Podczas nocnej wyprawy nad Wisłę wędkarz z Brzegów (gm. Wieliczka) wraz z kolegą, Danielem Kurzydłą z Grabia złowili dwa gigantyczne sumy. Miały 230 i 204 centymetry!
Szymon Tomera swoimi połowami od kilku lat zadziwia społecznośc pasjonatów wędkarska. Tym razem wyprawa z zaprzyjażnionym wędkarzem nad Wisłę do Szczurowej zaowocowała kolejnym rekordem. Trudno uwierzyć, że tak ogromne ryby zyją w królowej polskich rzek i że człowiek może się z nimi zmierzyć! Sumy miały 230 i 204 centymetry i ważyły ponad 100 kilogramów.
Wędkarz z Brzegów spacjalizuje się w łowieniu ryb - gigantów. Sezon rozpoczął od nieco mniejszej "rybki".
W 2017 roku mógł pochwalić się sumem gigantem, który miał 219 ce i ważył 60 kg. Tego również "upolował" w Wiśle na 52-centymetrowego klenia. "Szymek, gość którego drugim domem jest krakowska Wisła. Znany jest tak naprawdę nie tylko z tego, że łowi znakomite sandacze, bolenie, ale ma bzika na punckie sumów. Każdy z nich jest wędkarskim świrem, a własnie takich ludzi nam potrzeba." - czytamy o wędkarzu na portalu https://swiatsuma.com
Warto dodać, że Szymon Tomera jest członikem zarządu Stowarzyszenia Małopolska Ochrona Wód i Środowiska, która skupia między innymi osoby legitymujące się odznaką Społecznej Straży Rybackiej. Stowarzyszenie walczy z postępującym kłusownictwem w rzekach małopolski, buduje i zabezpieczanie tarlisk dla ryb, prowadzi monitoring czystości wód i brzegów rzek w regionie oraz zajmuje się edukacją mieszkańców okolic rzek, przekazujac im jak ważne jest dbanie o wspólne dobro, jakim jest środowisko.
Jest też testerem produktów znanej firmy MADCAT Polska, która specjalizuje sie w wyposażeniu i sprzęcie dla wędkarzy.
Najważniejsze jednak jest, że wszystkie złowione Szymona Tomerę giganty, po sfotografowaniu, odpowiednio natlenione wracają do wody!
Marzena Gitler, foto: facebook Szymon Tomera