Tymbark: Wystarczyła jedna nawałnica

Limanowszczyzna nie raz zmagała się w powodziami. Tym razem groza zawisła nad mieszkańcami Słopnic, Kamienicy i Mszany Dolnej i Tymbarku.

Po klęsce żywiołowej, która dotknęła powiat w sierpniu 2014 roku do tej pory naprawiane są straty w infrastrukturze drogowej. Ostatnio promesę na 260 tys. zł z rządowego programu na usuwanie skutków klęsk żywiołowych otrzymała Gmina Kamienica, wcześniej po ponad milion złotych na odbudowę dróg zniszczonych opadami atmosferycznymi dróg otrzymały gminy Jodłownik, Korzenna i Laskowa, a 2 miliony Miasto Limanowa na odbudowę zniszczonego mostu. Pod koniec maja mieszkańcy znów przeżyli chwile grozy, związane z gwałtownymi nawałnicami i ulewami, które przetoczyły się przez powiat limanowski.

W sobotę i niedzielę 26 i 27 maja limanowska Państwowa Straż Pożarna oraz okoliczne jednostki OSP interweniowały 39 razy. W akcjach ratowniczych łącznie zaangażowanych było 297 strażaków PSP i OSP z 65 zastępów straży pożarnych. Z podtopieniami zmagali się mieszkańcy gmin: Słopnice, Kamienica i Mszana Dolna oraz Tymbarku, gdzie konieczne były aż 24 interwencje. Po ulewie w miejscowości Szczawa skarpa oberwała się na jezdnię, blokując na jakiś czas drogę wojewódzką 968.

Pierwsza i największa nawałnica rozpętała się w sobotę, 26 maja ok godz. 14. Obfita ulewa z pobliskiego zbocza Łopienia spływała do Łososinki, powodując jej gwałtowne wylanie. Ulice zamieniły się w potoki. Zmieszana z błotem i gałęziami woda zalała sklepy, domy i posesje przy ulicach: Kościelnej, Kazimierza Wielkiego i Armii Krajowej. Na pomoc ruszyli strażacy PSP, którzy zadysponowali najpierw OSP Tymbark. Potem do akcji ściągano kolejne jednostki, również spoza Gminy Tymbark. W usuwaniu skutków nawałnicy wody pomogli strażacy z OSP Podłopień, OSP Zawadka, OSP Łososina Górna i zastęp SRT z OSP Laskowa.

Woda wdzierała się do piwnic. Zalany został skład budowlany i warsztat samochodowy, z którego wyciekł zebrany w wannie zużyty olej samochodów. Strażacy zabezpieczyli miejsce workami z piaskiem i słomą. Załatwił je wójt Tymbarku, Paweł Ptaszek, który osobiście zaangażował się w akcję.

Trzeba było udrożnić przepusty i kratki odpływowe na ulicach, odpompować wodę grożącą zalaniem lecznicy zwierząt i miejscowej restauracji – relacjonuje komendant OSP Tymbark Zbigniew Kaptur.

W akcję pomocy mieszkańcom włączyła się młodzież z Jednostki Strzeleckiej nr 2007 im. kpt. Tadeusza Paolone ZS Strzelec OSW w Tymbarku, której komendantem jest Robert Nowak, zajmujący w Gminie Tymbark m.in. samodzielne stanowisko ds. obrony cywilnej, zarządzania kryzysowego, bezpieczeństwa. Młodzi ludzie zmobilizowali się błyskawicznie, ściągnęli strzelców obsługujących w tym samym czasie maraton Kierat, który odbywał się w Słupnicach. Wszyscy stanęli do pomocy.

Prawie do północy na jednej z zalanych posesji w Tymbarku zbierali naniesionego mułu rzecznego, gałęzie oraz zanieczyszczenia, które zalały piwnice, zabudowania gospodarcze oraz teren wokół budynków.

W akcji, którą koordynowała sekcyjna ZS Justyna Pytel z Zespołu Szkół im. Józefa Piłsudskiego w Limanowej udział wzięli: strzelec ZS Piotr Domiter - Zespół Szkół im. Władysława Orkana w Limanowej, starszy strzelec ZS Daniel Śliwa - Zespół Szkół im. Józefa Piłsudskiego w Limanowej, starszy strzelec ZS Mateusz Czamara - Zespół Szkół im. Władysława Orkana w Limanowej, starszy strzelec ZS Marcin Garbacz - Zespół Szkół im. Władysława Orkana w Limanowej, starszy strzelec ZS Dawid Grys - Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Limanowej, sekcyjny ZS Jakub Musiał - Zespół Szkół im. KEN w Tymbarku, sekcyjny ZS Kamil Smoroński - Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Limanowej oraz uczniowie klas wojskowych Zespołu Szkół im. KEN w Tymbarku: Jan Duda, Rafał Mazur i Daniel Lipień. – Jestem z nich dumny – podkreśla komendant Robert Nowak. – Sprawdzili się w działaniu, niosąc bezinteresowną pomoc.

Marzena Gitler, foto: OSP Tymbark, OSP Łososina Górna, OSP Laskowa, JS nr 2007 w Tymbarku