poniedziałek, 5 grudnia 2022 09:27

"Dobry czas dla Polski, Małopolski i Ziemi Myślenickiej." Rozmowa z posłem Władysławem Kurowskim

Autor Marzena Gitler
"Dobry czas dla Polski, Małopolski i Ziemi Myślenickiej." Rozmowa z posłem Władysławem Kurowskim

- Mimo przeciwności tych zewnętrznych i wewnętrznych jest to według mnie dobry czas dla Polski, dla Małopolski i dla Ziemi Myślenickiej – mówi poseł Władysław Kurowski. Nad czym pracował w tym roku w Sejmie? Jakie inwestycje lokalne uważa, za największy sukces? O podsumowaniu 2022 roku, w którym Myślenice świętowały swój jubileusz 680-lecia istnienia, rozmawiamy z posłem Ziemi Myślenickiej.

Panie pośle, tematem cały rok poruszającym opinię publiczną była zapowiedziana przez GDDKiA budowa nowego odcinka Zakopianki, której przebieg wzbudził wiele kontrowersji. Trudno nie odnieść wrażenia, że można było lepiej rozpocząć akcję informacyjną związaną z tą inwestycją. Jaka jest pana opinia na ten temat?

– Tak to prawda, że temat budowy brakującego odcinka drogi ekspresowej między Krakowem i Myślenicami zajmował i zajmuje uwagę opinii publicznej. To oczywiście było do przewidzenia, bo przecież każda inwestycja liniowa, począwszy od niewielkiego wodociągu, kanalizacji, gazociągu, czy lokalnej drogi zawsze wiąże się z różnymi kontrowersjami, a co dopiero tak duża inwestycja, jak budowa drogi ekspresowej. Nie ma też jednej, dobrej metody jak prowadzić kampanię informacyjną. Wszyscy chyba zgadzamy się, że dobre drogi szybkiego ruchu są potrzebne, bo pozwalają nam szybko, bezpiecznie i komfortowo przemieszczać się i stwarzają też możliwość rozwoju regionu i Polski. W tym konkretnym przypadku pierwszą rzeczą powinno być odniesienie do obecnego odcinka Zakopianki między Krakowem a Myślenicami i odpowiedź, czy można ją dostosować do wymogów drogi ekspresowej. Jeżeli nie jest to możliwe to należało bardzo dokładnie wyjaśnić te zagadnienia opinii publicznej. Dopiero następnym krokiem powinno być szukanie nowego przebiegu drogi. Tego elementu tu chyba zabrakło, a nawet jeżeli był to zbyt pobieżnie potraktowany.

Samorządowcy skarżą się, że wiele ważnych dla nich inwestycji zostanie opóźnionych z powodu wstrzymania środków z Krajowego Planu Odbudowy przez Komisję Europejską. Czy z tego powodu są zagrożone jakieś inwestycje w regionie myślenickim?

– Bardzo często spotykam się z samorządowcami i póki co nie słyszałem ani jednej takiej uwagi. Natomiast często słyszę opinie, że tylu środków na ważne dla mieszkańców inwestycje jeszcze nigdy wcześniej nie było. Rząd Zjednoczonej Prawicy daje wiele możliwości samorządom do nadrabiania zaległości inwestycyjnych i realizacji najistotniejszych dla mieszkańców zamierzeń. Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg, Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych, Rządowy Fundusz Inwestycji Strategicznych -Polski Ład, Rządowy Fundusz dla Gmin Górskich, a także możliwości jakie daje Narodowy i Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej to najważniejsze źródła finansowania, z których z powodzeniem korzystają samorządy. Taka polityka daje możliwości równomiernego, solidarnościowego rozwoju całej Polski. W tym miejscu trzeba podziękować samorządom za ich ciężką pracę związaną z prowadzeniem inwestycji, ale też podejmowaniem nowych obowiązków związanych wcześniej z pandemią, a teraz z wojną na Ukrainie.

Co do środków z KPO, to w założeniu miały być wsparciem dla gospodarek krajów UE, a w istocie stają się narzędziem politycznym, co oczywiście nie pomaga Polsce w umacnianiu pozycji finansowej. Liczę, że prowadzone przez Polski Rząd rozmowy i uzgodnienia również i w tym przypadku doprowadzą do przełamania impasu. Liczę też na refleksję opozycji i wsparcie Polskiego Rządu w tym zakresie, bo te środki mają służyć rozwojowi Polski dziś i na przyszłość.

