Gdy zapukali do jego drzwi policjanci, 37-latek z gminy Myślenice początkowo udawał, że nie wie o co chodzi. Na posesji mundurowi odkryli plantację konopi, na której rosło 151 krzewów.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie oraz myśleniccy kryminalni we wspólnych działaniach rozpracowywali plantatora marihuany. Funkcjonariusze ustalili, że plantacja znajduje się na terenie gminy Myślenice.
Akcję zatrzymania mężczyzny przeprowadzono 18 maja br.. W godzinach porannych kryminalni z Krakowa i Myślenic zapukali do drzwi jednego z domów jednorodzinnych na terenie gminy Myślenice. Zgodnie z przewidywaniami gospodarz jeszcze spał. Gdy policjanci wezwali go do dobrowolnego wydania rzeczy zabronionych prawem, 37-latek z powiatu myślenickiego początkowo udawał, że nie wie o co chodzi, a chwilę później stwierdził, że jednak ,,może coś się znaleźć”.
W jednym z budynków na posesji mundurowi odkryli plantację konopi, na której rosło 151 krzewów. W czasie przeszukania w policjanci znaleźli również 174,5 grama morfiny, niemal 80 gramów metaamfetaminy i ponad 3,5 kilograma zebranego już suszu marihuany.
Plantacja konopi w Myślenicach. To nie był pierwszy raz
Jak przyznał właściciel, plantacja którą właśnie odkryli policjanci była jego drugą, a odnaleziony susz pochodził z poprzedniej, którą założył w ubiegłym roku.
Policjanci znaleźli też pistolet, który został przekazany do kryminalistycznego laboratorium w celu przeprowadzenia ekspertyzy przez biegłych.
37-latek został zatrzymany. Usłyszał zarzuty uprawy i posiadania znacznych ilości środków odurzających, oraz czynienia przygotowania do wprowadzenia ich do obrotu. 19 maja Sąd Rejonowy w Myślenicach, na wniosek prokuratury zastosował wobec zatrzymanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące. Grozi mu nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
inf. i fot. Fb. Małopolska Policja