wtorek, 15 października 2024 09:00, aktualizacja miesiąc temu

Bez kompromisu w Wieliczce. Mieszkańcy nadal bez odbioru śmieci

Autor Marzena Gitler
Bez kompromisu w Wieliczce. Mieszkańcy nadal bez odbioru śmieci

Burmistrz Wieliczki od soboty wstrzymał odbiór śmieci od mieszkańców Wieliczki. Miasto jest w dramatycznej sytuacji finansowej i bez podwyżki opłat i zmian w budżecie nie ma pieniędzy na podpisanie umowy z firmą odbierająca odpady. Decyzja zbulwersowała mieszkańców i radnych opozycyjnych klubów. Nie udało się nadal wypracować kompromisu co do wysokości stawek. Sprawę komentują radni z Konfederacji i Otwartej Wieliczki.

Zabrakło pieniędzy na odbiór śmieci

Przypomnijmy, 45 złotych od osoby – według urzędników taka stawka opłaty za śmieci powinna obowiązywać, aby pokryć koszty wywozu i utylizacji odpadów w Wieliczce. Co do takiej stawki nie ma zgody radnych. Na sesjach 18 września i 11 października większość radnych była przeciwko podwyżce.

Sytuacja jest dramatyczna, bo w tegorocznym budżecie gminy skończyły się już pieniądze na pokrycie kosztów odbioru odpadów. W piątek, 11 października burmistrz Rafał Ślęczka poinformował, że gmina od soboty tymczasowo wstrzymuje odbiór odpadów. Zamknięty tez został PSZOK. Tymczasem na samorządzie spoczywa obowiązek zorganizowania odbioru śmieci od mieszkańców. Opozycja (Klub Radnych Porozumienie Samorządowe związany z byłym burmistrzem Arturem Koziołem) grzmi, że miastu grozi wprowadzenie komisarza, a decyzję Ślęczki nazywa "szantażem emocjonalnym".

Na jednej podwyżce się nie skończy

Do sprawy w obszernym komentarzu odniósł się radny z Klubu Radnych Porozumienie Radnych Otwartej Wieliczki i Konfederacji, Dominik Mikuła (z Konfederacji), który nie zgadza się z działaniami nowego burmistrza. "Zdecydowanie sprzeciwiam się wynikającemu z Komunikatu Urzędu Miasta i Gminy Wieliczka twierdzeniu, że jedynym i głównym powodem wstrzymania od wczoraj (12 października - przyp. red.) odbioru śmieci oraz zamknięcia PSZOK-u jest „brak podjęcia uchwały o podwyżce opłat za śmieci przez Radę Miejską”. Takie przedstawienie sprawy jest w mojej opinii nieścisłe, płytkie i odwraca uwagę od prawdziwej przyczyny problemu. Głosowałem przeciwko zmianom w zakresie gospodarowania odpadami komunalnymi w proponowanym brzmieniu, każdorazowo uzasadniając to w ramach dyskusji. Temat wywołuje kontrowersje, dlatego przedstawiam argumenty, w tym kluczowe fakty, które najwyraźniej zignorowano" - poinformował.

Radny Dominik Mikuła o kryzysie systemu śmieciowego i jego przyczynach: 🟥 Zdecydowanie sprzeciwiam się wynikającemu z...

Opublikowany przez Klub Konfederacji - Wieliczka Niedziela, 13 października 2024

Zdaniem Mikuły to dramatyczna sytuacja finansowa Gminy jest główną przyczyną obecnego kryzysu. "Zgodnie z informacjami od Pani Skarbnik dane dotyczące zadłużenia zawarte w dokumentacji finansowej miały być nieprawdziwe, a w zakresie spłat kredytów, pożyczek i wykupu obligacji wykazano wartości niezgodne z umowami. Oto skutki wieloletniego nieudolnego zarządzania, w tym zaciągania długów bez realnej perspektywy na ich spłatę. Osobiście, jak i w ramach działalności wielickiego Klubu Konfederacji wielokrotnie informowałem i ostrzegałem przed widmem bankructwa. Ostrzegających było więcej, jednak popularniejsze okazało się podejście, że „jakoś to będzie” i mamienie wyborców obietnicami nie do spełnienia. Zamiast wdrażania radykalnych oszczędności i szukania sposobów na zwiększenie dochodów, dług był rolowany, a publiczne środki marnotrawione na absurdalne pomysły, jak np. budowa „szpitala covidowego” za ośrodkiem zdrowia" - podsumował.

Radny odniósł się do pojawiających się zarzutów, dotyczących tego jak głosował w sprawie podwyżek za opłaty. "Z tym większym zdziwieniem reaguję na głosy płynące ze strony posiadających większość w RM środowisk, że powinienem bezrefleksyjnie popierać nie do końca przemyślane Uchwały, niezgodne z moimi przekonaniami, a w mojej ocenie również z interesem większości mieszkańców naszego Miasta i Gminy" - napisał w poście.