Ten rok z pewnością jest rekordowy, jeśli chodzi o zapowiedziane wsparcie na najróżniejsze inwestycje w regionie, w tym tak oczekiwaną poprawę bezpieczeństwa na drogach. Z jakiś planów i zrealizowanych inwestycji jest pan szczególnie zadowolony?

– Każda inwestycja wpisana w plan finansowania, szczególnie ta która będzie realizowana w okręgu oświęcimskim obejmującym powiaty: myślenicki, suski, wadowicki, chrzanowski i oświęcimski, jest dla mnie powodem do radości. Są tych inwestycji dziesiątki. Niektóre z nich są jeszcze w fazie projektowania, pozyskiwania niezbędnych uzgodnień i pozwoleń, inne w fazie realizacji, a niektóre, przeważnie mniejsze już oddawane do użytkowania.

Inwestycje te można podzielić na kilka kategorii - na związane z poprawą bezpieczeństwa, inwestycje w edukację, kulturę i sport oraz związane z ochroną środowiska. To inwestycje w małych miejscowościach, inwestycje blisko ludzi. Od kilku lat Rząd Zjednoczonej Prawicy, Parlament i Samorządy wspólnie odmieniają Polskę. Polska staje się krajem dynamicznie i równomiernie rozwijającym się, nowoczesnym i liczącym się na arenie międzynarodowej, ale też dbającym o tradycyjne wartości, z zachowaniem pamięci o bogatej historii. Mimo przeciwności tych zewnętrznych i wewnętrznych jest to według mnie dobry czas dla Polski, dla Małopolski i dla Ziemi Myślenickiej.

Warto przypomnieć, że do samorządów Ziemi Myślenickiej Rząd przekazał w tym ostatnim czasie już blisko 300 mln zł na ważne dla mieszkańców inwestycje, które są w fazie projektowania i realizacji. Mnie bardzo cieszą te związane z poprawą bazy edukacyjnej, a w naszym powiecie jest ich kilka, między innymi ta w moim rodzinnym Jaworniku czyli budowa nowego przedszkola. Jeszcze raz przypomnę, że zaplanowane i projektowane są bezpieczne rozwiązania dla wszystkich skrzyżowań na Zakopiance. Prawdopodobnie najwcześniej będzie realizowany węzeł na ulicy Sobieskiego w Myślenicach. Do użytku zostało już oddane rondo w Pcimiu, które poprawiło bezpieczeństwo i upłynniło ruch ze zjazdu z drogi ekspresowej. Oczywiście trzeba wspomnieć o otwartym niedawno tunelu pod Luboniem, co z pewnością cieszy podróżujących w kierunku Zakopanego.

Prócz realizowanych inwestycji moje szczególne zadowolenie powoduje pozyskany nowoczesny sprzęt dla Jednostek OSP. Patrząc tylko na Ziemię Myślenicką jeszcze nigdy nie udało się pozyskać tylu nowych samochodów, średnich i lekkich, dla naszych jednostek. To podniesienie bezpieczeństwa mieszkańców i samych druhów ochotników. Wszystkie te pozytywne efekty to wynik współpracy rządu, administracji wojewódzkiej, lokalnych samorządów, samorządu województwa małopolskiego i parlamentarzystów. Wspólne działania przynoszą realne efekty, których będzie coraz więcej.

W Sejmie pracuje Pan w trzech Komisjach: Edukacji, Nauki i Młodzieży, Polityki Senioralnej i Polityki Społecznej. Nad czym pracował Pan w tym roku i co uważa za swój osobisty sukces.

– Pracuję w trzech Komisjach i w trzech podkomisjach stałych. W tym roku odbyłem grubo ponad 100 posiedzeń Komisji, na których procedowane było kilkadziesiąt projektów ustaw, regulujących politykę państwa dotyczącą osób starszych, edukacji i szkolnictwa wyższego, problemów socjalnych, ubezpieczeń społecznych, pomocy społecznej i problemów osób niepełnosprawnych. Procedowane były sprawy prawa pracy, a także sprawy wynikające bezpośrednio z funkcjonowania rodziny.

Prócz pracy w Komisjach pracuję też w 9 tematycznych Zespołach Parlamentarnych m.in. w Zespole do spraw wspierania honorowych dawców krwi, Zespole do spraw polityki górskiej, Zespole do spraw lecznictwa uzdrowiskowego. Przewodniczę Parlamentarnemu Zespołowi do spraw Ochrony Dorzecza Górnej Wisły, którego głównym celem jest ochrona przeciwpowodziowa terenów w dorzeczu górnej Wisły.

