czwartek, 28 listopada 2024 06:37, aktualizacja 4 dni temu

Wybory do senatu w Krakowie. Wiemy, kto rozważa start

Autor Marzena Gitler
Wybory do senatu w Krakowie. Wiemy, kto rozważa start

W Krakowie odbędą się wybory do senatu. Wynika to z faktu, że Bogdan Klich, który wygrał w okręgu nr 33, złożył mandat. Start w wyborach rozważa popularny krakowski działacz społeczny, były radny Łukasz Wantuch.

Przypomnijmy, senator Bogdan Klich w listopadzie otrzymał powołanie na ministra pełnomocnego - chargé d’affaires Ambasady RP w USA. W związku z tym złożył mandat. Docelowo Klich ma zostać ambasadorem w Stanach, ale prezydent Andrzej Duda nie zgadza się na zmiany w polskich placówkach, które zaproponował szef MSZ, Radosław Sikorski.

Senacki wakat w Krakowie

15 listopada Klich pożegnał się ze swoimi wyborcami wymownym wpisem. "Moi Drodzy, Przez 23 lata miałem zaszczyt reprezentować Was w parlamencie. Najpierw w Sejmie, potem w Parlamencie Europejskim, a od 2011 roku w Senacie. To dzięki Wam mogłem wygrywać wybory, tworzyć dobre prawo, a przeciwstawiać się złemu. Dane mi było także publicznie występować w obronie wartości, które uważam za najważniejsze: demokracji, praworządności, praw obywatelskich, równości i sprawiedliwości. To one napędzały mnie do działania, a Wasze wsparcie podtrzymywało na duchu w chwilach trudnych. Za tę Waszą czujną obecność chciałbym Wam dziś szczególnie podziękować. Za wszystkie mądre rady, wyrazy wsparcia, ale także głosy krytyki. Wczoraj, gdy musiałem złożyć mandat Senatora po powołaniu mnie na Ministra Pełnomocnego - Chargé d’Affaires Ambasady RP w USA o tym właśnie myślałem. Mam wielką nadzieję, że ocean nas nie rozdzieli i w kolejnej odsłonie mojej pracy dla Was będziecie dalej ze mną" - napisał senator z Krakowa.

Moi Drodzy, Przez 23 lata miałem zaszczyt reprezentować Was w parlamencie. Najpierw w Sejmie, potem w Parlamencie...

Opublikowany przez Bogdana Klicha Piątek, 15 listopada 2024

Klich, który startował z Koalicji Obywatelskiej, wygrał ubiegłoroczne wybory do senatu w Krakowie, w okręgu nr 33, obejmującym wschodnie dzielnice miasta.

Jego rywalem był kandydat Prawa i Sprawiedliwości Mateusz Małodziński, jednak nie miał szans z wieloletnim parlamentarzystą z Krakowa. Klich pokonał go z wynikiem 71 do 29 procent głosów. Teraz, prawdopodobnie już w lutym 2025 roku, wybory zostaną powtórzone.

Były radny na senatora?

Co ciekawe, start w nich rozważa były kontrowersyjny radny (zasłynął m.in pomysłem zamiany pomnika Lenina w Nowej Hucie na pomnik Lorda Vadera, czy oryginalnym i krytykowanym przez organizacje społeczne, projektem pozbycia się z centrum osób bezdomnych) Łukasz Wantuch. "Czy powinienem  kandydować do Senatu w wyborach uzupełniających po Bogdanie Klichu? Nie kandydowałem w ostatnich wyborach samorządowych, ponieważ nie chciała mnie żadna partia polityczna ani organizacja. Jak to ładnie powiedziała jedna osoba: "Łukasz, jesteś niekontrolowalny". Ja preferuję określenie "całkowicie niezależny". Zastanawiam się, czy nie zamienić tej "wady" na zaletę: "Tak, jestem inny od reszty polityków, ponieważ zawsze robię to co uważam za słuszne dla Krakowa. Dlatego kandyduję do Senatu. Tam potrzebna jest zmiana i ktoś niezależny od partii politycznych. Nie będę odbierał poleceń od Naczelnika Kaczyńskiego ani Kierownika Tuska.” - napisał.

Czy powinienem kandydować do Senatu w wyborach uzupełniających po Bogdan Klich? Nie kandydowałem w ostatnich wyborach...

