Pusty plac budowy i pracujący na miejscu pod nadzorem prokuratora policjanci. Tak wygląda miejsce, gdzie w poniedziałek, 6 listopada ok. godz. 12.00 runął jeden z dwóch dźwigów, które pracowały przy ul. Dembowskiego, na budowie siedziby sądu i prokuratury w Wieliczce. W wyniku wypadku zginął 51-letni pracownik firmy, która realizuje inwestycję, a trzej inni zostali ranni, gdy na kontener, w którym przebywali, przewróciła się maszyna. Mężczyzna – ofiara śmiertelna wypadku, w momencie przewrócenia się dźwigu był na jego konstrukcji.
Upadek dźwigu zarejestrowała kamera monitoringu. Na filmie widać, że ofiar mogło być więcej. Nie tylko robotnicy budowlani, ale też przypadkowi przechodnie, bo dźwig uderzył w róg pobliskiego budynku, spadł na chodnik i zaparkowane na nim samochody. Ludzie w przerażeniu uciekali. Na nagraniu widać kobietę z wózkiem, która przechodziła obok budowy i zdołała uciec dosłownie w ostatniej chwili.
Na miejscu przez wiele godzin trwały działania ratownicze, w których brały udział m.in. Ochotnicza Straż Pożarna w Wieliczce. Trudno było dotrzeć do osób uwięzionych w kontenerze, na który spadł dźwig. Do akcji ratowniczej został również zadysponowany JRG 2 Kraków. Również dziś prowadzone były tam oględziny, a ulica Dembowskiego przez kilka godzin była zablokowana.
Na placu, na którym zginął człowiek, a trzy inne osoby zostały ranne, powstaje siedziba sądu i prokuratury w Wieliczce. 11 września br. podpisania aktu erekcyjnego i symbolicznego wmurowania kamienia węgielnego dokonali tam wiceminister Michał Woś, przedstawiciele krakowskich instytucji wymiaru sprawiedliwości oraz małopolscy posłowie.
Przetarg na budowę wygrała firma Re-Bau z Krakowa. Na realizację inwestycji przeznaczono niemal 125 mln zł. Gmach dla wymiaru sprawiedliwości miał być gotowy w drugiej połowie 2025 r. W związku z wypadkiem inwestycja została chwilowo wstrzymana.
Wszelkie okoliczności i przyczyny wypadku wyjaśni postępowanie prowadzone pod nadzorem prokuratury. Policjanci apelują do osób, które były świadkami zdarzenia (zwłaszcza tych, którzy widocznie są na nagraniu), aby skontaktowały się z Komendą Powiatową Policji w Wieliczce.