Groźny wypadek na A4. Śmigłowiec nie mógł przylecieć po rannego

Do poważnego wypadku doszło wczoraj w nocy na A4 w kierunku Katowic, między węzłami Rudno i Balice. Do poszkodowanego wezwano śmigłowiec, ale odwołano go z powodu złych warunków atmosferycznych. Kierowca trafił do szpitala karetką.

Około godz. 22 na 386km autostrady A4, w kierunku Katowic (miedzy węzłami Rudno i Balice) z niewiadomych przyczyn osobowy peugeot wypadł z jezdni i uderzył w drzewa. Pojazdem podróżował wyłącznie kierowca, który został zakleszczony w samochodzie.

Na pomoc ruszyli strażacy ochotnicy z OSP Tenczynek oraz OSP Krzeszowice, którzy przy użyciu narzędzi hydraulicznych wycięli blachy i przekazali rannego zespołowi ratownictwa medycznego.

Na miejsce wysłano również śmigłowiec LPR, który ostatecznie z powodu złych warunków atmosferycznych odwołano. Poszkodowany trafił do szpitala karetką.

Na miejscy pracowali też strażacy z OSP Rudno i PSP Kraków oraz policjanci z Komisariatu Autostradowego Policji.

fot. Fb. Kraków112 - Krakowskie Ratownictwo w Obiektywie