W poniedziałek 23 czerwca z samego rana doszło do tragicznej historii w leżącej pod Tarnowem miejscowości Tarnowiec. Mężczyzna najpierw napadł na sklep, niszcząc wiele rzeczy dookoła. Później jednak ujawniono znacznie większą zbrodnię, której się dopuścił.
Historia wydarzyła się dzisiaj z samego rana około 7:00. W miejscowości Tarnowiec pewien mężczyzna zaatakował lokalny sklep za pomocą gaśnicy. Najpierw uszkodził przypadkowe samochody stojące na parkingu, a następnie wparował do środka lokalu i zaczął dewastować wnętrze. Na miejscu pojawiły się wezwane służby.
Zamordował własną matkę?
Policja zatrzymała na razie 50-latka, który był nad wyraz pobudzony. Trwają ustalenia, czy mężczyzna w trakcie zdarzenia był pod wpływem narkotyków lub alkoholu. Nagle do mundurowych wpłynęło kolejne zgłoszenie, które także dotyczyło zatrzymanego. To jednak była znacznie poważniejsze.
Jakąś godzinę później, że w jednym z domów w Tarnowcu zostały ujawnione zwłoki 89-letniej kobiety. Jak się okazało, to była matka tego mężczyzny. Jak mówi w rozmowie z nami policja, na miejscu wszelkie okoliczności wskazywały, że do zgonu przyczyniły się osoby trzecie.
— Wszelkie przesłanki, które dostaliśmy w trakcie czynności, wskazywały, że do zgonu przyczynił się zatrzymany mężczyzna. Na ten moment są prowadzone czynności przy udziale prokuratury rejonowej w Tarnowie.
- dodaje młodszy aspirant Kamil Wójcik z tarnowskiej policji.
Fot: Małopolska Policja / Facebook