- Odzew na pomoc Ukrainie w pierwszych dniach był olbrzymi. To była pomoc ze strony mieszkańców, którzy bardzo licznie przekazywali różnego typu rzeczy - mówił na briefingu w Krakowie prezydent Jacek Majchrowski. Włodarz grodu Kraka podziękował wszystkim zaangażowanym w akcje pomocy dla uchodźców, miastom partnerskim, wolontariuszom z różnych służb i organizacji. Podsumowano też pierwszy etap pomocy, dzięki któremu miasto wysłało do Ukrainy ponad 25 tirów pełnych darów.
O wielkiej akcji pomocy koordynowanej przez samorząd mówili na briefingu prezydent Jacek Majchrowski i sekretarz miasta Antoni Fryczek, który podsumował społeczną zbiórkę i wysyłkę darów dla naszego wschodniego sąsiada.
Pomoc wspólna i celowana
Jacek Majchrowski przede wszystkim docenił pomoc, jakiej dla Ukrainy za pośrednictwem Krakowa udzielają miasta partnerskie. - Zgłosiliśmy się od razu do wszystkich naszych miast partnerskich z prośbą o pomoc - mówił prezydent - i muszę powiedzieć, że spotkaliśmy się z olbrzymim oddźwiękiem.
Pomogło już kilka miast partnerskich, ale też mieszkająca za granicą Polonia. Ciekawym przykładem jest Trondheim, który przekazał do Ukrainy dwa agregaty prądotwórcze. - Dwu i pół tonowy agregat prądotwórczy z Trondheim był przekazany do Estonii, z Estonii drogą morską do Szczecina i w porozumieniu z panem prezydentem Krzystkiem zostało to przesłane na Ukrainę. To nie są takie proste rzeczy. Tych agregatów zresztą mamy dosyć sporo. Muszę powiedzieć, że mamy kolejną decyzję o przekazaniu nam agregatu dla Ukrainy, ale także na przykład Innsbruck zwrócił się do nas, że chce przekazać dosyć sporą kwotę pieniężną na rzecz szpitala Żeromskiego na leki. Dużo bardzo idzie na leki - i pieniędzy i samych lekarstw. To trzeba bardzo wyraźnie powiedzieć - relacjonował Jacek Majchrowski.
Prezydent Krakowa podkreślał, że pomoc jest bardzo precyzyjna i odpowiada dokładnie na zgłaszane przez stronę ukraińską prośby o wsparcie. - Dzisiaj miałem też okazję rozmowy z panem Sadowym, merem Lwowa. My realizujemy to, o co oni proszą. To nie są rzeczy wysyłane "na ślepo" ale konkretnie rzeczy, które są im potrzebne - mówił Jacek Majchrowski. Taką konkretną potrzebą, na którą odpowiedział Kraków, są na przykład autobusy komunikacji miejskiej. - Ponieważ oni sami mają ze wschodu Ukrainy całą masę uchodźców, przekazali swój tabor miejski na wschodnią Ukrainę dla przewożenia wojska. W związku z powyższym zwrócili się o to, czy możemy im przekazać jakieś autobusy. Po rozmowie z prezesem MPK okazało się, że możemy przekazać 5 autobusów. Oczywiście nie wyślemy tych autobusów pustych, tylko załadujemy także darami - mówił prezydent.
Podziękowania dla mieszkańców: "wielki pokłon"
Włodarz Krakowa docenił też bardzo zaangażowanie i spontaniczną pomoc samych mieszkańców, z którą pośpieszyli bez wahania. - Odzew na pomoc Ukrainie w pierwszych dniach był olbrzymi. To była pomoc ze strony mieszkańców, którzy bardzo licznie przekazywali różnego typu rzeczy. Dzięki temu już drugiego dnia wysłaliśmy 19 tirów i 11 samochodów ciężarowych, a więc ta pomoc jest naprawdę duża. Ta zbiórka jeszcze trwa, aczkolwiek trzeba powiedzieć, że jest znacznie mniejsza. Chciałem bardzo serdecznie podziękować wszystkim mieszkańcom, którzy tak licznie zgłosili się z tymi darami, ale także wolontariuszom, którzy w wielki sposób pracują po kilka kilkanaście godzin. To są harcerze, to są wolontariusze Caritasu i innego typu służb oraz różnego typu fundacji. Za to wielki pokłon - powiedział Jacek Majchrowski.
