Potok Olszanicki ponownie zanieczyszczany i to w Boże Narodzenie. Aktywiści ze stowarzyszenia Nasza Olszanica alarmują, że w okolicy wyczuwalny jest "chemiczny fetor”. Sprawa została zgłoszona do straży miejskiej oraz WIOS-u.
O zatruciu Potoku Olszanickiego jako pierwsi na swoim Facebooku poinformowali aktywiści ze stowarzyszenia Nasza Olszanica. "Sezon zimowy w pełni. Tak jak i sezon na odladzanie na lotnisku. W całej dolinie potoku Olszanickiego unosi się chemiczny, zgniły fetor, a woda w potoku nie przypomina wody, bo już nią nie jest..." - napisali.
Sprawa została już zgłoszona do straży miejskiej oraz WIOS-u, jednak na chwilę obecną nie są znane przyczyny zatrucia.
Warto przypomnieć, że nie jest to pierwszy taki przypadek. W 2019 roku WIOS potwierdził, że do potoku trafiały substancje używane do odladzania samolotów. Przeprowadzono wtedy liczne kontrole, a lotnisko przyznało, że zanieczyszczenie potoku było wynikiem błędu ludzkiego.
fot. Nasza Olszanica