czwartek, 23 października 2025 11:02, aktualizacja 4 godziny temu

Radny z PO chce wysłać rezolucję, krytykującą prezydenta, do... Świętego Mikołaja, Dziada Mroza i Dobrej Wróżki

Radny z PO chce wysłać rezolucję, krytykującą prezydenta, do... Świętego Mikołaja, Dziada Mroza i Dobrej Wróżki

Bartłomiej Kocurek — krakowski radny z PO w oficjalnie zgłoszonej poprawce do projektu uchwały w sprawie rezolucji, zaproponował, aby wysłać ją do Świętego Mikołaja, Dziada Mroza oraz Dobrej Wróżki. To odpowiedź na propozycję PiS, aby zwrócić się do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, Prezesa Rady Ministrów, Ministra Edukacji Narodowej oraz Ministra Finansów w sprawie przekazania środków z budżetu państwa na pokrycie kosztów edukacji, w tym przede wszystkim wynagrodzeń nauczycieli. Petycja jest reakcją na rzekome finansowe problemy Krakowa.

Nadzwyczajna sesja — w tle rezolucja

Radni PiS z Krakowa złożyli wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Krakowa, poświęconej problemom finansowym miasta. Podczas obrad, które zaplanowano na 23 października (czwartek) o godz. 16.00 w Sali Obrad Rady Miasta Krakowa, zaprezentowana zostanie informacja Prezydenta Miasta Krakowa na temat stanu finansów miasta, wraz z dyskusją. W programie jest też przyjęcie rezolucji dotyczącego przekazania środków z budżetu państwa na pokrycie kosztów edukacji, w tym przede wszystkim wynagrodzeń nauczycieli, której autorami są radni klubu „Prawo i Sprawiedliwość”.

Uchwała ma mieć charakter symboliczny. Rezolucja w samorządzie to niewiążąca zbiorowa uchwała lub deklaracja. Może mieć charakter informacyjny, wyrażać stanowisko w danej sprawie, może wskazywać na problemy lub potrzeby, ale nie jest aktem prawnym, który można egzekwować.

Polemika o finanse miasta

Projekt rezolucji i wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji to reakcja na rzekome problemy finansowe miasta. Polemika wokół finansów Krakowa rozgorzała po zapowiedzi emisji obligacji. Radni PiS przekonują, że plan „ok. 300 mln zł” na pokrycie bieżących wydatków to symptom pogarszającej się kondycji miasta. Wskazują też na odsunięcie w czasie części spłaty długu – aż na lata 2040–2043 – oraz przesunięcie ok. 600 mln zł z okresu 2030–2033 na 2035–2038. „To mechanizm przypominający spiralę kredytową. Nowe długi służą do spłaty starych, a kolejne są odkładane w czasie, by poprawić wskaźniki budżetowe. Ale to krótkowzroczna polityka, która w przyszłości uderzy w mieszkańców” – ocenia radny Michał Kękuś. Podobnie alarmuje Michał Drewnicki: „Jeśli sytuacja się nie poprawi, grozi nam paraliż komunikacji miejskiej, cięcia wydatków i problemy z wypłatami. A długi prezydenta Miszalskiego będą spłacać inni, tak jak przez lata spłacano długi Gierka”.

Miasto odpowiada, że obligacje są świadomym wyborem narzędzia finansowania – bardziej elastycznym niż klasyczny kredyt. Zwraca uwagę, że finalnie rada 8 października zgodziła się na jednoseryjną emisję 305 mln zł w 2025 r., a harmonogram wykupu dopasowano do możliwości budżetu i rygorów art. 243 ustawy o finansach publicznych (relacja kosztów obsługi długu do dochodów). Urzędnicy podkreślają, że taka konstrukcja pozwala uzyskać korzystniejsze oprocentowanie, rozłożyć wykup w dłuższym horyzoncie i łatwiej wpasować spłaty w cykl dochodów i wydatków. Środki mają pokryć część przyszłorocznego deficytu oraz bieżące zadania – przede wszystkim transport publiczny, edukację i pomoc społeczną.

PiS o Miszalskim: nieodpowiedzialna polityka finansowa

Zgodnie z zapowiedzią radni z klubu PiS przygotowali rezolucję w sprawie pilnego wsparcia finansowego dla krakowskiej oświaty, adresowaną do Sejmu i Senatu RP, Prezesa Rady Ministrów, ministra edukacji oraz ministra finansów. W dokumencie proszą o natychmiastowe przekazanie dodatkowych środków z budżetu państwa, przede wszystkim na zapewnienie terminowych i pełnych wypłat wynagrodzeń nauczycieli, a także o wypracowanie trwałego, „sprawiedliwego” mechanizmu rekompensaty kosztów edukacji, dostosowanego do realnych potrzeb Krakowa. Autorzy chcą też szybkiej odpowiedzi rządu – tak, by zabezpieczyć funkcjonowanie szkół jeszcze w bieżącym roku budżetowym.