Zapowiedział też, że problemy mieszkańców nie skończą się na podwyżce opłat za odpady, bo będące w kryzysowej sytuacji finansowej miasto będzie szukało rozwiązania w kolejnych "daninach", co będzie skutkować unikaniem opłat i zmniejszeniem wpływów do budżetu . "W najbliższych miesiącach możemy spodziewać się propozycji lawinowych podwyżek wszelkich opłat i podatków lokalnych. Zbyt wysokie podatki doprowadzają do efektu odwrotnego od zamierzeń osób je wprowadzających, czyli zmniejszenia wpływów do budżetu. W ludziach rodzi się naturalny sprzeciw wobec okładania ich daninami, co sprzyja rozwojowi szarej strefy, a w tym przypadku wzrostowi nieszczelności systemu. Ekonomiści tłumaczą takie zjawisko krzywą Laffera" - ocenił radny.

Przypomniał też, że ustawowym zadaniem gminy jest zapewnienie odbioru wszystkich wytworzonych przez właściciela nieruchomości odpadów komunalnych, a gdy gmina nie realizuje obowiązku odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości, właściciel nieruchomości jest obowiązany do przekazania odpadów komunalnych, na koszt gminy, podmiotowi odbierającemu odpady komunalne (co reguluje Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach). "Część mieszkańców zapłaciła już za październik, a nawet cały rok, oburzającym jest więc brak realizacji usług za które już z wyprzedzeniem zapłacili" - podsumował.

Nadal bez kompromisu

Przypomnijmy, sytuacja w Gminie Wieliczka jest tymczasowa. Burmistrz zapowiedział zwołanie kolejnej sesji, która zajmie się problemem. Póki co mieszkańcy nie mają jak pozbyć się odpadów, oddać worków ze zgrabionymi liśćmi czy pozbyć się gabarytów. W poniedziałek odbyło się spotkanie w sprawie wypracowania kompromisu. "Wiele osób pyta czy dziś (w poniedziałek, 14 października - przyp. red.) na spotkaniu o 16:00 w magistracie udało się ustalić konsensus co do śmieci. Otóż nie, sprawa jest wciąż niejasna. Na ten moment terminu sesji nie znamy, wiadomo że powinna być do piątku. Z rozmów wynika, iż klub Koalicji Obywatelskiej nie poprze podwyżki, jeśli nie będzie zgody z pozostałych klubów. Z kolei Radni z Komitetu Artura Kozioła nie poprą Stawki 40 zł. - wyjaśnił radny Bartłomiej Krzych z Otwartej Wieliczki i dodał, że jeżeli proponowana stawka opłat na skutek kompromisu zostanie obniżona do 40 zł od osoby, to i tak za kilka miesięcy Wieliczkę czeka "powtórka z rozrywki" czyli kolejne dyskusje nad wprowadzeniem podwyżek.

Relacja Bartłomiej Krzych : Wiele osób pyta czy dziś na spotkaniu o 16:00 w magistracie udało się ustalić konsensus co...

Opublikowany przez Otwarta Wieliczka Poniedziałek, 14 października 2024

Poinformował też, że jeśli do piątku nie uda się uchwalić zmian stawki i budżetu na sesji nadzwyczajnej to 23 października na środę, 23 października zaplanowana jest kolejna sesja zwyczajna.

Dziś na oficjalnej stronie miasta na Facebooku pojawił się post, w którym ogłoszono, że sesja odbędzie się 16 października.

Zawiadomienie: IX nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej w Wieliczce. 📅 Termin: 16 października 2024 r. 🕓 Godzina: 17:30 📍...

Opublikowany przez Miasto i Gmina Wieliczka Wtorek, 15 października 2024

Warto dodać, że każda gmina ma obowiązek takiego ukształtowania przepisów prawa miejscowego, aby zapewniał mieszkańcom możliwość zarówno odbioru odpadów bezpośrednio z terenów posesji, jak i dostarczenie ich do punktów selektywnej zbiórki odpadów. NSA (Wyrok NSA z 29 maja 2024 r., sygn. akt III OSK 3364/23) podkreślił, że odbiór odpadów z nieruchomości jest jednym z podstawowych obowiązków objętych zadaniem publicznym związanym z utrzymaniem czystości i porządku w gminach. Odbierane muszą być wszystkie frakcje odpadów. Naruszenie tego przepisu może skutkować odwołaniem burmistrza i wprowadzeniem zarządu komisarycznego, choć do tego długa droga.

W poniedziałek, 14 października śmieci w gminie Wieliczka nadal nie zostały odebrane od mieszkańców. Czy Wieliczka, tak licznie odwiedzana przez turystów, utonie w śmieciach, zanim uda się wypracować jakikolwiek kompromis? Zobaczymy.

Wieliczka - najnowsze informacje

Rozrywka