Lato demaskuje nasze problemy z nadwagą. To też najlepszy czas, aby zadbać o ciało, kondycję i przede wszystkim o zdrowie. Co zrobić, by jak najszybciej zobaczyć efekty? Z pomocą przychodzi najnowsza technika, która sprawia, że trening może być bardziej przyjemny i skuteczny, niż możesz to sobie wyobrazić. Dzięki treningom EMS uzyskasz wymarzoną sylwetkę bez bólu, potu i wysiłku ponad siły jeszcze w te wakacje.
Pani Anna chciała szybciej pozbyć się zbędnych kilogramów. Do zrzucania miała dużo - ponad dwadzieścia. Stwierdziła, że sama dieta to za mało, a na chodzenia na siłownię po prostu nie miała ochoty, bo nie czuła się komfortowo ze swoją sylwetką wśród wysportowanych ludzi. Z pomocą przyszły treningi EMS. Wymarzoną wagę osiągnęła w zaledwie 6 miesięcy i nie nabawiła się przy tym żadnej kontuzji.
Iwona chciała wrócić do formy po ciąży. Nie było to łatwe, bo na treningi, nawet na wyjście z domu na godzinkę, długo nie mogła sobie pozwolić, bo nie chciała na tak długo zostawiać malucha. Wtedy odkryła studio EMS. Tam trening, który trwa tylko 30 minut, zastępuje 3-godzinny wysiłek na siłowni i wystarczy tylko jeden tygodniowo, aby poprawić swoją kondycję i sylwetkę. A potem, gdy Kubuś będzie już większy, będzie mogła z nim tu przychodzić, bo w studiu jest specjalny kącik dla dzieci, które bawią się, gdy mama lub tata trenuje.
Pan Janusz chciał wrócić do zdrowia po kontuzji. Dokuczają mu jednak bóle stawów i ból pleców. Treningi EMS okazały się zbawienne, bo nie obciążają dodatkowo wrażliwych części ciała, a wzmacniają mięśnie. Przy okazji zgubił też zbędny brzuszek. O bólu już zapomniał, wrócił do regularnych wycieczek rowerowych a zimą chce znów jeździć na nartach. To tylko kilka przykładów osób, które korzystają z takiego typu treningu, a lista ich jest znacznie dłuższa.
W Miechowie od pół roku funkcjonuje studio treningu EMS. EMS - elektroniczna stymulacja mięśni (z ang. Electrical Muscle Stimulation) to bezpieczna, potwierdzona klinicznie i naukowo metoda treningu mięśni. Polega na wysyłaniu delikatnych impulsów elektrycznych, które pobudzają układ nerwowy i wywołują pracę wszystkich mięśni. Dzięki dodatkowej stymulacji można uruchomić większą liczbę mięśni i doprowadzić do ich wzrostu oraz utraty tkanki tłuszczowej. Dzięki wykorzystaniu tej metody, mięśnie pracują bez tak dużego wysiłku, jaki stosujemy trenując na siłowni.
- Nasze studio BODY JEP jest jedynym studiem treningu ems w Miechowie. Przychodzą do nas ludzie z rwą kulszową, którzy nie chcą chodzić na zastrzyki, a taki trening bardzo im pomaga i skutecznie usuwa dolegliwości - mówi Przemysław Mitela. - Kobiety bardzo chwalą sobie nasz trening na redukcję cellulitu. Już po kilku tygodniach mogą bez skrępowania mogą nosić krótkie spódniczki, czy spodenki. No i jest to doskonała metoda dla osób odchudzających się, bo trening ems jest świetną alternatywą dla siłowni. Jest krótszy i bardziej efektywny. Oczywiście przy racjonalnym odżywianiu się. Taki trening trwa tylko 25 minut gdzie 10 minut to impulsy siłowe, 10 minut to impulsy cardio i 5 minut to masaż.
Elektrostymulacja mięśniowa jest stosowana od bardzo dawna na świecie w rehabilitacji i z powodzeniem pomaga przy wszelkiego rodzaju bólach mięśniowych czy bólach pleców, bo skutecznie wzmacnia miedzy innymi mięśnie głębokie przykręgosłupowe. Na całym świecie korzystają z niego nawet zawodowi sportowcy, którzy stosują taki trening w celu uzupełnienia innych treningów i uzyskania dodatkowego wzmocnienia ciała albo jego regeneracji.
Jak wygląda trening ems? Do treningu wkładamy specjalną kamizelkę, która ma w sobie 22 elektrody a sterując impulsami za pomocą ipada, wybieramy odpowiedni tryb treningu, dostosowany do naszych oczekiwań i naszej sylwetki. Dzięki wzmocnieniu treningu impulsami i uruchomieniu znacznie większej liczny mięśni, podczas 25 minutowe treningu jesteśmy wstanie spalić od 500 do 1200 kcal.
- Każdy trening jest dopasowany do każdego indywidualnie. Inny jest trening dla osoby, która stosuje jakąś aktywność fizyczną a inny dla osoby która siedzi cały czas w fotelu czy przy biurku. Inny jeszcze dla osoby w wieku 60 lat bo takie osoby też mogą ćwiczyć- mówi Przemysław Mitela z BODY JEP w Miechowie. - Warto podkreślić, że trening ems jest treningiem bezpiecznym, ale oczywiście są też pewnie przeciwwskazania. Takim największe to cukrzyca, rozrusznik serca, padaczka czy bardzo wysokie nadciśnienie tętnicze.
Trening odbywa się zawsze kameralnie w małym studiu jeden na jeden - trener i klient, więc możemy się bardziej skupić na osobie ćwiczącej, a ona możne ćwiczyć bez skrępowania. Po każdym treningu dezynfekujemy cały strój do ćwiczeń. Zachowujemy też wszelkie środki ostrożności związane z covidem. Jeśli komuś zależy na zdrowi i poprawie odporności, powinien zacząć trenować bo przez taka formę ćwiczeń również wzmacnia się odporność organizmu, to w tych czasach bardzo ważne, aby nie łapać infekcji.
Studio funkcjonuje od poniedziałku do soboty przy ul. Mickiewicza 3 (pierwsze piętro), ale najlepiej umówić się telefonicznie (tel. 535 194 293). - Świadczymy też usługi mobilnie i zajmujemy się wychowaniem dwójki dzieci i nie zawsze jesteśmy w studio – wyjaśnia Przemysław Mitela. - Przede wszystkim jednak warto spróbować treningu XXI-wieku, zobaczyć, jak czujemy się trenując w specjalnej kamizelce i zobaczyć, jakie to przyjemne i poczuć różnicę w codziennym funkcjonowaniu - dodaje.
