W czwartkową noc strażnicy interweniowali w sprawie dwóch osób, które niszczyły mur klasztoru sióstr felicjanek.
O godzinie 23.30 strażnicy realizujący interwencję przy ul. Smoleńsk dostrzegli w oddali dwie, dziwnie zachowujące się osoby. Gdy tylko zorientowali się, że jedna z nich dewastuje farbą w spray'u zabytkowy mur Klasztoru Sióstr Felicjanek, ruszyli radiowozem w ich kierunku.
Sprawa przybrała nieoczekiwany obrót chwilę później. Będąc już prawie na miejscu, zauważyli bowiem rowerzystę (jak się później okazało, był nim policjant po pracy), który podjeżdża do grafficiarza i, wykorzystując moment zaskoczenia, obezwładnia go.
Dalszy przebieg interwencji był już tylko formalnością. Strażnicy przejęli od niego sprawcę, skompletowali dowody w sprawie, a następnie wezwali na miejsce policję.
Inf. i foto: Straż miejska