Wiele osób domaga się glorii bycia piłkarzem, wręcz o tym marzy, ale kiedy dorasta to sytuacja się zmienia. Naturalnie każdy chciałby zostać kimś znanym, tak jak Lewandowski czy Messi, ale z drugiej strony wiele osób nie zdaje sobie sprawy, jaką trudną drogę trzeba przebyć, aby takim kimś zostać. Jednakże czy w ogóle warto jest interesować się karierą piłkarską? O tym dowiesz się już za chwilę!
Ogromny wysiłek
Na początek warto jest wspomnieć, że piłkarze na boisku są pod ciągłą presją psychiczną. Muszą być ostrożni przez całe 90 minut, bo kto wie, gdzie przeciwnik zdecyduje się na atak. Gdy piłka jest w połowie drogi, piłkarz musi ustawić się zgodnie z ich aktualną pozycją. W końcu jeśli jego kolega z drużyny popełni błąd, a przeciwnik nagle znajdzie się w dobrej pozycji do oddania strzału, to może przecież przegrać ten mecz, prawda? Naturalnie kapitanowie drużyn mają dodatkowe obciążenie, ponieważ muszą kierować obrońcami i pomocnikami oraz muszą pracować nad tym, aby skierować ich na najkorzystniejsze pozycje.
Naturalnie są też sytuacje mocno stresujące, ponieważ taki rzut rożny ma 60% szans na zakończenie się golem dla drużyny przeciwnej. Kolejny trudny wybór - czy powinienem podskoczyć do piłki i spróbować ją zablokować, czy czekać na rozwinięcie się sytuacji? Wszystkie te decyzje wymagają ogromnej siły psychicznej, cierpliwości, ciężkiej pracy i siły fizycznej. Dobry piłkarz to kręgosłup całej drużyny. W końcu ci gorsi piłkarze, którzy nie potrafią nadążyć za resztą, bardzo szybko spadają do niższych lig.
Piłka nożna to gra zespołowa
Kiedy wynik się zmienia, nie jest to bynajmniej wina pojedynczego gracza, ale zbiorowy błąd – przez który drużyna przegrywa swoje mecze. Głównym zadaniem na przykład takiego bramkarza jest zapobiegnięcie utraty piłki. Oczywiście, podobnie jak inne zespoły, jeśli wpuści gola, to należy go za to winić. W końcu drużyna przeciwna musi pokonać napastnika, pomocnika, obrońcę i bramkarza, aby strzelić gola, czyż nie?
Sława
Nie możemy zaprzeczyć, że piłka nożna jest najpopularniejszym sportem na świecie, nikt tak naprawdę nie może tego kwestionować, a każdy piłkarz z topowych lig jest praktycznie rozpoznawany i ceniony na całym świecie. Popularność tego sportu jest tak duża, że nie ma czegoś takiego jak nieobejrzane mecze online – nawet w dobie pandemii! Miliony ludzi na całym świecie oglądają meczyki w telewizji, ale kiedy okoliczności na to pozwalają, stadion ugina się nawet pod ciężarem ludzi – no ale naturalnie nie mówimy tutaj o pandemii.
Pandemia covid-19
Naturalnie nawet mimo pandemii, wielu graczy nadal uczestniczy w rozgrywkach, widać to było po ostatnim triumfie Lewandowskiego. Oczywiście w teorii można jeszcze uprawiać sport na stadionie, ale odbywa się to bez widzów, co zwykle nie jest zbyt atrakcyjne dla wielu kibiców. W każdym razie tegoroczny sezon sportowy poważnie się załamał, nie mówiąc już o reszcie całego świata.
Blask reflektorów
Zostawmy ten smutny temat, i skupmy się na tym, że każdy piłkarz przecież chce zabłysnąć – najważniejsze jest to, żeby wygrać mecz i pokazać się jak z najlepszej strony, jednocześnie współpracując ze swoim zespołem. Przecież nawet najlepsi gracze nie mogą nic zrobić w grze bez odpowiedniego wsparcia. Nie wspominając o emocjach, które towarzyszą każdej grze. Dotyczy to zawodów na poziomie światowym i europejskim, a także zawodów lokalnych. Zwykle te emocje są wyraźnie widoczne przed meczem. Pomimo poważnych ograniczeń spowodowanych epidemią, kibice różnych drużyn gromadzili się, aby oglądać mecz lub spacerować z flagami.
Emocje
Jeśli chodzi o samą grę, zawody online nie są zbyt ekscytujące aż do ostatnich kilku sekund. Zwykle te sekundy lub minuty mogą przesądzić o zwycięstwie danej drużyny. Co ważne, gra wywołała emocje między fanami a graczami. W przypadku fanów w tym przypadku możemy również mówić o pozytywnych i negatywnych emocjach. Dążenie do celu, czy wygrana konkretnej drużyny to wielka radość, a błędy w bramkach, faule, żółte kartki czy wiele błędnych decyzji sędziów mogą nawet wywołać agresję. W końcu przez palce właśnie przeciekają ci te miliony euro, tylko dlatego, że jakiś gość w czarnym ubranku podyktował coś, co według ciebie się nie wydarzyło, prawda?
,,Szybki” sposób na zostanie milionerem
Naturalnie trzeba sobie też powiedzieć tutaj o kasie. Największe gwiazdy sportu biedy nie klepią, chociaż nawet ci gracze ze średniej ligi też nie zarabiają najgorzej. Jeśli jednak uda ci się dojść na najwyższe szczeble sławy piłkarskiej, to na pewno zostanie ci to naprawdę suto wynagrodzone – pamiętaj jednak tylko o tym, aby nie przepuścić tej kasy, ale ją gdzieś zainwestować – bo jak wiadomo, w piłce zarabia się dużo, ale przez bardzo krótki okres czasu.
