piątek, 30 czerwca 2023 10:49

"Jeden spektakl ma większą frekwencję niż Igrzyska Europejskie". Artyści murem za dyrektorem Teatru Słowackiego

Autor Patryk Trzaska
"Jeden spektakl ma większą frekwencję niż Igrzyska Europejskie". Artyści murem za dyrektorem Teatru Słowackiego

Artyści murem za dyrektorem Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Aktorzy i pracownicy teatru wyszli zamanifestować swoje poparcie dla Krzysztofa Głuchowskiego po informacji, że Zarząd Województwa Małopolskiego zamierza rozpisać konkurs na stanowisko dyrektora teatru. W ocenie aktorów jest to polityczna zemsta za "Dziady".

Czarne chmury nad krakowskim Teatrem im. Juliusza Słowackiego zawisły w listopadzie 2021 roku, kiedy to wystawiono "Dziady" Adama Mickiewicza. Spektakl nie spodobał się Ministrowi Edukacji – Przemysławowi Czarnkowi oraz Małopolskiej Kurator Oświaty – Barbarze Nowak, która wprost nawoływała do bojkotu spektaklu.

17 lutego 2022 roku rozpoczęto procedurę odwołania wobec urzędującego dyrektora teatru. Trwa ona już od 500 dni (choć ustawa przewiduje na taką procedurę dni maksymalnie 60), jednak wciąż bez większych efektów. Sam Głuchowski mówi o mobbingu oraz zapowiada wystąpienie na drogę sądową.

We wtorek (27 czerwca) rozpoczął się kolejny akt "przedstawienia" w Teatrze Słowackiego, które trwa od ponad roku. Zarząd Województwa Małopolskiego poinformował w Biuletynie Informacji Publicznej UMWM o zamiarze ogłoszenia konkursu na stanowisko dyrektora teatru. Władzom województwa nie podobają się działania artystyczne teatru takie jak, spektakl "Dziady", czy koncert Marii Peszek, które mają wpływać na zmniejszającą się frekwencję zasiadającą na widowni teatru. – Spektakl ("1989" – przyp. red.) ma większą frekwencję niż cała dotychczasowa frekwencja Igrzysk Europejskich – mówił w rozmowie z TVN24 Krzysztof Głuchowski, dyrektor Teatru Juliusza Słowackiego w Krakowie.

Nowego dyrektora mamy poznać błyskawicznie. Termin składania wniosków ma rozpocząć się za dwa tygodnie, natomiast rozstrzygniecie, ma nastąpić 31 października 2023 roku.

"Jako zespół pracowników Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie wyrażamy niepokój wobec działań podjętych przez Zarząd Województwa Małopolskiego. Nasze opinie przez Marszałka Witolda Kozłowskiego są ignorowane, a prośby lekceważone. (...) Marszałek nie ustosunkował się do treści tych listów; zresztą od lat wydaje się on nie zauważać sukcesów Teatru, którego jest organizatorem. Zamiast tego Marszałek napisał, że po skończonej kadencji zgodnie z ustawą „wyłonienie kandydata na stanowisko dyrektora następuje w drodze konkursu” i opisał zbliżającą się procedurę konkursową. Konkurs może być ogłoszony lecz nie musi. To jedna z opcji wyłonienia kandydata, lecz nie jedyna. Jako zespół jesteśmy przekonani, że w tym momencie najlepszym rozwiązaniem jest kontynuacja drogi, którą wspólnie z naszym Dyrektorem podjęliśmy.  Wobec niekwestionowanych sukcesów naszego Teatru pod dyrekturą Krzysztofa Głuchowskiego oczekujemy skorzystania z możliwości przedłużenia jego kadencji. Kategorycznie sprzeciwiamy się powoływaniu nowego kierownictwa Teatru, ponieważ w naszej wierze będzie to oznaczało zahamowanie rozwoju i zaprzepaszczenie osiągnięć wypracowanych przez nas w ostatnich latach." – czytamy w oświadczeniu pracowników Teatru Słowackiego.

OŚWIADCZENIE Jako zespół pracowników Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie wyrażamy niepokój wobec działań...

