Rząd Słowacji 25 marca ogłosił stan nadzwyczajny na terenie całego kraju w związku z wykryciem pryszczycy. Wcześniej wykryto ją na Węgrzech i w Niemczech. Na granicach trwają kontrole i działania, które mają uchronić przed przeniesieniem się zarazy do Polski.
Stan nadzwyczajny na Słowacji
Rząd Słowacji ogłosił stan nadzwyczajny na terenie całego kraju w związku z wykryciem pryszczycy – poinformował we wtorek, 25 marca minister rolnictwa Richard Takacz po posiedzeniu gabinetu. Na południu kraju potwierdzono już czwarte ognisko tej wirusowej choroby.
Stan nadzwyczajny ma ułatwić koordynację działań w walce z chorobą. Wcześniej ogniska pryszczycy wykryto w trzech gospodarstwach na południu Słowacji, w pobliżu granicy z Węgrami, a najnowsze, czwarte, również znajduje się w tym regionie. Minister rolnictwa zapowiedział, że w najbliższym czasie zbierze się sztab kryzysowy, a w ramach działań zapobiegawczych prawdopodobnie dojdzie do wybicia zakażonych stad.
Wcześniej wykryto ogniska choroby na Węgrzech. Zgodnie z decyzją wykonawczą KE na obszarach objętych ograniczeniami weterynaryjnymi obowiązuje m.in. zakaz przemieszczania:
- zwierząt wrażliwych na pryszczycę;
- produktów pochodzących od tych zwierząt oraz materiału biologicznego;
- pasz i przedmiotów, które mogą przenosić wirusa tej choroby.
Ponadto, służby słowackie wprowadziły środki nadzwyczajne dla całego terytorium Republiki Słowackiej:
- zakaz przemieszczania zwierząt parzystokopytnych z i na terytorium Słowacji;
- zakaz tranzytu zwierząt parzystokopytnych przez terytorium powiatów Komárno i Dunajská Streda. W przypadku innych powiatów, możliwy jest tranzyt przez główne drogi;
- zakaz ruchu zwierząt przez przejścia graniczne Čunovo/Rusovce - Rajka, Medveďov - Vámosszabadi, Komárno _ Komárom i Štúrovo _ Esztergom;
- zakaz organizacji wszystkich imprez masowych, pokazów, wystaw i zgromadzeń z udziałem zwierząt parzystokopytnych;
- zakaz wstępu osobom nieuprawnionym do gospodarstw utrzymujących zwierzęta parzystokopytne.
Na obszarze zapowietrzonym wokół ognisk choroby wprowadzono prewencyjne uśmiercanie zwierząt z gatunków wrażliwych.
Na granicy ze Słowacją trwają kontrole sanitarne. W Polsce takie działania prowadzone są w województwie śląskim (na przejściach w Korbielowie, Lalikach, Chałupkach, Gorzyczkach i Cieszynie) oraz w Małopolsce.
Na przejściach granicznych w Niedzicy, Piwnicznej-Zdroju oraz Chyżnem wprowadzono szczegółowe kontrole transportów żywych zwierząt. W akcji uczestniczą Policja, Straż Pożarna, Inspekcja Transportu Drogowego, Karpacki Oddział Straży Granicznej, Krajowa Administracja Skarbowa oraz Inspekcja Weterynaryjna. - Po stwierdzeniu ogniska pryszczycy na Węgrzech podjęliśmy natychmiastowe działania. Wprowadziliśmy kontrole oraz dezynfekcję pojazdów przewożących zwierzęta – wyjaśnia wojewoda Klęczar.
- Pryszczycy u nas nie ma, ale jest w niedalekiej odległości od naszych granic. Wybuchła w Brandenburgii. To jedna z najgroźniejszych chorób zwierząt. Powoduje bardzo duże straty ekonomiczne i już teraz zwracamy na nią szczególną uwagę. W tej chwili na zachodniej granicy została postawiona zapora. Kontroluje się i dezynfekuje, żeby nie dopuścić jej do naszego kraju. Będziemy mieli na pewno z tym kłopot i już się do tego przygotowujemy – powiedział w rozmowie z Głos24 Lech Pankiewicz, Małopolski Wojewódzki Lekarz Weterynarii.
W Niedzicy i Piwnicznej dodatkowo zastosowano opryskiwacze ręczne, a wszystkie transporty zwierząt są rejestrowane i monitorowane.
Z uwagi na rozprzestrzenianie się pryszczycy na Słowacji i Węgrzech, wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar osobiście nadzorował działania służb na przejściu granicznym w Chyżnem. Kontrole mają na celu zapobieżenie przedostaniu się wirusa do Polski, szczególnie poprzez transporty żywych zwierząt. – Wspólnie działamy, aby ta choroba nie dotarła do naszego kraju – podkreślił wojewoda.
Dotychczasowe kontrole wykazały konieczność zaostrzenia działań. Pod uwagę brane jest nawet czasowe zamknięcie przejść granicznych w Piwnicznej-Zdroju i Niedzicy dla transportu żywych zwierząt. - Ta choroba nie zagraża ludziom, ale powoduje ogromne straty gospodarcze. Dlatego musimy działać zdecydowanie – podkreśla wojewoda Klęczar.
Sytuacja na granicach jest monitorowana na bieżąco, a służby pozostają w stanie gotowości na wypadek pogorszenia sytuacji.
Czym jest pryszczyca?
Pryszczyca to wysoce zakaźna wirusowa choroba zwierząt parzystokopytnych, takich jak bydło, świnie, owce czy kozy. Objawia się gorączką, pęcherzami w jamie ustnej oraz na racicach, co prowadzi do utraty apetytu i osłabienia zwierząt. Chociaż pryszczyca nie stanowi zagrożenia dla ludzi, jej rozprzestrzenienie mogłoby spowodować poważne straty ekonomiczne w rolnictwie.
Jak się przed nią chronić?
Podstawowe działania prewencyjne obejmują:
- rygorystyczną kontrolę transportu zwierząt,
- stosowanie mat i ramp dezynfekcyjnych,
- dokładne sprawdzanie świadectw zdrowia zwierząt,
- monitoring przez służby weterynaryjne.
fot. MUW