Samorząd nie zastąpi rządu
O szczegółach udzielanej przez Kraków pomocy dla uchodźców mówił sekretarz miasta Antoni Fryczek, który przypomniał, że formalnie jest to zadanie administracji rządowej. O tym, skąd samorząd może wziąć środki na tę niezbędną przecież na miejscu, wobec napływu rzeszy uchodźców, pomoc mówiła opinia Krajowej Rady Regionalnych Izb Obrachunkowych, która wskazała, że jednostki samorządu terytorialnego mogą na ten cel wydatkować środki z rezerwy na zarządzanie kryzysowe. - Rezerwa na zarządzanie kryzysowe w Krakowie to 19 mln. Zaangażowane mamy (dane z 11 marca - przyp. red.) 16 mln. My jesteśmy dopiero w marcu. Ta rezerwa służy zabezpieczeniu mieszkańców Krakowa przed różnymi sytuacjami nietypowymi, związanymi czy to z powodzią czy pożarami, czy innymi klęskami, które się mogą wydarzyć - mówił Fryczek, podkreślając, że samorząd może jedynie uzupełniać, ale nie zastępować administracji rządowej.
Pomoc w liczbach
Dary od miast partnerskich i współpracujących
- Norymberga – przekazano do Krakowa transport leków, artykułów higienicznych i sprzętu medycznego dla szpitali. Dary zostały już przetransportowane do Ukrainy. Norymberga przekazała także darowiznę pieniężną w wysokości 10 000 euro
- Lipsk – przygotowywany jest zakup specjalistycznych leków, które zostaną przewiezione do magazynu w Krakowie
- Orlean – wysłano do Krakowa dwa tiry: jeden z żywnością (m.in. puszkowaną), artykułami higienicznymi, a drugi z lekami i artykułami medycznymi
- Trondheim – do Krakowa dotarły dwa agregaty prądotwórcze
- Innsbruck – deklaruje przekazanie darowizny pieniężnej
- Wiedeń, Pecz oraz czeski Ołomuniec – poinformowały, że organizują pomoc we własnym zakresie.
- Bergen – przysłano do Krakowa dwa generatory prądotwórcze
- Lille – przygotowywany jest m.in. transport leków do szpitala im. S. Żeromskiego, planowane jest relokowanie firmy z branży IT ze Lwowa do Krakowa (pracownicy z rodzinami to ok. 300 osób)
- Estonia – do Krakowa przyjechał agregat prądotwórczy dla ukraińskiego szpitala.
Pomoc od organizacji i osób prywatnych
- polonia amerykańska przygotowuje transport artykułów ochrony osobistej. Planowane jest również wysłanie dwóch kontenerów z ubraniami, środkami higieny i jedzeniem
- polonia kanadyjska organizuje zbiórkę najpotrzebniejszych rzeczy
- polonia w Göteborgu prowadzi zbiórkę pieniężną na zakup agregatu prądotwórczego, który będzie przekazany do Ukrainy za pośrednictwem magazynu miejskiego w Krakowie
- dwóch profesorów uniwersyteckich z Poczdamu przyjechało do Krakowa busem wypełnionym lekami oraz produktami dla niemowląt
- grupa Włochów z okolic Bergamo organizuje transport artykułów pierwszej potrzeby. Skorzystają z naszych magazynów.
Deklaracje przyjęcia uchodźców z Ukrainy
- Cannes – delegacja, która odwiedziła Kraków 9 marca, deklaruje przyjęcie uchodźców
- Leuven – burmistrz zadeklarował, że miasto jest gotowe zapewnić 140 miejsc dla uchodźców. Aktualnie są przygotowywane miejsca do ich przyjęcia
- Orlean – mer miasta zadeklarował gotowość przyjęcia 150 uchodźców.
Pojawiają się także propozycje od osób prywatnych, dotyczące przyjęcia oraz przewiezienia za granicę uchodźców z Ukrainy. Są to zgłoszenia m.in. z Niemiec, Hiszpanii, Norwegii. Z Niemiec przyszła też deklaracja możliwości transportu rannych i chorych uchodźców oraz zapewnienie im opieki.
Dary od krakowian
W dzień po wybuchu wojny samorząd uruchomił zbiórkę darów od krakowian, dzięki której pomoc otrzymało już wiele potrzebujących miast w Ukrainie. Do tej pory z Krakowa wysłano z pomocą 25 tirów i 11 ciężarówek z darami dla Ukrainy, m.in. do Lwowa, Kijowa, Starego Sambora, Białej Cerkwi, Włodzimierza Wołyńskiego, Morszyna, Równego, Jaworowa i Obwodu Winnickiego.
fot. Mateusz Łysik / Głos24
