Krakowska firma Good Lood kolejny raz postanowiła ruszyć z pomocą potrzebującym przedsiębiorcom. Tym razem akcja dotyczy Spółdzielni Pracy Cukry Nyskie, która ucierpiała w wyniku powodzi. – Bratersko i lokalnie wspieramy polskie firmy! Good Lood to rodzinna firma pochodząca z Krakowa z polskim kapitałem. Gdy widzimy, że gdzieś potrzebna jest pomoc, zawsze staramy się ją dać robiąc to, co potrafimy robić najlepiej – kręcąc loody – przekazał w rozmowie z Głosem24 Cyprian Halek z Good Lood.
W wyniku powodzi, która we wrześniu nawiedziła Polskę, ucierpiała działająca od roku Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie. Utrzymująca się przez trzy dni na terenie fabryki woda spowodowała szkody szacowane na 4 miliony złotych. Oprócz zakładu poszkodowanych zostało kilkudziesięciu pracowników fabryki.
– Niestety, 22 naszych pracowników zostało osobiście dotkniętych powodzią w swoich domach. Staramy się im pomóc na różne sposoby. Organizujemy transport, pomagamy w załatwianiu formalności, wspieramy psychicznie oraz bezzwrotną zapomogą z ZZFŚS. Niektórzy radzą sobie lepiej, szybko organizując pomoc i sprzątając, inni mają trudności z poradzeniem sobie z sytuacją – powiedział w rozmowie z money.pl Andrzej Chomyszczak, prezes spółdzielni.
Szef Cukrów Nyskich zapewnił, że jego pracownicy dostaną 100-procentowe wynagrodzenie. Te słowa przypomniała Polakom niedawne problemy firmy Aksam i postawę właściciela zakładu. Po pożarze, w którym spaliła się część produkującej Beskidzkie paluszki fabryki Aksam, Polacy masowo ruszyli do sklepów. Poruszeni słowami szefa Beskidzkich, który zapewnił, że żaden z jego pracowników nie straci pracy, rodacy postanowili wesprzeć jego firmę, kupując paluszki i precelki. Mimo że Aksam ma swoją siedzibę w Malcu (powiat oświęcimski), z pomocą ruszyli mieszkańcy wszystkich województw, a nawet Polacy mieszkający poza granicami kraju. Podobnie i tym razem - rodacy postanowili wesprzeć rodzinną firmę, jaką są Cukry Nyskie, kupując produkowane przez nią ciastka. Zamówień jest tyle, że firma ledwo nadąża z ich wysyłką.
– Myślę, że to przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. Dwa tygodnie nie prowadziliśmy żadnej produkcji, a więc wysyłamy paczki do naszych odbiorców wyłącznie ze stanów magazynowych, dlatego bardzo przepraszam, jeżeli są opóźnienia w wysyłkach. Kwota zamówień, jaka wpłynęła przez ten ostatni tydzień, to już powyżej 400 tys. złotych w samych zamówieniach od internautów. Jest to ogromna pomoc – powiedział Andrzej Chomyszczak, prezes spółdzielni Cukry Nyskie, w rozmowie z Radiem Opole.
Do grona firm wspierających fabrykę dołączyła krakowska lodziarnia Good Lood. O powodach tej decyzji i niebanalnym pomyśle na pomaganie w rozmowie z Głosem24 opowiada Cyprian Halek z Good Lood.
Najpierw Paluszki Beskidzkie teraz Cukry Nyskie. Dlaczego zdecydowaliście się Państwo pomóc przedsiębiorcom
– Odpowiedź na to pytanie najlepiej oddają słowa, które przewinęły się podczas komunikacji z okazji premiery loodów Paluszki Beskidzkie: Bratersko i lokalnie wspieramy polskie firmy! Good Lood to rodzinna firma pochodząca z Krakowa z polskim kapitałem. Gdy widzimy, że gdzieś potrzebna jest pomoc, zawsze staramy się ją dać, robiąc to, co potrafimy robić najlepiej – kręcąc loody. Do każdej akcji, nawet tak prostej, jaką jest proste wsparcie, lubimy podchodzić z pomysłem. I tu sednem jest nasza kreatywność, która w szybki sposób pozwala tworzyć najlepsze loody w połączeniu z niezapomnianymi historiami. Tak było w przypadku Beskidzich, gdy zrobiliśmy loody z ich znakomitymi paluszkami oraz jest z Cukrami Nyskimi, od których zakupiliśmy kultowe Herbatniki Regionalne, aby następnie ukręcić loodową ucztę.
Jak długo będzie można spróbować lodów z dodatkiem produktów Cukrów Nyskich
– Loody Good Lood: Herbatniki Regionalne x Cukry Nyskie dostępne będą jako Smak Dnia w środę 9 października we wszystkich loodspotach, tj w ponad 30 lodziarniach Good Lood w Krakowie oraz w Warszawie. Smak będzie można zamówić również z dostawą do domu Good Lood Delivery w Warszawie i w Krakowie oraz w pobliskich miejscowościach. Dostępność loodów zapewniamy w dniu 9 października, ale będą również do spróbowania w kolejnych dniach – do wyczerpania zapasów.
Co na ten pomysł państwa klienci?
– Nasi goście, co widać po reakcjach w mediach społecznościowych, bardzo pozytywnie przyjęli wiadomość o wsparciu przez Good Lood firmy Cukry Nyskie, która ucierpiała w trakcie wrześniowej powodzi. Gdy tylko usłyszeliśmy o tragedii, jaka spotkała fabrykę Cykry Nyskie, producenta znanych ciastek, bez chwili zawahania podjęliśmy decyzję, aby wesprzeć polską firmę w potrzebie. Odezwałem się więc do nich z propozycją bezpośredniego zakupu ciastek, które następnie dodamy do naszych loodów. Dlaczego było to dla nas takie ważne? Kupując ciastka w sklepach, te zostały już sprzedane przez producenta i na sprzedaży zarabia sklep. W sytuacji, gdy produkt kupujemy bezpośrednio od producenta, wspieramy w 100% jego portfel, a to było w danym momencie najważniejsze. Wraz z ukręceniem loodów zaproponowaliśmy pełną promocję Cukrów Nyskich w naszych kanałach komunikacji, promując firmę i jej produkty.
Jakim zainteresowaniem cieszyły się lody z Paluszkami Beskidzkimi?
-Loody Paluszki Beskidzkie to smak, do którego lubimy wracać wspomnieniami ze względu na historię, jaką ze sobą niosą. Wierzę, że podobnie będzie z loodami Herbatniki Regionalne x Cukry Nyskie. Na co dzień Good Lood wyróżnia się nowoczesnym podejściem do bieznesu, prowadząc żywe relacje z fanami i gośćmi, którzy licznie nas odwiedzają w ponad 30 loodspotach w Krakowie i w Warszawie. Najbardziej widać tę relację w mediach społecznościowych, w których nieraz wespół z loodomaniakami decydowaliśmy o kierunkach działania naszej firmy, usług, ale przede wszystkim o kształcie produktów. I to właśnie w naszych mediach cały czas pojawia się ktoś, kto wspomina Beskidzkie, prosząc o ich powtórkę. Wiem, że i z tym smakiem będzie podobnie. Nasi goście po prostu uwielbiają nam przypominać najlepsze połączenia w loodowym wydaniu Good Lood z prośbą o ich powrót.