Od piątku 15 maja liczba zakażeń w powiecie kępińskim w Wielkopolsce wzrosła dziesięciokrotnie. Ognisko zlokalizowano w na terenie fabryki mebli w gminie Baranów.
Jak podał portal tvn24.pl w środę 20 maja wczesnym popołudniem pozytywny wynik na koronawirusa otrzymało 75 mieszkańców, podczas gdy liczba zakażonych w województwie wynosiła 84. W krótkim czasie liczba chorych podwoiła się, skok był gwałtowny.
– Na ten moment w powiecie kępińskim zakażonych jest 156 osób. Do wczoraj było ich 78
– powiedziała jeszcze tego samego dnia dla portalu tvn24.pl Wanda Lepka, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kępnie.
Portal tvn24.pl potwierdził, że chodzi o Fabrykę Mebli Tapicerowanych "Wersal" zlokalizowaną w Jankowach. Zarażonych jest ponad 150. pracowników fabryki i członków ich rodzin. Są to osoby nie tylko z powiatu kępińskiego, ale również sąsiednich a także z województw łódzkiego i dolnośląskiego.
Uspokajanie nastrojów
Meblarska firma zatrudnia około 950 pracowników. Do tej pory próbki pobrano od połowy osób. Dzisiaj mają zostać pobrane kolejne wymazy a do fabryki skierowano wojsko, które ma w tym pomóc. Przebadani mają zostać nie tylko pracownicy zakładów. Będą mogli to zrobić wszyscy mieszkańcy całego powiatu kępińskiego.
Sytuacja jest poważna, ponieważ rejon leży na styku trzech powiatów: oleśnickiego (woj. dolnośląskie), wieruszowskiego (woj. łódzkie) i namysłowskiego (woj. opolskie). Wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk poinformował, że zorganizuje w ten weekend mobilny punkt pobrań drive-thru, tak, aby każdy mieszkaniec z powiatu mógł podjechać samochodem i wykonać badanie na obecność koronawirusa.
Kazimierz Czesny dyrektor fabryki w rozmowie z portalem tvn24.pl powiedział, że pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem został wykryty w zakładzie początkiem maja.
– Wydzieliliśmy osoby, które miały kontakt z zakażonym, następnie odbyły się badania, po nich skontaktowaliśmy się z władzami. Został powołany sztab zarządzania kryzysowego, wzmocniliśmy rygor i procedury, żeby zminimalizować ryzyko rozpowszechniania się wirusa
– powiedział Czesny dla tvn24.pl. Z przebadanej wówczas grupy stu zawodników sześć dni później dodatni wynik otrzymało piętnastu.
Zakładowe hale zostały już dwukrotnie zdekontaminowane. Po przebadaniu zdrowe osoby będą wracały do pracy.
Inf.: tvn24.pl, radiozet.pl, Rock Radio