Łukasz Wantuch zamierza kandydować w wyborach uzupełniających do senatu. O swojej decyzji poinformował w mediach społecznościowych.
Wakat w senacie w Krakowie
"Będę kandydował do Senatu w wyborach uzupełniających w Krakowie w lutym 2025. Wsparcie każdego z Was będzie mi bardzo potrzebne, nawet jeżeli mieszkasz na drugim końcu Polski" - napisał Łukasz Wantuch, były radny i znany krakowski aktywista.
Będę kandydował do Senatu w wyborach uzupełniających w Krakowie w lutym 2025. Wsparcie każdego z Was będzie mi bardzo potrzebne, nawet jeżeli mieszkasz na drugim końcu Polski.
Opublikowany przez Łukasza Wantucha Poniedziałek, 9 grudnia 2024
Przypomnijmy, wybory uzupełniające odbędą się z tego powodu, że senator Bogdan Klich złożył mandat po tym, gdy otrzymał powołanie na chargé d’affaires Ambasady RP w USA. W okręgu senackim w okręgu nr 33, obejmującym wschodnie dzielnice Krakowa, odbyć się więc muszą wybory uzupełniające. Prawdopodobnie odbędą się w lutym 2025 roku.
Kim jest Łukasz Wantuch?
Pod koniec listopada informowaliśmy, że start w nich rozważa Łukasz Wantuch, który wycofał się z pracy w samorządzie, a zajął m.in organizowaniem akcji charytatywnych.
- Zobacz też:
Jako radny startował z komitetu prezydenta Jacka Majchrowskiego Przyjazny Kraków i zasiadał w Radzie Miasta Krakowa od listopada 2016 r. (objął mandat po Jerzym Fredigierze) do 2024 roku, m.in. aktywnie działał na rzecz wprowadzenia (i rozszerzenia) monitoringu miejskiego. Zaangażował się też w pomoc dla Ukrainy.
Na jego stronie na Facebooku co rusz padają prośby o wsparcie dla konkretnych mieszkańców Krakowa, lub oferty pomocy rzeczowej, na przykład przez darmowe produkty spożywcze. Jest też z pewnością jednym z najaktywniejszych inicjatorów wprowadzania zmian i ułatwień w funkcjonowaniu miasta. "Tak, jestem inny od reszty polityków, ponieważ zawsze robię to co uważam za słuszne dla Krakowa. Dlatego kandyduję do Senatu. Tam potrzebna jest zmiana i ktoś niezależny od partii politycznych. Nie będę odbierał poleceń od Naczelnika Kaczyńskiego ani Kierownika Tuska.” - napisał Łukasz Wantuch. Teraz potwierdził swoją decyzję o starcie w wyborach.
"W senacie potrzebny jest ktoś niezależny"
Jak Łukasz Wantuch ocenia swoje szanse? - Jakie mam szansę? Szanse zawsze są. Wiadomo, że nie jestem faworytem, ponieważ tan okręg zawsze należał do Platformy Obywatelskiej - mówi w rozmowie z portalem Głos24. - Kandyduje, bo mnie po prostu wkurza mnóstwo rzeczy, które dzieją się w naszym kraju. Myślę, że walka między PiS-em a Platformą przestała już interesować większość ludzi. Bardziej interesują ich kwestie przyziemne, związane na przykład z tym, że na ulicach Krakowa zalega wciąż pełno wraków, z którymi nic się nie robi, bo są błędy w prawie, albo to, że w Krakowie zatruwa nas ciągle powietrze przychodzące z tzw. obwarzanka krakowskiego (chodzi o gminy dookoła Krakowa - przyp. red.). Niedługo przedstawię pięć konkretnych postulatów, ale przede wszystkim kandyduję, bo uważam, że w senacie potrzebny jest ktoś niezależny, ktoś kto jest trochę inny od pozostałych osób. Mam dość takiej wojny polsko-polskiej i nawalania się między sobą o Trybunał Konstytucyjny i podobne rzeczy, a leży tle spraw, które są ważniejsze - mówi Łukasz Wantuch.
Jak wyglądają wybory do senatu?
Senatorowie wybierani są w wyborach powszechnych, bezpośrednich, w wyniku głosowania tajnego. Prawo zgłaszania kandydatów przysługuje komitetom wyborczym działającym albo w imieniu partii politycznych, albo wyborców. Każda kandydatura musi być poparta podpisami co najmniej 2 tys. wyborców. W razie wygaśnięcia mandatu senatora w jego okręgu odbywają się wybory uzupełniające (chyba, że do zakończenia kadencji Izby zostało mniej niż 9 miesięcy, wtedy pozostaje wakat). Senatorem nie może zostać: radny, prezydent miasta, wójt, burmistrz, sędzia, prokurator, urzędnik służby cywilnej, żołnierz czynnej służby wojskowej, policjant i funkcjonariusz służb ochrony państwa. Wybory odbywają się w okręgach jednomandatowych, a wygrywa je ten, kto zdobędzie największą liczbę głosów.
Kto może kandydować, aby objąć mandat po senatorze Klichu? Z pewnością możemy się spodziewać co najmniej dwóch kandydatów - kogoś z Paktu Senackiego (KO, Trzecia Droga, Lewica Razem), kandydata wskazanego przez Jarosława Kaczyńskiego a być może również kandydata Konfederacji, choć w 2014 roku w pojedynku o mandat wystartowali tylko kandydat KO i PiS, a mandat zdobył ten pierwszy deklasując rywala (71 do 29 procent głosów).