– Zgodnie z informacjami pozyskanymi od służb odpowiedzialnych za monitoring, zagrożenie minęło i wszelkie parametry wody w rzece są w normie – przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych Michał Hebda, burmistrz Miasta i Gminy Niepołomice.
We wtorkowy wieczór (10 września), wędkarze i spacerowicze zauważyli w korycie rzeki, na odcinku między powiatem bocheńskim a proszowickim, martwe ryby. Na miejsce skierowano policję, straż pożarną oraz inspektorów z tarnowskiej delegatury WIOŚ, którzy przeprowadzili wstępne rozpoznanie. – Po przybyciu na miejsce potwierdzono zgłoszone zdarzenie. Ponadto na miejscu, po drugiej stronie Wisły (pow. bocheński), znajdowali się też rybacy, z którymi nawiązano kontakt i potwierdzili sporą ilość śniętych ryb od ich strony koryta rzeki – poinformowali po akcji za pośrednictwem Facebooka druhowie z OSP Nowe Brzesko.
- Zobacz też:

Śnięte ryby w Wiśle. Spółka reaguje
W środę (11 września) wojewoda małopolski Krzysztof Klęczar zwołał sztab kryzysowy. Niepołomicka oczyszczalnia ścieków została wskazana jako prawdopodobny sprawca zatrucia. – Ustalono prawdopodobne źródło zanieczyszczenia Wisły jako wylot ścieków do rzeki poprzez rów z Oczyszczalni Ścieków w Niepołomicach. Stwierdzono, że ww. wylotem do rowu odprowadzane są ścieki o barwie szaro-brunatnej i silnym odorze zbliżonym do surowych ścieków bytowych/komunalnych. Wypływ ścieków był intensywny. Pobrano jednorazową próbkę ścieków z wylotu – przekazał w komunikacie WIOŚ.
Oświadczenie w sprawie wydała spółka Infrastruktura Niepołomice. – W odległości między Niepołomicami a miejscem zgłoszenia śniętych ryb znajdują się liczne inne dopływy, takie jak potoki, rowy oraz spływy powierzchniowe. Nie posiadamy informacji, czy z tych źródeł pobrano próbki do analizy. Dlatego na chwilę obecną nie można jednoznacznie stwierdzić, co jest przyczyną śnięcia ryb, gdyż może być ono spowodowane wieloma różnymi czynnikami – czytamy w zamieszczonym komunikacie. Spółka zapewnia jednak o współpracy ze wszystkimi badającymi sprawę organami.
"Parametry wody w rzece są w normie"
Do sprawy śniętych ryb w Wiśle odniósł się za pośrednictwem mediów społecznościowych burmistrz Niepołomic, Michał Hebda. – W środę rano, zaraz po otrzymaniu informacji niezwłocznie udałem się na miejsce, gdzie spotkałem się z przedstawicielami służb odpowiedzialnych za monitorowanie rzeki. W tej sprawie pozostaję w stałym kontakcie z wojewodą małopolskim Krzysztofem Klęczarem oraz Barbarą Żuk, pełniącą obowiązki małopolskiego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska. W godzinach popołudniowych uczestniczyłem w naradzie pod przewodnictwem wojewody małopolskiego. Jesteśmy w pełni zaangażowani we współpracę z wszystkimi odpowiednimi służbami, aby dokładnie wyjaśnić przyczyny tego zdarzenia oraz podjąć działania zmierzające do zminimalizowania jego skutków – podkreśla burmistrz.
Samorządowiec przekazał, że na odcinku około 25 km rzeki znaleziono blisko 500 śniętych ryb. – Zgodnie z informacjami pozyskanymi od służb odpowiedzialnych za monitoring, zagrożenie minęło i wszelkie parametry wody w rzece są w normie – informuje burmistrz w zamieszczonym na Facebooku poście.
Fot. FB: OSP Nowe Brzesko/Screen z Facebook