Strażnicy miejscy wraz z innymi służbami pomagali zagubionemu staruszkowi, który z niewiadomych przyczyn stał w nocy na torach kolejowych w rejonie Żabińca.
Mężczyzna był osłabiony, nie miał na sobie butów i nie był w stanie poruszać się o własnych siłach. Po przyjeździe służb, został umieszczony na noszach, a następnie przetransportowany 500 m wzdłuż torów do karetki.
Po przebadaniu 94-latka przez ratowników zdecydowano, że w związku z dobrym stanem jego zdrowia nie wymaga on hospitalizacji. Został przewieziony do domu, gdzie opiekę nad nim przejęła żona i syn. Okazało się, że rodzina już wcześniej zgłosiła jego zaginięcie.
Inf. i foto: Straż miejska