkt po punkcie porównuje zastrzeżenia RIO i plany finansowe Wieliczki. Zarzuca samorządowi prowadzenie "kreatywnej księgowości" i ukrywanie faktycznego zadłużenia.

Krzych zauważa, m.in. że w budżecie na 2023 sztucznie zawyżono dochody podatkowe i dochody ze sprzedaży majątku, a zaniżono wydatki bieżące, w tym wydatki na obsługę długu. Teraz błędne planowanie dochodów i wydatków w dokumentach finansowych Wieliczki potwierdza Regionalna Izba Obrachunkowa w Krakowie, która wszczęła podstępowanie nadzorcze. RIO również uznała plany finansowe Wieliczki za nierealne, wskazując dodatkowo na osiągnięcie dopuszczalnego limitu zadłużenia.

„Na rok 2024 w budżecie Wieliczki znów zaplanowano rażąco zawyżone dochody ze sprzedaży majątku i zaniżone wydatki bieżące. Do tej pory nie wskazano, o ile w 2024 wzrosną podatki i opłaty, by pokryć rosnące wydatki, których już nie będzie można pokrywać z długu. To wskazuje na dalszy brak realności przy tworzeniu dokumentów finansowych gminy” – twierdzi Krzych.

Sprawa wróci z pewnością na następnej sesji. Wcześniej zajmą się nią komisje Rady Gminy.

Pismo RIO z 16 listopada o uchyleniu uchwały nr XLVII/888/2023 Rady Gminy Wieliczka z 25 października br.

Wieliczka - najnowsze informacje

Rozrywka