Ostrzeżeniem drugiego stopnia przed upałami wciąż objęta jest część kraju – od Słupska i Gdańska po Nowy Sącz i Bieszczady. Synoptycy ostrzegają jednak nie tylko przed upałami. Kolejny dzień z rzędu IMGW przestrzega także przed burzami i ulewami.
10 województw – małopolskie, podkarpackie, świętokrzyskie, lubelskie, łódzkie, mazowieckie, podlaskie, warmińsko-mazurskie, pomorskie i kujawsko-pomorskie – do dziś do wieczora objętych jest ostrzeżeniem drugiego stopnia przed upałami.
Jednocześnie Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przestrzega przed burzami z gradem i ulewami – najwyższy, trzeci stopień zagrożenia wydano dla województwa mazowieckiego, łódzkiego, a także niektórych regionów świętokrzyskiego i małopolskiego.
Dzisiaj także mocno powieje, nawet do 100 km/h.
To będzie kolejny, niespokojny dzień. Wczoraj burze przetoczyły się nad zachodnią częścią naszego województwa. Mocno padało między innymi w Wadowicach, Myślenicach, Krakowie czy Olkuszu. Wysokie stany wód zanotowano na Dunajcu i na Prądniku.
W całej Polsce tylko w środę w związku z gwałtownymi burzami strażacy interweniowali 3400 razy. Od północy takich wyjazdów było ponad 2 tys. Najwięcej pracy strażacy mieli w województwie łódzkim (740 wyjazdów), mazowieckim (800 wyjazdów) oraz kujawsko-pomorskim (235 wyjazdów).
Tymczasem Biuro Prognoz Meteorologicznych w Krakowie przewiduje dziś do godz. 14 wystąpienie burz, którym towarzyszyć będą opady deszczu od 20 mm do 30 mm, lokalnie do 40 mm oraz porywy wiatru do 80 km/h. Miejscami możliwy jest grad.
Prawdopodobieństwo wystąpienia prognozowanego zjawiska wynosi 80%, a stopień zagrożenia określono na pierwszy w skali trzystopniowej.
inf. RMF24.pl, fot. ilustracyjne/pixabay