środa, 25 stycznia 2023 12:45

Jedyne takie muzeum w Polsce - znajduje się w Krakowie. "Przeszło ogromną metamorfozę"

Autor Tomasz Stępień
Jedyne takie muzeum w Polsce - znajduje się w Krakowie. "Przeszło ogromną metamorfozę"

Choć to jedyne takie muzeum w Polsce, wie o nim mało kto. Nawet w Krakowie, gdzie ma siedzibę. Przyznaje to sam dyrektor placówki. – Nasze muzeum było w istocie niewidzialne. Ale przez 7 ostatnich lat dużo się zmieniło i udało się doprowadzić do sytuacji, w której muzeum przeszło ogromną metamorfozę – mówi Marek Świca, dyrektor Muzeum Fotografii.

Fotografia ma swoją 200-letnią historię. Dziś, dzięki cyfrowej rewolucji, dostępności aparatów i ewolucji telefonów stała się wręcz językiem komunikacji. Swoje dołożyły media społecznościowe – dzięki selfie pokazujesz gdzie jesteś, co robisz, co cię interesuje, jakich masz znajomych. Niewątpliwie fotografia zasługuje na to, aby mieć swoje muzeum. I takie jest – w Krakowie, jedyne w Polsce. Tyle tylko, że jeszcze kilka lat temu mało kto o nim wiedział. Sytuacja zaczęła się zmieniać 7 lat temu wraz z powołaniem na stanowisko dyrektora Marka Świcy, który powoli walczył nie tylko o większą rozpoznawalność Muzeum Fotografii w Krakowie, ale też o jego metamorfozę. Co się zmieniło? – Zmiany zaszły w różnych obszarach i nie myślę tylko i wyłącznie infrastrukturze. Udało się stworzyć warunki do prowadzenia działalności wystawienniczej, do pomnażania i prawidłowego przechowywania i konserwowania zbiorów muzealnych. Mam poszerzony zespół pracowników, którzy mają o rozwój kolekcji. Opiekują się nimi, opracowują, tworzą tematy do kolejnych wystaw – mówi Marek Świca na spotkaniu związanym z rozpoczęciem drugiej kadencji na stanowisku dyrektora. Ale – jak dodaje – metamorfoza muzeum nie jest jeszcze zakończona i to dopiero tak naprawdę na początku tej drogi. – Moja wizja opiera na przekonaniu, że mając takie warunki bazowe, które udało się stworzyć, chcemy przede wszystkim opowiadać, jakie znaczenie ma medium fotograficzne i jaka jest jego historia – mówi dyrektor muzeum.

Jest też dokładny program – rozpisany miesiąc po 5 po miesiącu na kolejne 7 lat. Czego zatem możemy się spodziewać? – Będziemy pokazywać się zarówno klasyków polskiej fotografii jak też postacie albo zjawiska, które w jakimś sensie zmieniły fotografię również w wymiarze międzynarodowym – mówi Marek Świca. – Bardzo nas od lat pasjonuje kwestia fotografii artystycznej, czyli fotografii rozumianej jako jedno z mediów sztuki. W aspekcie historycznym, ale również poprzez fakt, że tworzymy od 7 lat kolekcję sztuki współczesnej, gdzie artyści wizualni wykorzystują medium fotograficzne.

Co ciekawe, muzeum chce także pokazywać postaci zapomniane, zwłaszcza w naszej historii fotografii. – Takim przykładem na pewno będzie przyszłym roku wystawa i całe przedsięwzięcie związane z prezentacją Twórczości Adama Karasia, lokalnego fotografa, który był bardzo wybitną i niezwykłą osobowością. Ma swoje zasługi powinien wrócić, jako bardzo ważny twórca do historii polskiej fotografii awangardowej – zapowiada Marek Świca.

Muzeum nie zapomina też o młodszych odbiorcach. – Bardzo nam zależy, żeby przede wszystkim nastolatkowie chcieli do tego muzeum przyjść. Bardzo ważną rolę od ponad 2 lat spełniała Młodzieżowa Rada Muzeum, gdzie właśnie nastolatkowie „patrzą nam na ręce”, mówią, jakie są potrzeby tej grupy wiekowej, co ich by zainteresowało, jak ujmować pewne tematy, jak przygotowywać ofertę, żeby ona faktycznie wzbudziła zainteresowanie ludzi w tym wieku – mówi Marek Świca.

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka