Szpital w Myślenicach znów na pierwszym planie: po piśmie dyrektora Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie Marcina Jędrychowskiego do starosty Józefa Tomala o ewentualnym „rozpoczęciu rozmów” w sprawie połączenia, rozpewtała się prawdziwa burza. Stawką jest próba rozwiązania wieloletnich problemów finansowych placówki, a najbliższym krokiem — czwartkowa sesja Rady Powiatu, podczas której starosta ma przedstawić pismo SU i rozpocząć dyskusję.
Sprawa ewentualnego połączenia myślenickiego szpitala ze Szpitalem Uniwersyteckim w Krakowie rozpala atmosferę w powiecie myślenickim niemal od miesiąca. Już w najbliższy czwartek, 30 października, w porządku obrad sesji Rady Powiatu Myślenickiego zaplanowano (punkt 10 porządku obrad) „przedstawienie przez Starostę Powiatu pisma w sprawie ewentualnego rozpoczęcia rozmów na temat połączenia Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie ze Szpitalem w Myślenicach”, a tuż potem (pkt 11) prezentację programu naprawczego przez dyrektora SP ZOZ. Zgodnie z harmonogramem, temat może wrócić także przy interpelacjach i wyjaśnieniach (pkt 13–14). Transmisja ma być dostępna na portalu sesyjnym starostwa.
Z inicjatywą zwołania sesji nadzwyczajnej, poświęconej sprawie szpitala wyszedł wcześniej Robert Pitala. "Dzisiaj w imieniu klubu radnych powiatowych Prawa i Sprawiedliwości złożyłem wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej w sprawie myślenickiego szpitala. Myślę, że potrzeba szczerej i konkretnej rozmowy na temat przyszłości naszego szpitala." - poinformował 21 października.
Połączenie szpitala? Co faktycznie się wydarzyło
7 października dyrektor SU Marcin Jędrychowski wysłał do starosty myślenickiego Józefa Tomala pismo z propozycją rozpoczęcia rozmów o połączeniu obu podmiotów. Dokument wskazuje jako tryb prawny art. 66 ust. 1 pkt 1 ustawy o działalności leczniczej (przeniesienie całego mienia szpitala powiatowego do SU) oraz wymienia warunki brzegowe: uregulowanie tytułu do nieruchomości (np. darowizna na cel publiczny), doprecyzowanie odpowiedzialności za istniejące zobowiązania i wykonanie audytu prawno-finansowego. W piśmie podkreślono, że celem miałoby być długofalowe zabezpieczenie opieki zdrowotnej mieszkańców i „kliniczny” poziom świadczeń.
Marcin Jędrychowski przekonywał w nim, że konsolidacja obu szpitali, będzie z korzyścią zarówno dla samych jednostek, jak i samych mieszkańców.
"Wychodząc naprzeciw dynamicznym zmianom w systemie ochrony zdrowia oraz rosnącym oczekiwaniom pacjentów, konieczne staje się nieustannie poszukiwanie rozwiązań, które pozwolą na optymalne wykorzystanie dostępnych zasobów szpitalnych. Jestem głęboko przekonany, że postulowana konsolidacja potencjałów obu Szpitali jest szansą na stworzenie silnego, nowoczesnego i stabilnego finansowo podmiotu, który w sposób kompleksowy zabezpieczy potrzeby zdrowotne mieszkańców regionu Małopolski."
W innym fragmencie pisma zwrócił uwagę, że połączenie pomoże finansowo obu placówkom jak i poprawi jakość opieki medycznej w regionie. "Mam jednocześnie świadomość trudnej sytuacji organizacyjno-finansowej, w jakiej znajduje się obecnie wiele powiatowych placówek szpitalnych. Połączenie sił obu jednostek postrzegam jako rozwiązanie korzystne dla obu stron — dla Szpitala Uniwersyteckiego stanowiłoby szansę na rozszerzenie działalności, a dla Szpitala w Myślenicach i jego podmiotu tworzącego — gwarancję ciągłości funkcjonowania, stabilizację oraz dostęp do wysokospecjalistycznej kadry i nowoczesnych technologii medycznych. Co więcej, konsolidacja dałaby możliwość lepszego wykorzystania kadry medycznej, istniejącej infrastruktury i aparatury medycznej, a w konsekwencji zwiększenia efektywności zarządzania, co zapewniłoby pacjentom opiekę na najwyższym poziomie, przy jednoczesnym zrównoważeniu kosztów funkcjonowania. Kluczowym elementem tej propozycji jest długofalowe zabezpieczenie opieki zdrowotnej dla mieszkańców Powiatu Myślenickiego na najwyższym poziomie. Połączenie pozwoliłoby nie tylko na zagwarantowanie mieszkańcom wysokiego standardu usług zdrowotnych, ale także ich stopniowe rozszerzanie, w szczególności w zakresie najnowocześniejszych procedur. Atutem jest również dogodne połączenie komunikacyjne: odległość między jednostkami, możliwa do pokonania w około 20 minut, stwarza warunki logistyczne dla efektywnej współpracy, w szczególności przepływu kadr oraz przemieszczania pacjentów."