Po kilku latach pracy w Sejmie wiem, że praca posła jest pracą zespołową i skuteczność w rozwiązywaniu wielu problemów jest pochodną umiejętności w poszukiwaniu większości. Każda sprawa procedowana w projektach ustaw jest ważna i trudno jest je wyróżniać. Myślę jednak, że  na wyróżnienie zasługuje przyjęta w tym roku ustawa o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Modyfikuje ona zasady waloryzacji świadczeń dla wszystkich emerytur i rent, również rolniczych, z gwarantowaną kwotą podwyżki w 2023 r w wysokości 250 zł. Aby ocenić, jak jest to istotne, wystarczy tylko przypomnieć sobie jak wyglądały waloryzacje emerytur przed 2015 rokiem, kiedy to kwoty waloryzacji czasem wynosiły kilka złotych.

Drugą ważną ustawą uchwaloną przez Sejm RP jest moim zdaniem ustawa o ekonomii społecznej. Reguluje ona kwestie przedsiębiorstw społecznych oraz zasady i formy wsparcia rozwoju sektora ekonomii społecznej. To jest podstawowy akt prawny porządkujący tę sferę aktywności, którą jest ekonomia społeczna. Dodatkowo wypełnia też jeden z kamieni milowych Krajowego Planu Odbudowy.

Trzecia ustawa, o której pragnę wspomnieć, to ustawa o kolejnym w 2022 r. dodatkowym rocznym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów, która pokazuje, że w polityce społecznej państwa istotna jest ochrona seniorów przed ubóstwem i wykluczeniem społecznym. Podejmowane przez Rząd Prawa i Sprawiedliwości działania ukierunkowane są na poprawę sytuacji finansowej emerytów i rencistów, w tym w szczególności pobierających niskie emerytury renty. Trzynasta emerytura od 2020 roku jest już na stałe wypłacana naszym emerytom, a czternasta - dodatkowym wsparciem.

Ostatnia wyróżniana przeze mnie ustawa to zmiana ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, wprowadzająca szereg istotnych nowych rozwiązań, w tym podwyższenie wysokości wynagrodzeń rodzin zastępczych zawodowych oraz prowadzących rodzinne domy dziecka oraz wprowadzająca zmiany w zakresie ich waloryzacji. To ustawa oczekiwana przez środowisko rodzin zastępczych i pracowników, zajmujących się tą sferą, ukierunkowana na odchodzenie od pieczy instytucjonalnej na rzecz pieczy rodzinnej.

Dużo kontrowersji wzbudza przyjęta przez Sejm ustawa zwana Lex Czarnek. Wprowadza ona m.in. ograniczenia związane z edukacją domową, która staje się w Polsce coraz bardziej popularna m.in dlatego, że wiele dzieci i młodzieży nie odnajduje się w normalnej szkole. Jakie będą korzyści z przyjętych zmian i czy były one faktycznie konieczne?

– Dokładnie to ustawa o zmianie ustawy – Prawo Oświatowe oraz niektórych innych ustaw, w której procedowany był projekt poselski oraz prezydencki. Media zasadniczo skupiały swoją uwagę na dwóch elementach tej ustawy tj. warunkach wchodzenia do szkół stowarzyszeń oraz organizacji edukacji domowej, natomiast ta regulacja dotyka wielu zagadnień m.in.: dowozu uczniów do szkół, powoływania dyrektorów, likwidacji szkół, opiniowania arkuszy organizacji szkół, zawieszenia w czynnościach dyrektora szkoły w trakcie roku szkolnego, wzmocnienie nadzoru nad szkołami i placówkami niepublicznymi, oceny pracy dyrektora i wielu innych kwestii.

Zmiany wprowadzone przez ustawę wzbudzają kontrowersje przede wszystkim w środowisku lewicowym i liberalnym. Środowiska te mówią o wzmocnieniu roli kuratora i osłabieniu roli rodzica. A przecież w przypadku rodziców jest dokładnie odwrotnie, bo bez zgody rodzica dziecko nie będzie mogło uczestniczyć w zajęciach prowadzonych przez osoby czy podmioty zewnętrzne. W procesie opiniowania treści (konspektu) będzie uczestniczył kurator, ale przecież nie chodzi o tego czy innego kuratora, tylko o przedstawiciela Państwa Polskiego w terenie, który nadzoruje realizację polityki oświatowej zgodnie z obowiązującym prawem.

