czwartek, 24 listopada 2022 11:57

Bilety w Krakowie jeszcze droższe? "To nie może być łatanie dziury w budżecie"

Autor Patryk Trzaska
Bilety w Krakowie jeszcze droższe? "To nie może być łatanie dziury w budżecie"

Ceny biletów powinny być elementem strategii transportowej, a nie sposobem na łatanie dziury w budżecie – mówili działacze Lewicy podczas konferencji przed sesją Rady Miasta Krakowa.  Apel Lewicy, jest odpowiedzią na plany Miasta, które chce ponownie podnieść ceny biletów komunikacji miejskiej.

Podczas jubileuszowej 100 sesji Rady Miasta Krakowa miał być głosowany punkt dotyczący podwyżki cen biletów w komunikacji miejskiej. Takiemu rozwiązaniu stanowczo sprzeciwiali się posłowie i posłanki Lewicy wraz z lokalnymi działaczami. – Budżety domowe i budżety samorządów cierpią podczas kryzysu, wszyscy zastanawiają się jak je spiąć. Natomiast na władzy publicznej, ciążą specjalne zobowiązania, bo to jej decyzje będą kluczowe, jeśli chodzi o kontekst, w jakim gospodarstwa domowe dokonują oszczędności. O ile można pilnować wyłączania żarówek, oszczędzać na ogrzewaniu i jedzeniu, o tyle nie da się trochę mniej jeździć do pracy czy do szkoły. Stąd ceny biletów to kluczowa sprawa. – mówił poseł Maciej Gdula.

Z kolei posłanka Daria Gosek-Popiołek mówiła o dofinansowaniu publicznego transportu w Krakowie. – Razem z Maciejem Gdulą złożyliśmy ostatnio poprawkę do budżetu państwa na 2023 rok zakładającą dofinansowanie transportu publicznego w Krakowie o 30 milionów złotych. Wcześniej jako Lewica przygotowaliśmy projekty ustaw rekompensujących samorządom utratę wpływów w związku z wprowadzeniem Polskiego Ładu. Miasta i gminy nie mogą pozostać same z problemami związanymi z inflacją, czy kryzysem surowcowym, energetycznym – podkreślała

Tomasz Leśniak, jako przedstawiciel młodego pokolenia, podkreślał, że warto inwestować w komunikację miejską. Zdaniem działacza Nowej Lewicy, korzystanie ze sprawdzonych europejskich sposobów może przełożyć się na poprawę jakości powietrza w Krakowie. – Ceny biletów powinny być elementem strategii transportowej, a nie sposobem na łatanie dziury w budżecie. Niemcy wprowadziły w wakacje bilet za 9 euro na transport miejski i regionalny. Przełożyło się to na zmniejszenie inflacji i spadek zanieczyszczenia powietrza. Warto też korzystać z doświadczeń Berlina i Wiednia, gdzie między innymi niskie ceny biletów doprowadziły do zmniejszenia liczby podróży samochodem – mówił Tomasz Leśniak.  

Ostatecznie punkt zakładający podwyżki cen biletów w krakowskiej komunikacji miejskiej został zdjęty z obrad.

fot. Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka