Szukała jej cała Polska. 11-latka z Wieliczki znalazła się na Pomorzu

Kilkudziesięciu policjantów przeczesywało m.in. Kraków w poszukiwaniu nastolatki. Dziewczynka jak się okazało, pojechała z Wieliczki do… Kwidzyna w województwie pomorskim.

11-latki szukano od wczoraj. Wieczorem, na Komendę Policji w Wieliczce zgłosiła się matka, która po powrocie z pracy nie została w domu swojej córki. Początkowo matka wraz z najbliższymi, na własną rękę podjęła próbę odnalezienia córki, jednakże poszukiwania nie przyniosły efektu i zdesperowana kobieta powiadomiła Policję.

Natychmiast rozpoczęto poszukiwania 11 -letniej Kateryny. Na stronach policyjnych ukazał się oficjalny komunikat, informacje wraz ze zdjęciem pojawiły się również na wielkich grupach i stronach poszukujących osób zaginionych i miały wiele udostępnień. Zaangażowani w poszukiwania zostali funkcjonariusze z całej jednostki Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce. Ponieważ pojawiły się informacje, że 11-latka może przebywać w Krakowie w poszukiwania włączyli się także funkcjonariusze z komisariatów w stolicy Małopolski oraz Oddziału Prewencji Policji.

Policjanci m.in. sprawdzali główne ulice, przeszukiwali Stare Miasto, Dworzec Główny, galerie handlowe i krakowskie Planty. Nigdzie nie udało się trafić na ślad małej Ukrainki.

Przełom w poszukiwaniach nastąpił około godziny 1:00 w nocy. Okazało się, że dziecko odnalazło się na Pomorzu! – Dziewczynka poprosiła przypadkową osobę o pożyczenie telefonu, aby skontaktować się rodziną, i przekazać, że wszystko z nią w porządku mówił w rozmowie z Głos24 st. asp. Paweł Tomasik z Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce. Matka, do której zadzwoniła Kateryna, przekazała numer telefonu, z którego dzwoniła córka policji. – Skontaktowaliśmy się z powrotem z tą samą osobą, która potwierdziła nam, że jest to poszukiwana nastolatka. Natychmiast powiadomiliśmy policję w Kwidzynie która odnalazła dziewczynkę paręnaście metrów dalej w parku – relacjonuje rzecznik.

Jak doszło do tego, że dziewczynka znalazła się na terenie województwa pomorskiego, ponad 500 km od domu? – Dziewczynka wsiadła w pociąg, a potem przemieszczała się komunikacją miejską. Na razie nie wiadomo, czy zrobiła to celowo, ponieważ z nią nie rozmawialiśmy, gdyż czeka na odbiór przez opiekunów prawnych w Kwidzynie – mówi Tomasik.

Okoliczności całego zdarzenia policja wyjaśni dopiero po rozmowie z odnalezioną nastolatką.

inf. KPP Wieliczka

fot. Kryminalna Wieliczka