Najbardziej kontrowersyjne jest uzasadnienie, w którym oceniono pracę Aleksandra Miszalskiego: "W związku nieodpowiedzialną polityką finansową Prezydenta Miasta Krakowa oraz wynikającymi z niej niepokojącymi informacjami dotyczącymi złego stanu finansów Miasta Krakowa, możliwymi następstwami poważnego kryzysu finansowego, planem emisji kolejnych obligacji  o wartości ponad 300 mln zł na finansowanie między innymi kosztów bieżących edukacji w tym przede wszystkim wynagrodzeń dla nauczycieli, a także informacjami, że dodatkowe braki w budżecie na edukację mogą sięgnąć 170 mln zł, co może grozić opóźnieniami w wypłatach i dalszym ograniczeniem działalności oświatowej. Zwracamy uwagę, że sytuacja taka stanowi realne zagrożenie dla stabilności funkcjonowania szkół, dla prawidłowego wykonywania zadań oświatowych oraz dla stabilności zatrudnienia i wypłaty wynagrodzeń nauczycieli" - czytamy w dokumencie.

Radni przypominają o roli państwa w finansowaniu zadań oświatowych, cytując: „Konstytucyjnym obowiązkiem państwa jest zapewnienie środków na edukację, w tym zapewnienie adekwatnego do rzeczywistych potrzeb finansowania oświaty w tym wynagrodzeń dla nauczycieli”.

Rezolucja akcentuje przy tym samodzielność samorządu i realia konstrukcji budżetu miejskiego, który składa się z dochodów własnych, majątkowych i opłat, uzupełnianych subwencjami oraz dotacjami celowymi z budżetu państwa. W praktyce jednak subwencja oświatowa zwykle nie pokrywa pełnych kosztów, a to właśnie edukacja pochłania największą część wydatków samorządów. Kraków – jak podkreślają autorzy – nie jest tu wyjątkiem, stąd apel o doraźne wsparcie i systemową korektę finansowania.

„Święty Mikołaj, Dziad Mróz i Dobra Wróżka” – poprawka PO kpi z rezolucji PiS

Radny PO Bartłomiej Kocurek zgłosił nietypową, satyryczną poprawkę do rezolucji o wsparciu finansowym dla krakowskiej oświaty. Sprawę nagłośnił radny Michał Drewnicki.

Jakby ktoś potrzebował, to ma przykład jak radni Koalicji Obywatelskiej traktują poważne sprawy w Krakowie - to jest ta...

Opublikowany przez Michała Drewnickiego - Radnego Miastę Krakowę Poniedziałek, 20 października 2025

Jak się okazuje, Kocurek w miejscu adresatów – Sejmu, Senatu, premiera oraz ministrów – proponuje wpisać… „Świętego Mikołaja, Dziada Mroza oraz Dobrą Wróżkę”. Ma to być, jak wyjaśnia autor, komentarz do skuteczności podobnych apeli kierowanych do władz centralnych.

W uzasadnieniu Kocurek przekonuje, że skoro – jego zdaniem – rządowe instytucje „nie posiadają kompetencji ani narzędzi prawnych, aby przekazać Miastu Kraków środki finansowe »na pokrycie braków w edukacji«”, to „właściwsze jest zwrócenie się do instytucji o równie ograniczonych kompetencjach, ale przynajmniej działających w duchu dobrej woli”.

Autor poprawki dorzuca też szczyptę ironii: „Prośby o dodatkowe środki kierowane do Rządu RP zwykle kończą się tak samo, jak listy do Świętego Mikołaja: można je wysłać, ale nie należy się spodziewać prezentu.” W jego ocenie taka zamiana adresatów zwiększa „szanse powodzenia” – choćby tylko w sferze symboli.

Rezolucja w tej formie może posłużyć jako przykład dla uczniów, jak nie pisać dokumentów do instytucji publicznych” – czytamy dalej. I pointa: „Magia w finansach publicznych – podobnie jak w bajkach – istnieje wyłącznie na papierze.” Jak podkreśla Kocurek, „poprawka ma charakter symboliczny i dydaktyczny”, a jej celem jest pokazanie bezskuteczności pierwotnego apelu oraz potrzeby formułowania postulatów zgodnie z realiami prawa finansów publicznych.

Jaki będzie finał tej sprawy łatwo się domyślić, bo w Krakowie rządzi Koalicja Obywatelska, więc nie ma szans, aby rezolucja w tym brzmieniu została przyjęta. Na pewno jednak warto śledzić temat, tym bardziej że sytuacja budżetowa wielu samorządów jest trudna, a póki co nie zrealizowano wciąż zapowiadanej reformy finansowania samorządów i wiele z nich boryka się z brakiem dostatecznych środków na oświatę.

  • Zobacz też:
“Zamach” na prezydenta Miszalskiego: epidemia kolesiostwa i referendum
W Krakowie trwa skoordynowany atak na prezydenta. Kto chce referendum i czy do niego dojdzie? Jak broni się miasto i prezydent?

fot. Mateusz Łysik

Obserwuj nas w Google News

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka