Kilometrowe korki przy wjeździe w czwartek i takie same przy wyjeździe w niedzielę. Tak opisać można drogi prowadzące do Krynicy w okresie minionego długiego weekendu czerwcowego. Sprzyjająca pogoda i chęć spędzenia czasu poza domem po pandemii spowodowały, że uzdrowisko tętniło życiem.
- Były tłumy, duże tłumy ludzi na ulicach – mówi Piotr Maszkala z Krynickiej Informacji Turystycznej. Jak dodaje, mimo, iż pogoda czasami płatała figle, szczególnie w sobotę, kiedy nad uzdrowisko nadeszły czarne chmury, nie zniechęcało to turystów. W końcu mnóstwo czasu, w związku z pandemią, spędziliśmy zamknięci w domach. Teraz każdy powód jest dobry, by z niego wyjść. A takim powodem był miniony weekend, który dla niektórych był szczególnie długi.
Tak wyglądał wjazd do Krynicy w czwartek, 3 czerwca:
Na zainteresowanie uzdrowiskiem wpłynęły z pewnością także organizowane w mieście wydarzenia. Między 4 a 6 czerwca w Krynicy odbywały się obchody Dnia Dziecka. - One wpłynęły na to, że turystów było jeszcze więcej. Coś dla siebie znaleźli najmłodsi, którzy zarówno w piątek, jak i sobotę, mogli korzystać z kreatywnych poranków - tłumaczy Piotr Maszkala. Dzieci mogły wziąć udział w warsztatach tworzenia latawców, a także w plenerze malarskim.
W sobotę odbywał się Kiepura Big Festival. Jak dodaje nasz rozmówca, będzie on prawdopodobnie kontynuowany przez całe wakacje. Dzieci znalazły też coś dla siebie w Pijalni Głównej, gdzie święto dla nich zorganizowano 6 czerwca.
Dużym zainteresowaniem cieszyły się też lokale gastronomiczne - kawiarenki i lodziarnie. - Za taką Krynicą tęskniliśmy od dawna. Nieprzebrane tłumy i moc atrakcji - podsumował burmistrz Piotr Ryba. Sezon w Krynicy można więc uznać za otwarty!
Czy podobne szaleństwo w Krynicy będzie miało miejsce także w najbliższym czasie? – Teraz będzie to prawdopodobnie rozłożone w czasie. Teraz był to długi weekend i miało to swoje odbicie w zatłoczeniu Krynicy. Teraz zbliżają się wakacje, więc obłożenie rozłoży się równomiernie - tłumaczy nasz rozmówca.
Krynica zachęca jednak o każdej porze roku. Wszystko zależy jednak od tego, czego szuka turysta. - Wakacje i ferie to czas, kiedy turystów w Krynicy jest masa. Zwłaszcza, że w tych dwóch okresach organizowane są cykle koncertów Krynica Źródło Kultury w Pijalni Głównej. Te okresy różnią się też profilem - zima to święto narciarzy, w lecie można skorzystać z kolejki na Jaworzynę czy Górę Parkową - dodaje Piotr Maszkala.
fot. Facebook/Piotr Ryba