Jeżeli chodzi o realizację obowiązku szkolnego i nauki poza szkołą, to ustawa doprecyzowuje warunki udzielania zezwolenia, określone w art. 37 ust.1 ustawy Prawo Oświatowe, na nauczanie w formie tzw. nauczania domowego. Trzeba podkreślić, że jest to nauka w ramach obowiązującego systemu oświatowego. Najlepiej żeby szkoła realizująca to nauczanie znajdowała się w miarę blisko miejsca zamieszkania ucznia, aby realnie mógł uczestniczyć w zajęciach, konsultacjach, w zajęciach rewalidacyjnych i pomocy psychologiczno-pedagogicznej. By mógł korzystać z podręczników i pomocy dydaktycznych. Zostało to zapewnione poprzez ograniczenie nauczania do szkoły znajdującej się w województwie zamieszkania ucznia i w województwach sąsiednich. Ustawa doprecyzowuje również kwestie egzaminów, nakładając obowiązek powiadamiania organów nadzoru o terminach ich przeprowadzania.

Trzeba z zadowoleniem przyjmować różne formy realizacji obowiązku szkolnego i nauki ale też trzeba reagować, kiedy to dobro może być wypaczone. Można się zastanawiać, czy informacja o tym, że jedna ze szkół, prowadząca nauczanie domowe, ma zapisanych 10 000 uczniów jest wystarczającym argumentem do podejmowania zmian w prawie i czy ustawa jest kontrowersyjna. To niech każdy oceni sam. Większość sejmowa ustawę przyjęła. Ale ta sama większość sejmowa wcześniej, wzmacniając nauczanie domowe, zwiększyła finansowanie tej formy realizacji obowiązku szkolnego i nauki. Wszystkie wymienione przeze mnie ustawy zostały przyjęte przez Sejm, ale ich proces legislacyjny jeszcze nie został zakończony.

W tym roku Myślenice świętowały jubileusz 680 rocznicy powstania. Od jak dawna jest pan związany z Myślenicami i z czego jest pan szczególnie dumny w swoim mieście.

– 680 lat lokacji Myślenic przypomina nam jak długa i bogata  historia wiąże się z naszym miastem. Jak wiele pokoleń pracowało i budowało jego dzisiejszy obraz. Jestem związany z Myślenicami od urodzenia, bo tu się urodziłem. W Myślenicach też ukończyłem bardzo dobre Technikum Mechaniczne im. Mikołaja Reja, za co jestem wdzięczny nauczycielom z tamtego okresu, którzy dali nam bardzo dobre podstawy do dalszego kształcenia i dorosłego życia. Z Myślenicami związałem też całe moje dorosłe życie, bo po studiach tu wróciłem i pracowałem w kilku szkołach, pełniąc też wiele wybieralnych funkcji, od przewodniczącego Międzyzakładowej Komisji Oświaty NSZZ „Solidarność” w powiecie myślenickim, przez radnego gminnego i powiatowego po burmistrza Myślenic i wicestarostę myślenickiego, a dziś posła na sejm RP z Ziemi Myślenickiej. Każda z tych funkcji była wynikiem wyborów przy znaczącym udziale mieszkańców Myślenic. Dlatego też Myślenice, jako miasto i gmina były i są w centrum moich działań. Jestem dumny z bogatej historii tego miasta, z tego, że tu mamy Sanktuarium Matki Bożej Myślenickiej. Jestem dumny obserwując jak pięknie rozwija się nasze miasto i że coraz więcej ludzi chce tu zamieszkać, jak wiele organizacji społecznych działa na rzecz jego rozwoju i że mieszkańcy potrafią się jednoczyć wokół ważnych spraw. Jestem dumny z kultywowania tradycji i budowania patriotyzmu. Jestem dumny, gdy słyszę jak w Polsce dobrze mówi się o Myślenicach: o zdolnych mieszkańcach, sukcesach sportowych i działaniach władz samorządowych. Jestem też dumny z tego, że mogę uczestniczyć w życiu Myślenic spotykając wielu swoich uczniów, którzy z powodzeniem pełnią wiele ważnych funkcji społecznych, a nawet naukowych.

fot. arch. Władysława Kurowskiego

Myślenice - najnowsze informacje

Rozrywka