Opublikowany przez Łukasza Wantucha Środa, 27 listopada 2024

Wantuch przypomniał, że ostatnio realizował projektu dalekie od polityki (m.in zaangażował się w pomoc dla Ukrainy), ale zapewnił, że ciągle zależy mu na Krakowie. " Mój plan na rok 2025 polegał na tym, aby sprzedać wszystko co mam (mieszkanie, samochód itp), zapożyczyć się u wszystkich, zbudować prototyp Konektora Hybrydowego (niedługo będę miał bardzo ciekawą informację), wysłać go kontenerem do USA i założyć start-up w Kalifornii. Znam język, poznałem mnóstwo Amerykanów, którzy zapraszają mnie do siebie, wiem też, jak zmienić całkowicie zasady dotyczące elektromobilności. Ale ciągle zależy mi na naszym mieście. Spotkałem się dziś z osobą, z którą czasami się nie zgadzałem, zdarzało mi się go krytykować, ale uważam go najwybitniejszego krakowskiego polityka ostatnich 4 dekad- jeżeli nie więcej. Rozmowa była bardzo ciekawa i udana. W pierwszym komentarzu wrzucam analizę zawierającą trzy wady, pięć zalet i dwie uwagi. Nie podjąłem jeszcze decyzji, jestem "fifty-fifty", ale piszę tego posta, aby poznać Wasze zdanie: "Kandydować czy nie kandydować?"" - napisał Wantuch i zwrócił się do internautów o pomoc w podjęciu decyzji.

Wady i zalety

W komentarzu pod postem wymienił wady i zalety startu w zbliżających się wyborach. "Trzy Wady:1. To nie jest mój matecznik. Kraków jest podzielony na dwa okręgi wyborcze do Senatu- nr 32 i 33. Wybory uzupełniające po Bogdanie Klichu odbędą się w okręgu nr 33 czyli dzielnice: I Stare Miasto, V Krowodrza, VI Bronowice, VII Zwierzyniec, VIII Dębniki, IX Łagiewniki-Borek Fałęcki, X Swoszowice, XI Podgórze Duchackie, XII Bieżanów-Prokocim i XIII Podgórze. Mój matecznik to Stare Miasto, Grzegórzki i Prądnik Czerwony. 2. Koszty kampanii wyborczej, w tym konieczność zebrania 2000 podpisów pod kandydaturą. 3. Najważniejsza wada - byłem radnym dzielnicy i miasta nieprzerwanie do roku 2011. Jestem już trochę zmęczony polityką i jej brudem. Mój plan polegał na tym, aby zrobić prototyp Konektora Hybrydowego, włożyć do kontenera morskiego, wysłać do Kalifornii i tam założyć start-up. Pięć Zalet: 1. Zależy mi na naszym mieście. Jest wiele rzeczy, które moim zdaniem wymagają zmiany, wybrałem 7 najważniejszych postulatów z listy ponad 50. Wiele problemów naszego miasta może być rozwiązane tylko na szczeblu krajowym. 2. W tym okręgu zawsze wygrywał Bogdan Klich, ale teraz są wybory uzupełniające. One zawsze mają małą frekwencję - w tym roku odbyły się jedne, w Koszalinie, tam frekwencja wynosiła niecałe 8 procent. Oznacza to jedno - do takich wyborów idą wyłącznie najbardziej zmotywowani. Większość ludzi podejmuje decyzje wyborcze dopiero w lokalu wyborczym albo głosuje na jedynkę z partii, którą popiera. Tutaj pójdą do urny, w większości Ci, którzy wiedzą już na kogo będą głosować. 3. To są wybory o małym znaczeniu dla Platformy Obywatelskiej i PiS. Bez względu na wynik, i tak koalicja będzie miała większość w Senacie. Nie będą się mocno angażować, zwłaszcza finansowo, gdyż szykują się do batalii prezydenckiej. 4. Ludzie są zmęczeni wojną polsko-polską. Kandydat z zewnątrz, nowa twarz w Senacie, ale z doświadczeniem samorządowym, może ich przekonać. 5. Pomimo tego, że moim matecznikiem jest Prądnik Czerwony, wszystkie moje inicjatywy, jako radnego były robione dla całego miasta, więc mam jakąś też rozpoznawalność i poparcie w innych częściach Krakowa. Bogdan Klich zawsze wygrywał, w ostatnich wyborach miał 70 procent, ale był tylko jeden kontrkandydat. W 2015, kiedy był mocny trzeci kandydat, walka była wyrównana. Klich 38 procent, PiS 34 procent, Gibała 28 procent. Dwie uwagi:1. Mam wielu znajomych i przyjaciół w Platformie Obywatelskiej. Nie wiem, jak odbiorą mój start. Boję się sytuacji, że wystartuję, przegram a potem przyjdzie prikaz z góry: “Wantucha nie dotykać nawet 10 metrowym kijem.” 2. “Jestem zawsze sobą”. To co było moją największą “wadą”, przez co nie chciała mnie żadna partia na swojej liście do rady miasta Krakowa, chcę obrócić w zaletę" - podsumował.

Pod postem pojawiło się na razie tylko niespełna 50 komentarzy, ale wszyscy, którzy je opublikowali są zgodni: Wantuch powinien kandydować.

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka