Pomnik Bohaterów Ziemi Gorlickiej przez pięć miesięcy szpeciło hasło, które zostawili na nim aktywiści klimatyczni. Pomimo wielu prób naprawy szkód przez Miejski Zakład Usług Komunalnych rzeźba w dalszym ciągu pozostaje w opłakanym stanie. Nie udało się też ustalić sprawców wandalizmu.
"Mamy przeszłość, nie mamy przyszłości"
Przypomnijmy, w Święto Konstytucji 3 Maja tego roku członkowie grupy Extinction Rebellion zdewastowali Pomnik Bohaterów Ziemi Gorlickiej.
"Mamy przeszłość, nie mamy przyszłości" - taki przekaz umieścili aktywiści klimatyczni na fasadzie monumentu, wysyłając tym samym komunikat do władz, polityków i ogólnej społeczności o zwrócenie uwagi na zagrożenia klimatyczne. Pomnik został zniszczony z każdej strony i oprócz wspomnianego hasła znalazły się na nim liczne symbole ruchu XR (Extinction Rebellion).
Pomnik Bohaterów Ziemi Gorlickiej został odsłonięty 17 września 1995 roku upamiętniając ofiary niemieckiej okupacji. Powstał on z inicjatywy Władysława Byczonia - żołnierza AK, więźnia obozu Gross-Rosen oraz autora książek o Gorlicach, m.in. Gorlice 1918–1990 czy Żydzi gorliccy. Finalny kształt pomnikowi nadali Krzysztof Filar, Janusz Krauze i Zdzisław Tohl.
Kim są "rebelianci"?
Extinction Rebellion to grupa założona w 2018 roku w Wielkiej Brytanii i jest zdecentralizowanym ruchem zrzeszającym wolontariuszy, którzy na różne sposoby próbują realizować swoje postulaty poprzez "pokojowe akty obywatelskiego nieposłuszeństwa". Środki na swoją działalność grupa pozyskuje poprzez akcje crowdfundingowe, które przyniosły im ponad 130 tys. funtów przychodu w roku 2023.
Jak mówił na łamach portalu Wirtualnemedia Robert Rient - działacz grupy XR, pisarz oraz dziennikarz: "Jesteśmy ruchem nieposłuszeństwa obywatelskiego. Odnosimy się w swoich działaniach do ruchu Martina Luthera Kinga, sufrażystek, abolicjonistów, ruchów oporu, także Gandhiego. Jesteśmy ruchem, który nie używa i nie będzie używał żadnej formy przemocy".
Akcje grupy w mediach społecznościowych popierali m.in. Justyna Sobolewska, Karolina Korwin-Piotrowska czy Marcin Dorociński.
Brak monitoringu... i sprawców
W czasie, gdy aktywiści dewastowali pomnik, nie było tam monitoringu, dlatego do tej pory, pomimo zaangażowania lokalnych służb, nie udało się ustalić sprawców całego zajścia, którym w tym przypadku groziłaby kara grzywny i pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Po tym incydencie w okolicach pomnika zainstalowany został system monitoringu miejskiego.
"Niszczenie miejsc pamięci i obiektów kultury nie jest drogą do jakichkolwiek przemian, a osoby które dopuszczają się takich czynów nie tylko ściągają na siebie zasłużony gniew, ale też odpychają od głoszonych przez siebie haseł" - komunikował w maju Urząd Miasta w Gorlicach.
Niestety, radość ze świętowania dni naszego Miasta została zakłócona. Gorlice padły ofiarą bezmyślnego wandalizmu. Mamy...
Opublikowany przez Gorlice.pl Piątek, 3 maja 2024
Co dalej?
Dotychczas Pomnik Bohaterów Ziemi Gorlickiej był miejscem spotykań rocznicowych oraz innych uroczystości, które w tym roku z powodu nagannej prezencji rzeźby zostały przeniesione m.in pod Sklarczykówkę. Aktualnie renowacją pomnika zajmuje się specjalistyczna firma, a jej efekty powinniśmy ujrzeć już w najbliższych tygodniach. Koszty zabiegów szacowane są na kilka tysięcy złotych.
Fot.: Gorlice.pl