Błaszczykowski pożycza pieniądze Wiśle

Jakub Błaszczykowski pożyczył pieniądze Wiśle Kraków. I to niemałe, bo chodzi o ok. 1 mln zł. Klub od dłuższego czasu ledwo wiąże koniec z końcem, wszyscy chyba słyszeli tez o jego kłopotach ze stadionem. Jednak pożyczanie pieniędzy przez byłego piłkarza klubu jemu samemu, to jednak coś, czego nikt się nie spodziewał.

Błaszczykowskiemu z pewnością należą się brawa ze ten niebagatelny gest. Nie może on przecież być pewien kiedy pieniądze odzyska (i czy odzyska je w ogóle). Trudniej już jednak w tej sytuacji cenić władze klubu - dla wielu komentatorów klub, który pożycza pieniądze od piłkarza to po porostu wstyd i kompromitacja. Czy uznany klub z chwalebną przeszłością, z jednego z najważniejszych miast w Polsce rzeczywiście nie jest w stanie zapewnić sobie sponsora i "normalne" finansowanie. Dla wielu postronnych obserwatorów ta trwająca już naprawdę długo sytuacja robi się coraz bardziej niezrozumiała.

Szkonczmy może na ogromnych brawach dla Błaszczykowskiego. Pewnie niewielu piłkarzy byłoby stać na podobnie wspaniałomyślny gest.

Foto: Roger Gor

(https://en.m.wikipedia.org/wiki/File:Wojciech_Szcz%C4%99sny_i_Jakub_B%C5%82aszczykowski.jpg)