Opublikowany przez Teatr w Krakowie - im. Juliusza Słowackiego Czwartek, 29 czerwca 2023

W dalszej części oświadczenia pracownicy wymieniają sukcesy teatru za kadencji urzędującego dyrektora. "Po co ogłaszać obecnie konkurs? Czy tylko dlatego, żeby zmienić Krzysztofa Głuchowskiego? Przecież nasz Teatr wykonał olbrzymią, wymierną i docenianą pracę na wielu polach. Pod względem artystycznym Teatr Słowackiego jest w najlepszej kondycji od dekad. Nasze kolejne spektakle otrzymują zaproszenia na wszystkie najważniejsze polskie festiwale. Teatr i współpracujący z nami artyści w ostatnim czasie obsypywani są nagrodami. Wreszcie docenia nas niezmiennie nasza wspaniała publiczność, która tłumnie przychodzi na nasze spektakle. Pod względem organizacyjnym Teatr odpowiedzialnie przeszedł czas pandemii, sam wypracowuje zyski pozyskuje pieniądze i partnerów, by tworzyć kolejne znaczące premiery, zakończył skomplikowany remont widowni Dużej Sceny Teatru, teraz rozpoczyna prace termomodernizacyjne w budynku administracji, jednocześnie przygotowując się do wielomilionowego remontu dachu. Pracownicy Teatru w wewnętrznym głosowaniu zgodnie opowiedzieli się za pozostaniem Krzysztofa Głuchowskiego na stanowisku dyrektora. Również pod względem społecznym możemy z dumą podkreślić, że jesteśmy instytucją, która od pierwszego dnia wojny aktywnie wspiera Ukrainki i Ukraińców w ich walce o niepodległość i bezpieczeństwo. Otworzyliśmy punkty wsparcia dla osób uchodźczych, organizujemy dla nich spektakle i warsztaty, zagraliśmy już dwa charytatywne koncerty Solidarni z Ukrainą, przyjęliśmy do zespołu artystki zza naszej wschodniej granicy. Dlatego wszyscy w Teatrze jesteśmy dumni z tego, co robimy i chcemy na wszystkich polach kontynuować naszą dotychczasową działalność. W podsumowaniu swojego pisma Marszałek Kozłowski pisze, że „priorytetem dla organizatora jest sprawne funkcjonowanie jednostki, dlatego wierzymy, że przyjęte rozwiązanie przyczyni się do dalszego rozwoju Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.” – pisze Zespół Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.

Na koniec artyści, zarzucają marszałkowi Kozłowskiemu działania mające znamiona mobbingu. "Jak napisaliśmy powyżej, Teatr nasz funkcjonuje nadzwyczaj sprawnie. To co faktycznie utrudnia sprawne funkcjonowanie jednostki to rozpoczęta przez Pana i prowadzona bezprawnie od prawie 500 dni (choć ustawa przewiduje na taką procedurę dni maksymalnie 60) procedura odwołania Krzysztofa Głuchowskiego z funkcji dyrektora naszego teatru. Jest to działanie mające znamiona mobbingu, działanie które podważa zaufanie do naszej instytucji (szczególnie dla partnerów zagranicznych) i utrudnia całemu teatrowi codzienną działalność i sprawne zarządzanie. To, co zatrzyma sprawne funkcjonowanie jednostki, to ogłoszony nagle w wakacje konkurs, który ma zakończyć się przed jesiennymi wyborami i który jest ogłoszony bez porozumienia z nami i z niezrozumiałych dla nas pobudek. Dlatego z całą stanowczością żądamy, aby wziąć pod uwagę nasze słowa, docenić niekwestionowane sukcesy Teatru oraz wycofać się z decyzji o ogłoszeniu konkursu. Oczekujemy przedłużenia kadencji dyrektora Krzysztofa Głuchowskiego o kolejnych 5 sezonów artystycznych".

Na przełomie maja i czerwca związkowcy apelowali o przedłużenie kadencji urzędującego dyrektora, z powodu najlepszej od lat kondycji artystycznej i organizacyjnej teatru. W odpowiedzi Witold Kozłowski zaznaczył, że Teatr Słowackiego jest ujęty w załączniku do rozporządzenia Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z dnia 30 lipca 2015r. w sprawie wykazu samorządowych instytucji kultury, w których wyłonienie kandydata na stanowisko dyrektora następuje w drodze konkursu.

Przypomnijmy, kadencja Krzysztofa Głuchowskiego kończy się 31 sierpnia 2024 roku.

fot. Teatr w Krakowie – im. Juliusza Słowackiego w Krakowie/Facebook

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka