Uciekli z pożaru w ostatniej chwili. Jak pomóc pogorzelcom z Krzywaczki?

Pieniądze na remont domu oraz fachowcy - ekipa budowlana i elektryk - to największe potrzeby pięcioosobowej rodziny z niepełnosprawnym dzieckiem, która straciła dom w pożarze.

To historia, której nikt nie chciałby przeżyć. Nagle, późnym wieczorem musisz uciekać ze swojego domu w tym, w czym stoisz. W takiej sytuacji znalazła się rodzina z Krzywaczki, której dom spłonął w połowie lutego.

W sobotni wieczór, 18 lutego około godziny 20:30 ogień zauważono na parterze domu jednorodzinnego. Ponieważ istniało podejrzenie, że rozszczelniła się butla z gazem, pięcioosobowa rodzina z dwójką dzieci, w tym jednym niepełnosprawnym, musiała uciekać natychmiast. Schroniła się u sąsiadów. Nie zabrali ze sobą niczego. Nie mieli nawet ubrań. Podczas, gdy strażacy walczyli z rozprzestrzeniającym się ogniem, sąsiadka od razu uruchomiła zbiórkę odzieży dla poszkodowanych w pożarze.

Ogień objął parter i pierwsze piętro domu jednorodzinnego, a na drugiej kondygnacji było duże zadymienie. Strażacy musieli pracować w specjalistycznym sprzęcie, chroniącym drogi oddechowe. Gasili ogień wewnątrz domu i polewali go wodą na zewnątrz. Wynosili też tlące się rzeczy. Znaleźli butlę gazową i schłodzili ją wodą, dzięki czemu nie doszło do wybuchu.

Po pożarze ruszyła zbiórka dla pogorzelców z Krzywaczki. Założyła ją krewna rodziny, która straciła dom. „5-osobowa rodzina została w środku zimy bez niczego. Na szczęście na miejscu błyskawicznie zjawiły się jednostki OSP Krzywaczka, PSP Myślenice, OSP Biertowice, OSP Sułkowice, OSP Bęczarka i policji, dzięki czemu pożar udało się opanować i ugasić. Niestety doszczętnie zniszczony jest parter i przyziemie budynku, spłonęły nawet drzwi i okna. Czekamy na inspekcję nadzoru budowlanego, który oceni, czy budynek nadaje się do remontu. Niezależnie jednak od wyników ekspertyzy specjalistów już teraz wiemy, że koszty remontu i odbudowy życia mojej Rodziny będą ogromne. Dlatego zwracamy się do Was, naszych Bliskich i Przyjaciół. Nieraz mogliśmy się przekonać, że można na Was liczyć w chwilach dla nas ważnych i że jesteście gotowi otoczyć nas wsparciem w chwilach trudnych. Ważna będzie dla nas każda złotówka – na remont instalacji elektrycznej i wodnokanalizacyjnej oraz zakup butów, na wymianę podłóg i sprzęty kuchenne. Już teraz dziękujemy za płynące do nas zewsząd wyrazy wsparcia i otuchy, dziękujemy Sąsiadom i Sołtysowi Krzywaczki, którzy natychmiast ruszyli ze wsparciem. Prosimy również o udostępnianie naszej zrzutki w mediach społecznościowych – im większe zasięgi, tym szybciej uda nam się uzbierać kwotę, która pozwoli nam odbudować dom i życie naszej Rodziny” – czytamy z apelu na stronie zrzutka.pl. Na odbudowę i remont budynku potrzeba ok. 200 tys. zł. Do tej pory udało się zabrać ponad 43 tys. zł.

W pomoc dla poszkodowanych włączyła się też gmina. Jak się okazało, budynek można wyremontować. Zgodził się na to Nadzór Budowlany. Prace mogłyby już ruszyć, ale brakuje fachowców. „Pilnie potrzebna jest ekipa budowlana oraz usługi elektryka do wykonania odpłatnie prac remontowo-naprawczych w domu, który ucierpiał w wyniku pożaru w Krzywaczce. Obecnie, dzięki zaangażowaniu m.in. druhów z OSP w Krzywaczce oraz w Bęczarce dom został odgruzowany i oczyszczony. Ze względu na trudną sytuację rodzinną apelujemy o zgłoszenie się osób mogących wykonać powyższe prace, ponieważ sytuacja lokalowa rodziny jest tylko tymczasowo zabezpieczona.

Fundacja Piękne Anioły wyremontuje pokój dla niepełnosprawnego dziecka, który oczekuje na operację. Jednak, aby mogło się to stać muszą w pierwszej kolejności zostać wykonane prace instalacyjne w budynku. W dalszym ciągu trwa zbiórka pieniężna dla poszkodowanej Rodziny” – przypomina Gmina Sułkowice.

Aby pomóc poszkodowanym można zgłosić się do Urzędu Miejskiego w Sułkowicach, Rynek 1, tel. (12) 273-20-75 lub (12) 273-21-48, albo do Ośrodka Pomocy Społecznej w Sułkowicach, ul. Sportowa 45, tel./fax (12) 272-50-20 lub (12) 272-50-21.

fot. OSP Krzywaczka