poniedziałek, 29 września 2025 12:57, aktualizacja 4 godziny temu

Szczęsny Filipiak pracuje w miejskiej spółce. Wszystko przez znajomości? Tak twierdzą radni

Szczęsny Filipiak pracuje w miejskiej spółce. Wszystko przez znajomości? Tak twierdzą radni

Radny Województwa Małopolskiego Szczęsny Filipiak w ostatnim czasie znalazł się pod lupą krakowskich radnych. Przekazali oni, że dostał on posadę dzięki znajomościom u szczytu władz miasta.

Radni miejscy z klubu "Kraków dla Mieszkańców" Aleksandra Owca, oraz Michał Starobrat podjęli działania mające na celu poznanie prawdy na ten temat. Przeprowadzili mianowicie kontrolę. Radny Szczęsny Filipiak, podobnie jak władze miasta Krakowa jak na razie milczy w tej sprawie.

W piątek 26 września na ulicy Jana Brożka 3 w Krakowie odbył się briefing prasowy, na którym radna Owca oraz radny Starobrat szerzej wypowiedzieli się w sprawie zaplanowanej kontroli.

— Na pytanie dziennikarza o to, w jaki sposób został zatrudniony w spółce miejskiej, odpowiedział, że normalnie. Z tego możemy wnioskować, że po pierwsze faktycznie jest zatrudniony, po drugie, że ani miejska spółka, ani pan radny Filipiak nie będzie miał problemu z tym, żeby ujawnić informację o tym, w jaki sposób to zatrudnienie przebiegało, na jakich zasadach pracuje w miejskiej spółce.

- powiedziała podczas briefingu radna Aleksandra Owca.

Dodała, że niepokój mieszkańców jest zrozumiały. Jej zdaniem jeżeli ktoś został zatrudniony na dowolne stanowisko w miejskiej spółce, to taka informacja powinna zostać przekazana opinii publicznej, czego w tym wypadku nie zrobiono.

— Wyborcy w całej Polsce są coraz bardziej wściekli na kolejne przypadki ordynarnego koryciarstwa. Praktycznie co tydzień dowiadujemy się o nowych przypadkach traktowania majątku publicznego jak koryta polityków kolejnych rządzących partii.

- dodała radna Owca.

Kontrola wyjaśniła sprawę?

— Zastanawia mnie jeden fakt. Dlaczego sam zainteresowany nie potwierdza bądź nie zaprzecza tym informacjom? Wydaje mi się, że zdecydowanie lepiej dla wizerunku miasta i osób, które nim zarządzają, byłoby przyznanie się nawet do niekorzystnych informacji.

- powiedział w piątek w rozmowie z nami radny Michał Starobrat.

Radny dodał także, że kontrola miała doprowadzić do tego, żeby "Kraków dla Mieszkańców" otrzymał jednoznaczną odpowiedź. Michał Starobrat przywołuje ustawę o samorządzie gminnym, dzięki której radni mogą podjąć się takiej kontroli, bo należy to do ich uprawnień.

Szczęsny Filipiak na stanowisku doradcy

W sprawie wyników kontroli radnych skontaktowaliśmy się po fakcie z Michałem Starobratem. Otrzymaliśmy potwierdzenie, że Szczęsny Filipiak pracuje na stanowisku doradcy w miejskiej spółce.

Kontrola się przedłużała, ponieważ jak twierdzi radny, wraz z Aleksandrą Owcą mieli otrzymać dokument do podpisania, który miał być formą zapewnienia, że nie przekażą informacji opinii publicznej.

Tabliczka informacyjna w miejskiej spółce / Fot: Radny miejski Michał Starobrat 

Dyskusja w sprawie dokumentu trwała godzinę i finalnie radni niczego nie podpisali. Udało im się jednak dowiedzieć, że radny Filipiak faktycznie pracuje w miejskiej spółce.

— Wychodząc z budynku, na jednych drzwiach była informacja "Szczęsny Filipiak - Doradca". Stąd też dowiedzieliśmy się o stanowisku, które pełni. Śmialiśmy się wspólnie z przedstawicielami zarządu, że nie było sensu przekonywać zgromadzonych przez godzinę.

— przekazał nam Michał Starobrat.

Kim jest Szczęsny Filipiak?

Od siedemnastu lat jest samorządowcem, a przez wiele lat był przewodniczącym Rady Dzielnicy VII Zwierzyniec. Obecnie jest przewodniczącym Platformy Obywatelskiej w Krakowie, oraz radnym Sejmiku Województwa Małopolskiego.

Czekamy na odpowiedź od radnego Szczęsnego Filipiaka w sprawie zarzutów.

Fot: Krystian Kwiecień / Głos24

Obserwuj nas w Google News

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka