18 listopada Młodzieżowy Strajk Klimatyczny wyjdzie na ulice kilku polskich miast. Na liście jest m.in. Nowy Sącz. Młodzi będą protestować wobec bierności aktualnego i wszystkich poprzednich rządów. O tym, co zarzucają politykom, czego oczekują i jak będzie wyglądać protest, opowiadają nam organizatorzy.
Już w najbliższy piątek (18 listopada) na ulice Nowego Sącza wyjdą młodzi. Młodzieżowy Strajk Klimatyczny będzie protestować wobec bierności aktualnego i wszystkich poprzednich rządów.
– Jesteśmy częścią ogólnopolskiego ruchu społecznego młodych będącego częścią globalnej inicjatywy Fridays For Future. Otwarcie wyrażamy swój sprzeciw wobec bierności polityków w obliczu katastrofy klimatycznej
– mówią o sobie.
O tym, co zarzucają politykom, czego od nich oczekują i jak będzie wyglądać protest, opowiadają nam organizatorzy.
18 listopada chcecie wyjść na ulice Nowego Sącza. Dlaczego?
– Strajkujemy, bo sprzeciwiamy się polityce rządu wobec klimatu. Wysokoemisyjne źródła energii takie, jak węgiel, wojna oraz inflacja, przyczyniły się do kryzysu cieplarnianego i ubóstwa energetycznego.
Jak będzie przebiegać protest?
– Protest będzie przebiegał w formie pikiety. Członkowie Młodzieżowego Strajku Klimatycznego odczytają przemówienie oraz postulaty. Będzie wspólne skandowanie i śpiewanie piosenek.
Protestujecie wobec bierności aktualnego i wszystkich poprzednich rządów. Co konkretnie zarzucacie władzy?
– Kryzysowi cieplarnianemu i wysokim cenom energii można było zapobiec, gdybyśmy uniezależnili się od paliw kopalnych, które importujemy z Rosji. Przejście na odnawialne i zrównoważone źródła energii to jedyny sposób na osiągnięcie neutralności klimatycznej.
Macie sporo do zarzucenia, a co z pomysłami? Co chcecie zaproponować?
– Żądamy rzetelnej edukacji klimatycznej w szkołach, żeby społeczeństwo było doinformowane. Chcemy odpowiedzialnych źródeł energii, które zapewnią nam czyste powietrze tj. wiatrowa, słoneczna, atom.
Apelujecie o dołączenie do was w dniu protestu. Do kogo jest skierowane to zaproszenie?
– Protestować z nami może każdy, chociaż naszą główną grupą docelową jest młodzież.
Skąd hasło protestu?
– “Jeszcze nie wymarła, póki my żyjemy” to nawiązanie do hymnu Polski “Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy”. Strajk odbywa się tydzień po 11 listopada, więc chcieliśmy nawiązać do patriotycznej tematyki. Polska jeszcze nie wymarła, póki my żyjemy i Ziemia jeszcze nie wymarła, póki my żyjemy.
Protestujecie w łączności z innymi miastami. Gdzie jeszcze młodzi wyjdą na ulice?
– Młodzi wyjdą na ulice w miastach w całej Polsce takich jak Warszawa, Szczecin, Gorzów Wielkopolski, Łódź, Wrocław i Poznań.
W jakim wieku jesteście?
– Młodzież z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego to nastolatkowie i młodzi dorośli, zazwyczaj w przedziale 15-20 lat.
Tłem dla Waszej mobilizacji ma być także COP 27.
– COP27 to kolejne spotkanie władz państw, którzy obiecują zmiany, których nie wprowadzają. Młodzież z całego świata przyjechała na to wydarzenie, jednak ich postulaty nie są wysłuchiwane. Na zjeździe nieobecny jest prezydent USA i brak jest ustaleń co do funduszu na Loss&Damage (głównego postulatu FFF - Fridays For Future), co stawia tegoroczny COP pod znakiem zapytania.
Na ulice Nowego Sącza wychodzicie kolejny raz. Przeciwko czemu protestowaliście wcześniej?
– Nasze postulaty były podobne. Świat zmienia się, a Polska polityka energetyczna stoi w miejscu. Sprawiedliwa transformacja to tylko początek zmian, które trzeba wprowadzić, aby zapewnić wszystkim i w szczególności nam, młodzieży, lepszą przyszłość.