W swoim piśmie podkreślił zarówno potencjał Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, jak i docenił znaczenie i warunki, jakimi dysponuje szpital w Myślenicach. "Szpital Uniwersytecki jest wiodącym ośrodkiem klinicznym i naukowo-dydaktycznym w skali ogólnopolskiej, realizując strategię ciągłego dynamicznego rozwoju. Z tej perspektywy dostrzegam ogromny potencjał i solidną bazę, jaką przez lata swojej działalności zbudował Szpital Powiatowy w Myślenicach."
Pitala: to może oznaczać początek końca naszego szpitala
Sprawę ewentualnego połączenia obu szpitali nagłośnił radny powiatowy Robert Pitala. Już 16 października poinformował na Facebooku, że otrzymał "bardzo niepokojącą wiadomość dotyczącą rzekomej fuzji krakowskiego szpitala uniwersyteckiego z myślenickim szpitalem!" Zapowiedział też: "jutro będę chciał zweryfikować te wiadomości, bo jeśli są prawdziwe, to może oznaczać początek końca naszego szpitala."
Wykorzystał moment, aby wsadzić szpilę, politycznym przeciwnikom: "Niezależnie od tego trzeba podkreślić, że pełną odpowiedzialność za szpital bierze dzisiaj Zarząd Powiatu ze Starostą na czele oraz radni Forum Ziemi Myślenickiej i Wspólnie dla Powiatu, którzy rządzą od wielu lat i mają wszystkie narzędzia do tego, aby zarządzać szpitalem."
Na stronie Prawo i Sprawiedliwość Myślenice na Facebooku rozpoczęła się kampania, że myślenicki szpital ma zostać zlikwidowany, a do zadłużenia i zapaści finansowej placówki (obecnie to według różnych źródeł od 54 do 60 milionów złotych) doprowadziły "lata zaniedbań i błędnych decyzji" starosty Józefa Tomala i dyrektora szpitala Adama Stycznia.
Zarząd Powiatu Myślenickiego: "Stop dezinformacji"
W reakcji na ataki PiS, 17 października Zarząd Powiatu wydał komunikat „Stop dezinformacji o szpitalu”, zaprzeczając pogłoskom o „likwidacji”, ale potwierdzając, że SU zaproponował rozmowy o możliwym połączeniu.
W sprawę zaangażował się też poseł PiS Władysław Kurowski. 20 października na jego prośbę odbyło się spotkanie z udziałem władz Powiatu Myślenickiego. Starostwo Powiatowe w Myślenicach poinformowało po nim, że Kurowski "wyraził opinię, że byłby to dobry kierunek rozwoju dla naszego szpitala".
"Omówiliśmy szczegółowo aktualne problemy placówki, jej zadłużenie oraz źródła obecnych trudności finansowych. Podkreśliliśmy, że w kwestiach związanych z ochroną zdrowia i funkcjonowaniem szpitala nie powinna odgrywać roli polityka, a merytoryka i dobro mieszkańców. Przedstawiciele Powiatu zapewnili Pana Posła, że w przypadku podjęcia współpracy ze Szpitalem Uniwersyteckim nie ma mowy o zwolnieniach pracowników, a tym bardziej o likwidacji szpitala." - poinformował Powiat. Jednocześnie padła deklaracja, że do Szpitala Uniwersyteckiego zostało skierowane pismo z prośbą o doprecyzowanie propozycji. "Po uzyskaniu dodatkowych informacji odbędzie się spotkanie z wszystkimi radnymi powiatowymi, podczas którego przedstawione zostaną szczegółowe informacje dotyczące dalszych działań. Na to spotkanie zaproszony został również Pan Władysław Kurowski - Poseł na Sejm RP." - dodało Starostwo.
W pismie do dyrektora Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie wskazano też warunki wstępne, m.in.:
- zachowanie dostępności i jakości świadczeń w Myślenicach,
- brak przekształcenia istniejących oddziałów w ZOL lub opiekę długoterminową,
- ewentualne zwiększenie łóżek długoterminowych wyłącznie w ramach Bloku Pielęgnacyjnego (ok. 70 łóżek),
- przedstawienie przez SU „kierunkowych zmian” i wymiernych korzyści dla pacjentów.
Starostwo zaapelowało: „stop dezinformacji”, podkreśliło, że na stole jest jedynie propozycja rozmów, a jakiekolwiek przekształcenie wymaga zgody Rady Powiatu. Zapewniło też: „Nigdy nie zgodzimy się na likwidację szpitala”.
W mediach społecznościowych atmosferę uspokajała wicestarosta Ewa Kęsek i Kierownik Wydziału Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia Starostwa Powiatowego w Myślenicach Małgorzata Bajer.
