W góry tylko na zimówkach! "Nie obyło się bez kolizji"

W miniony weekend na tatrzańskich drogach doszło do 4 kolizji drogowych. Opady śniegu i brak ostrożności kierowców to nie jedyny problem. Do takiego stanu rzeczy przyczynili się też sami kierowcy, którzy pod Tatry przyjechali na oponach letnich lub wielosezonowych.

Pierwszy śnieżny weekend na drogach pod Tatrami za nami. – Wprawdzie w jego trakcie nie doszło do poważnych zdarzeń drogowych, niestety nie obyło się bez kolizji. Tatrzańscy policjanci odnotowali cztery kolizje w których, na szczęście, nie było poważnie poszkodowanych osób – informuje asp. sztab. Roman Wieczorek, oficer prasowy KPP w Zakopanem.

W zdarzeniu na zakopiańskiej Pardałówce w minioną niedzielę (19 listopada) uczestniczył samochód m-ki Audi na warszawskich numerach rejestracyjnych. Kierował nim obcokrajowiec z Bliskiego Wschodu. Jak tłumaczył policjantom, chcąc uniknąć najechania na tył poprzedzającego go pojazdu, odbił na pobocze uderzając w słup. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie został poszkodowany. Mężczyzna, za spowodowanie kolizji, został ukarany mandatem karnym.

– Apelujemy o ostrożność! Na nadchodzący tydzień prognozowane są kolejne opady śniegu i deszczu ze śniegiem. Opony zimowe to podstawa bezpieczeństwa – dodaje rzecznik.

Inf./Fot. KPP Zakopane