Józef Tomal – razem z wójtami i burmistrzami 8 z 9 gmin – zapewniał publicznie: „jesteśmy przeciwni likwidacji myślenickiego szpitala, chcemy rozwoju i podniesienia jakości jego usług”.
Interwencje i pisma
W sprawę zaangażował się bardzo mocno lider PiS w powiecie myślenickim, burmistrz Myślenic. Jarosław Szlachetka opublikował list otwarty do starosty oraz dyrekcji obu szpitali. Zaapelował o transparentność, konsultacje społeczne, utrzymanie dostępności usług na dotychczasowym poziomie w Myślenicach, a także o zabezpieczenie miejsc pracy personelu. Burmistrz upublicznił sprawę w nagraniu wideo.
Spotkanie z pracownikami szpitala zorganizował poseł Władysław Kurowski. "Eskalacja wszelkich napięć rozpoczyna się wraz z porzuceniem dialogu, dlatego w moim działaniu zawsze kieruję się otwartością na rozmowę i drugiego człowieka. W trosce o nasz szpital i w kontekście debaty o przyszłości zadłużonego szpitala w Myślenicach rozmawiałem dzisiaj ze związkami zawodowymi, które odpowiedziały na moje zaproszenie. W spotkaniu wzięli udział: Marcin Kwinta – OZZL OT Myślenice, Wiesław Rosa – Międzyzakładowy NSZZ Pracowników Ochrony Zdrowia przy Szpitalu w Myślenicach, Anna Kluska – NSZZ „Solidarność”. Rozmowa odbyła się w spokojnej atmosferze i szerokim spojrzeniem na obecne problemy szpitala z perspektywy środowiska pracowników, uwzględniając również zewnętrzne uwarunkowania, w których przychodzi funkcjonować szpitalom powiatowym. Dziękuję za rozmowę, którą uważam za rzeczową i merytoryczną w trosce o zabezpieczenie dobrego poziomu ochrony zdrowia mieszkańców powiatu myślenickiego." - poinformował poseł.
Interwencję w sprawie szpitala zapowiedział też poseł Polski 2050 Paweł Śliz. "Do mojego biura poselskiego docierają niepokojące informacje o możliwym połączeniu Szpitala Powiatowego w Myślenicach ze Szpitalem Uniwersyteckim w Krakowie. Mieszkańcy obawiają się, że może to oznaczać ograniczenie działalności kluczowych oddziałów, takich jak SOR, interna, chirurgia, ginekologia czy pediatria. Dlatego złożyłem interwencję poselską do Dyrektora Szpitala Uniwersyteckiego i Prorektora School of Medicine Jagiellonian University, Kraków. Domagam się jasnych i konkretnych odpowiedzi: Czy naprawdę planowane jest przejęcie naszego szpitala? Co stanie się z oddziałami, które ratują życie mieszkańców? Czy majątek szpitala nie zostanie przekazany za darmo?Mieszkańcy Myślenic zasługują na pełną informację i pewność, że nie stracą swojego szpitala. To kwestia zdrowia i bezpieczeństwa nas wszystkich" - poinformował.
Problemy trwają od lat, czy znajdzie się rozwiązanie?
Sytuacja ekonomiczna SP ZOZ w Myślenicach od lat jest trudna. W 2025 r. media lokalne wskazywały na zadłużenie rzędu ok. 50–54 mln zł, a Rada Powiatu procedowała uchwały w sprawie programu naprawczego i dotacji dla SP ZOZ. W oficjalnej ocenie sytuacji ekonomiczno-finansowej (na podstawie sprawozdania za 2024 r.) szpital uzyskał niską punktację w kluczowych wskaźnikach efektywności, co potwierdza skalę wyzwań.
Co z tego wynika? Niezależnie od sporów politycznych, bez znalezienia trwałego rozwiązania finansowego problem długu i płynności będzie narastał. Włączenie do renomowanej jednostki, jaką jest Szpital Uniwersytecki w Krakowie, nie musi oznaczać likwidacji – i może dać dostęp do wyższej referencyjności, sprzętu i kadr – ale wymaga twardych gwarancji dla mieszkańców (zakres świadczeń, miejsca pracy, dostępność na miejscu), o które wprost upomina się burmistrz. Te kwestie mają wrócić 31 października podczas prezentacji pisma SU oraz programu naprawczego na forum Rady Powiatu.
fot. Szpital Powiatowy w Myslenicach, Facebook











![Gigantyczne utrudnienia w Myślenicach. We wtorek Zakopianką tylko jednym pasem. Drogowcy zablokują wyjazd z Sobieskiego [ZDJĘCIA]](https://cdn.glos24.pl/2025/10/30-km-ul.-Sobieskiego_w300.webp)







